MydloPowidlo
Komentarze do artykułów: 3
No tak, ewidentnie widać, że jakakolwiek inwestycja poza limanową jest krytykowana. Stronniczość tego portalu jest ewidentna. A inwestycja bardzo dobrze, że powstanie, bo faktycznie region Rabka - Poręba - Szczawa - Szczawnica to spory potencjał turystyczny, spora alternatywa wobec zurbanizowanego i zabudowanego obszaru wokół drogi wojewódzkiej Mszana - Limanowa. Brakuje połączenia kolejowego z prawdziwego zdarzenia, szkoda że projekt trasy Podłęże - Piekiełko upadł.
Od czego są lokalne władze i samorządy, powiaty? Trzeba 'złapać ich za mordy' i rozliczyć. Siedzą przyspawani do stołków i mają wszystko i wszystkich w 4 literach. Ważne że kasa na ich prywatnych kontach się zgadza. Trzeba ruszyć z akcją zbierania podpisów, być może jakieś protesty by się przydały. Samorządowcy nic nie zrobią, są mało ambitni i myślą o najbliższych 4 latach a nie tym co będzie za 10-20 lat.
Lokalne władze myślą przez pryzmat 'pociągu retro' i to jest gigantyczny błąd, który dla instytucji centralnych jest żadnym argumentem. Jedyną szansą na uratowanie tej linii to projekt Podłęże-Piekiełko. Nie rozumiem dlaczego lokalne samorządy, takie miasta jak Zakopane, Nowy Sącz, Krynica itp nie zorganizują wspólnie akcji społecznej za poparciem tego projektu (petycje, protesty itp). Budowa tej linii i modernizacja istniejącej (Chabówka - Nowy Sącz) to gigantyczny impuls gospodarczy. Kraków inwestuje w kolej aglomeracyjną. Limanowa, Nowy Sącz, Zakopane, Mszana Dolna mogłyby mieć połączenie kolejowe z Krakowem (łatwy dojazd do pracy), połączenie kolejowe z Balicami, a dalej Warszawa, Trójmiasto. Tiry, które rozjeżdżają drogi można by było zastąpić Cargo. Coraz więcej ludzi w dużych miastach korzysta z kolei. Do Warszawy np. z Zakopanego można by było dojechać w 4 godziny (gdyby wykonano cały projekt nowej linii i modernizacji starej), Chabówka - Nowy Sącz (godzina) Kraków - Krynica (2,5)