elvis@ to nie sa parkingi strzezone!! a po drugie nie tylko na czecha okradli ale tez na parkingu pod kosciolem tam tez jest pan ktory pobiera oplaty a mimo to jakos okradli. a po trzecie pod samymi cmentarzami parkingi sa bezpltne. to nie kontrolerzy biora kase za kwitki z parkomatow i za wystawione mandaty gdyby tak bylo ludzie by sie .zabijali zeby tam pracowac. zarabiaja marne grosze a wlasciciel parkomatow trzepie kase

HDD bierz portfel do kosciola zawsze mozesz dac na skladke, mniej stracisz a moze ci go nie ukradna

zostawianie w samochodzie portfela dokmentow pieniedzi czy saszetek na pieniadze jest totalna glupota!!!!!!! ludzie myslcie troche a nie potem skuczcie i szukajcie winy np w kontrolerach.. to ze dziewczyny sa drobnej budowy to nie znaczy ze sa glupie i bezmyslne (jak kierowcy ktorzy zostawili portfele) edi nie wiesz na pewno jak by zareagowaly, znasz ktoras z tych dziewczyn osobiscie, rozmawiales z nimi czy tylko widziales z daleka i stwierdziels ze male glupie i tylko kwitki sprawdzaja i pewnie w dodatku nie znaja nr tel na policje.nie oczerniaj ludzi nie znajac ich.nie popieram w zaden sposob zlodzieji tego co robia ale za glupote sie placi

wprowadzono znieczulenie zewnatrzoponowe dla rodzacych?!! hahaha ale sie usmialam szkoda tylko ze nie napisali z kim to trezba sobie zalatwic odrazu!

opieka całodobowa przy limanowskim szpitalu leży i kwiczy!!!!!!! to żałosne co oni tam wyprawiają. totalna samowolka. byłam ostatnio parę razy i ten sam scenariusz, młody lekarz który bezradnie rozkłada ręce bo on tu nic nie widzi i pytanie : to co pani proponuje, co mam przepisać? dodam ze chodziło o gorączkę wymioty i biegunkę u dwulatka,które trwają 3 dzień pan 'doktor' stwierdził ze dziecko nie jest odwodnione można poczekać jeszcze ze dwa dni i dać mu orslait do picia. zażądałam skierowania do szpitala konsultacji z innym lek bo moim zdaniem syn się odwodnił i ze szpitala wyszliśmy po kilku dniach. dodam jeszcze ze dziecko kilkukrotnie zwymiotowało oczekując w kolejce, niestety bez żadnej reakcji lekarza i pielęgniarki która zaprosiła do gabinetu kilka osób bez kolejki bo okazały się znajomymi. żyć nie umierać.