Zupełnie nie rozumiem sprzeciwu większości posłów odnośnie likwidacji sądów. Również pod pretekstem dobra szarego obywatela. Przecież sąd jako budynek ma istnieć i funkcjonować tylko bez Prezesa z pensją powyżej 10 tys. działem księgowości i administracji co lekko na oko daje nam oszczędność 1 mln. na jednej placówce rocznie. Ale jesteśmy bogatym krajem i stać nas na utrzymywanie przerostów zatrudnienia i utrzymywaniem sztucznych etatów, które nic nie wnoszą do naszego życia

Każda zmiana wywołuje lęki i obawy, najbardziej tych, którzy w wyniku reform mają stracić pracę lub przywileje. Taką już mamy mentalność, że z jednej strony narzekamy na określone grupy zawodowe szczególnie te urzędnicze, biorą za darmo pieniądze a z drugiej strony jak ktoś próbuje przeprowadzić reformę jest opór. Pod płaszczykiem troski o zwykłego obywatela. Z jednej strony narzekamy, że administracja za dużo kosztuje, z drugiej strony opór przed likwidacją sanepidu, KRUS, sądu i innych dziwnych instytucji. T punktu widzenia szarego obywatela jest nie istotne gdzie dyspozytor odbierze telefon, ważny jest czas dojazdu.

Sprawa jest bardzo prosta. Umowa o korzystanie z dworca powinna zagwarantować wszystkim przewoźnikom dostęp do przewozów. Powinna być trójstronna Właściciel dworca - Miasto Limanowa - przewoźnicy ( Ci którzy są dzisiaj ale również Ci, którzy będą chcieli taką działalność prowadzić za 5-10-20 lat. Umowa powinna zagwarantować brak możliwości wypowiedzenia możliwości korzystania przez właściciela dworca pozostałym przewoźnikom oraz podnoszenie czynszu - ewentualnie o wskaźnik wzrostu podatku gruntowego. Uzależnianie się od jednego przewoźnika może mieć katastrofalne skutki nie tylko dla pozostałych przewoźników ( wycięcie ich z rynku) ale również brak konkurencji szybko się odbije na cenach biletów. A za to zapłacą wszyscy, którzy korzystają z busów a wtedy miasto rozłoży ręce i powie że nie ma wpływu na politykę cenową biletów bo firma jest prywatna. Niech prawnicy sporządza taką umowę, która zadba o utrzymanie konkurencyjności przewozów na lata.

każdy kto doświadczył leczenia w p......... służbie zdrowia, to wie jakie są stawki za wizytę, poradę, operację, poród, czy cesarskie cięcie i Panie Doradco to nie są plotki.

Tajemnicą poliszynela jest, że jak się nie da w łapę ..... Nic dodać, nic ująć.

ja mam pytanie do Pana Redaktora czy nie ma w swoich archiwach nowszego zdjęcia P. Dziwisz. To już widzieliśmy w 10 poprzednich artykułach.

Ale się zaraz posypią komentarze. Przeciwnicy polityczni Pana Wójta wydadzą szybciej od sądu wyrok w tej sprawie.

Osobiście też nie podoba mi się starosta, zupełnie nie jest w moim typie. Wolę dwudziestoletnie, długonogie blondynki z dużym .... ilorazem inteligencji.

a ja popieram w tej kwestii pana starostę. Można oceniać merytorycznie jego pracę natomiast brzydzę się anonimami to po pierwsze, po drugie nie można mieszać spraw zawodowych z czyimiś prywatnymi. Flustratom i nieudacznikom trzeba powiedzieć stanowczo nie. Odnośnie porównań do Białorusi to przypominają mi się czasy w Polsce za komuny kiedy bezkarnie można było składać fałszywe donosy na innych. Proponuję wszystkim aby się przyglądali pracy starosty i bezlitośnie, merytorycznie oceniali jego pracę a nie osobę.

Ludzie co się dziwicie, tak było za komuny, za AWS, SLD, PIS i obecnie nam miłościwie panującej koalicji PO - PSL.To nie dla mandatów do sejmu czy różnego rodzaju rad ludzie się tak garną aby pracować za marne diety. Pieniądze są w różnego rodzaju spółkach SP,zakładach komunalnych, agencjach itp. A cała rzecz polega na tym aby wygrać i wtedy jest gwarancja, stałego dopływu strumienia funduszy.

Middelburg powinieneś dodać jak wszyscy politycy i z koalicji i z opozycji i z samorządów . Taka specyfika tego zawodu.

Czy to nie ten Pan zrezygnował z pracy w UG Mszana Dolna ze względu na liczne obowiązki. Coraz mniej zaczynam rozumieć.

Pisałem kiedyś, że ten Pan to skoczek. Rudy 102 masz racje jak ktoś może odpowiedzialnie pracować na kilku tak odpowiedzialnych stanowiskach. Może ktoś pracuje za niego a on jest tylko na listach płac ?

a mi się podoba gmina prawdy i rozwoju,kto to wymyślił

Ile zajadłości, ile agresji to chyba przez upał. Ale statystyki dobre 1. Rotmistrz1 30 wpisów 2. kota 20 wpisów 3. Gagol tylko 5 wpisów. A może ten czas jakoś bardziej pożytecznie, zawodowo, może dla rodziny.

Jednej rzeczy nie rozumiem, martwimy się o dzieci ale to przecież nauczyciele uczą a nie Dyrektor. Tak było za moich czasów kiedy chodziłem do szkoły, dyrektora spotykaliśmy na korytarzu i na apelach szkolnych. To kadra nauczycielska decyduje jaki jest poziom nauczania w danej szkole. Może komentarze są troską o nauczycieli pracujących w tej szkole. Z tego co wiem zawód nauczyciela jest chroniony Kartą Nauczyciela i jest to jeden z najbardziej socjalny zawód w naszym kraju i naprawdę nie przeceniajmy roli dyrektora. Temat Pełnomocnika w UG Mszany Dolnej mamy już za sobą, to historia. Ocenę przeszłości zostawmy historykom i Panu Bogu.

Widzę że osoba Pani Dziwisz wzbudza wiele kontrowersji tym bardziej wybór jej na osobę dyrektora. Tak jak w przypadku jej odwołania (nie przedłużenia umowy na tym stanowisku) tak w przypadku wyboru na stanowisko w Podobinie działa taka sama ustawa o powoływaniu dyrektorów. Każdy ma głos, urząd gminy, kuratorium, rodzice i nauczyciele. Pani Dziwisz otrzymała większość głosów więc co tu komentować. Za 5 lat kolejne wybory i wtedy ocenimy Panią Dziwisz jaką byłą Dyrektorką w Podobinie. Temat komentuje 9 osób, zastanawiam się ilu tak naprawdę jest z tej miejscowości a ilu to zaciekli polityczni wrogowie. PS. Jutro gramy z Czechami.

Myślę, że jeżeli nauczycieli będą odpowiednio motywowani do dobrych wyników swoich podopiecznych to zrobią wszystko aby te wyniki były lepsze. Powinna być zlikwidowana krata nauczyciela a wynagrodzenie uzależnione od efektów nauczania. Skończy się narzekanie że jedna klasa jest mniej lub bardziej zdolna. W USA zrobiono eksperyment naukowy, w badaniach uczestniczyło 2 przeciętne, zwykłe klasy. W jednej klasie powiedziano nauczycielom, że mają zająć się klasą uczniów ponad przeciętnie zdolnymi. Zgadnijcie, która klasa po roku miała lepsze wyniki.

Co ma władza do poziomu nauczania. O poziomie wykształcenia decydują nie rząd, nie rodzice ( chociaż mają duży wpływ), tylko nauczyciele - to oni wyznaczają ile wymagać od uczniów. Jak mamy kiepską kadrę to mamy słabe wyniki. Wszyscy w województwie czy w Polsce mają takie same uwarunkowania.

Pan Burmistrz, nie może się mylić w swojej wizji. To cała rada, grupa 14 osób się myli.