adz030381
Komentarze do artykułów: 1
WięcejŚmieszny jest komentarz mówiący, że to nie wina policji limanowskiej, a prawa- pisane dużymi literami! Jako świadek (sąsiad) kilku interwenji policji w sprawie Pana P. moge złożyć raport tych interwencji. W dniu 1 maja policja limanowska przyjechała, oczywiście już po odjeździe ambulansu, nawrócili koło lasu i powdychali świeżego powietrza. Jadąc z powrotem, nie zauważyli wyłamanych nogą drzwi przez Pana P. (chociaż droga którą jechali jest w odległości 5 metrów od domu pobitego sąsiada). Jadąc przystaneli i przywitali się, podając rękę i mówiąc 'Cześć' Panu P., nie pytając nikogo o nic odjechali. Wcześniejsza interwencja -KP Limanowa, która miała miejsce około rok temu, dotycząca awantury Pana P.z innym sąsiadem: policja z Limanowej po spisaniu złożonych zeznań zabrała Pana P. do samochodu, podwożąc go do sklepu w Pożarach, następnie odjechali. Policja limanowska od ok.4 lat jeżdzi na interwencje do pana P. i widocznie zdążyła się z nim zaprzyjaźnić. Nawet doszło do tego, że policjanci z Limanowej przyjeżdżają po pana P. zawożąc go do psychologa, co wydaje się śmieszne, bo do chorego karetka pogotowia nie zawsze przyjeżdża, gdyż brakuje funduszy, a policja szasta pieniędzmi podatnika na przewozy dla alkoholików. Następnym razem jak szanowni policjanci z Limanowej przyjedziecie na Golców na interwencję do kolegi P., to zatankujcie sobie samochód na własny koszt i zabierzcie z soba flaszkę żeby wypić z panem P i jego konkubiną. Poprostu KP w Limanowej kpi sobie z ludzi i prawa - ośmiesza się takimi interwencjami. Mamy nadzieję, że ten komentarz przeczyta, ktoś kto jest nad 'nimi'- jak nie umieją wypełniać swoich obowiązków niech wezmą sie za miotły !!!