Nina30
Komentarze do artykułów: 5
filipekkamil- kogo to twoim zdaniem oplułam? Stwierdziłam tylko że jak można kogoś bronić ( czy oskarżać) nie znajac wersji obu stron. Prokuratura mam nadzieje to wyjaśni
kinia434- myśle podobnie. Bo ciekawe czy Ci komentujący którzy twierdzą że to NAPEWNO nie błąd lekarza czy personelu był powodem tragedii- tylko na podstawie oświadczenia jednej ze stron-musieli kiedykolwiek przeżyć śmierć dziecka i jego pogrzeb. Wątpie.
Gdyby opieka była właściwa i na wysokim poziomie, a ciężarna ciągle monitorowana i otoczona opieką to dziecko by żyło a nie leżało w trumnie, a kobieta by była szczęśliwą mamą dwójki dzieci a nie opłakiwała by straty jednego z nich. Powinni się zastanowić zanim takie bzdury napiszą.
Tragedia kobiet rodzących i tracących dzieci w szpitalu w Limanowej wcale się nie kończy po porodzie. Szpital chwali się opieką nad tymi kobietami- zwłaszcza psychologiczną. A jak ona wygląda? Tak że do kobiety która straciła dziecko przysyłają MŁODEGO MĘŻCZYZNĘ- o którym w żaden sposób nie można powiedzieć że może mieć jakiekolwiek pojęcie o tym co czuje ta matka- bo czy kiedykolwiek nią był albo przeżył poród? To chyba pytanie retoryczne. W dodatku rzuca jakieś wyuczone regułki głupio się przy tym uśmiechając. To się nazywa OPIEKA. A co do tego o czym pisała ambrozja- lekarze którzy są przy porodzie doskonale wiedzą czy poród się odbył dużo po terminie. Przecież sporo po terminie wody płodowe nie są już czyste a po za tym można też to wywnioskować po skórze dziecka(a 10 dni po terminie to sporo). Ale przecież żaden lekarz tego matce nie powie, że poprostu się spóźnił z pomocą w wyjściu dziecka na świat tylko z własnej głupoty i dlatego że wolał poczekać aż sprawa się sama rozwiąże.
Rodzinie współczuję. A co do lekarzy limanowskiego szpitala- to większość powinna zmienić zawód tak żeby nie miała kontaktu z ludźmi, skoro zapomnieli że po pierwsze ,,nie szkodzić,,. A skoro oczekują że po terminie MOŻE się uda kobiecie urodzić naturalnie i bez szkody dla zdrowia dziecka i czekają z cesarskim cięciem na ostatnią chwilę to niech się teraz tłumaczą. Może ktoś się wkońcu za nich weźmie, bo to nie pierwszy przypadek tak bezsensownej śmierci.