południe - Bardzo mi przykro ,że opieka nad własną matką tak odbiła się na twojej psychice.Ja podobną sytuacje ale nie jestem obrażona na cały świat !!!!Ciesze się z każdej chwili spędzonej z nią i mam aż za opięke nad nią 620 zł.Ale wracając do artykułu jak dobrze zrozumiałam Weronika ma 935 zł .tyle chorób i ma się za to utrzymać .Nie pisze żeby mama jej narzekała że nie ma pieniędzy czy coś w tym stylu tylko, że tak Pani Weronika została tak potraktowana przez orzecznika Zus.. To po co te symulacje o opiekuńczym ,opiekach i jak dobrze jest osobom niepełnosprawnych ile kasy mają i ile mają ich opiekunowie.Co ma piernik do wiatraka !!!Proponuje zająć się każdemu tych WYLICZAJĄCYCH jedną osobą niepełnosprawną przez miesiąc .Zobaczyć jak takie życie wygląda obojętnie czy dzieckiem czy dorosłym czy osobą starszą i jakie wtedy będą opinie.Tym mamą to powinny dać medal za wytrwałość -cierpliwość ,tak samo tym osobą co się opiekowali -opiekują tak jak tobie,, południe''bo nie czujesz się doceniona ale możesz sama siebie docenić bo zrobiłaś dla niej kawał dobrej roboty.

Cuda faktycznie sie zdarzają ale tylko w policji limanowskiej bo przy takich zarzutach się wybronić to tylko ciocia Jasia ona da rady .....Ciekawe czy przed bramą piekła będą stali razem?????Chyba tam jej władza nie dociera.......

Wielkie brawa chociaż jeden policjant ,który zasługuje na pochwałę!!Miło czytać o takich zdarzeniach,a nie tylko o aferach związanych z policjantami...Brawo!!!!!