Uważam to za porażkę Limanovii. Dwie ligi wyżej, brak trenera, a trener który w ostatnich latach zrobił najwięcej dla klubu jest 'do wzięcia'... Pan Marian już wielokrotnie udowodnił, że potrafi zrobić coś z niczego, a obecnie na takim etapie jest Limanovia. Wcale się nie zdziwię, jeśli w przyszłym sezonie będziemy mogli zobaczyć derby Limanowej w IV lidze.

Coś musiało pójść nie tak, bo nie da się driftować samochodem z napędem na przednie koła.

A z tymi zaporami to ogromna wpadka jest. Co więcej ktoś inteligentnie wrzucił tutaj zdjęcia ludzi przechodzących pod/obok szlabanu. Ludzi oznaczonych numerami (jak samochody)... Taryfikator mandatów napisał: 'Wchodzenie na torowisko gdy zapory lub półzapory są opuszczone lub rozpoczęto ich opuszczanie: 100 zł (art.14 pkt 6)'

Sniper chciałbym zwrócić Twoją (i Peter24) uwagę na fakt, iż ten Kenijczyk pokonał trasę w dozwolony sposób. On nie pokonał całej trasy, a to jest inna historia. Tę część, którą biegł, robił to w prawidłowy sposób. Ten punkt ragulaminu nie może mieć w takiej sytuacji zastosowania. Pytasz też skąd czas 1:12. Odpowiedź znajduje się w tekście, a Ty sam się na nią powołujesz w swoim komentarzu. 'Po konsultacjach z pozostałymi zawodnikami z czołówki, ustalono że do jego rezultatu zostanie doliczony dodatkowy czas (1 min. i 12 sek.)' Proszę, myślcie!

Dlaczego się nie da? Można odkupić licencję ;)

Zarządcom parkingów proponuję najpierw prawidłowo oznaczyć miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych. Prawidłowo tj. zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. A nie pretensje, że miejsce zajęte.

Pragnę jeszcze raz przypomnieć, że w momencie kontroli po przekroczeniu prędkości o 50 policjant jedynie zatrzymuje prawo jazdy! Nie cofa uprawnień! Do tego jest dłuższa droga, a co za tym idzie można fakt cofnięcia uprawnień odsunąć w czasie. Nie wspominając, że w sytuacji nie posiadania prawa jazdy policjant nie ma czego zatrzymać, a co za tym idzie nie może także wprowadzić takiej informacji do CEPiKu, bo czynności takiej nie dokonał! Prawnikiem nie jestem, ale co do podwójnego karania to sprawa na mój gust nie jest taka oczywista. Bo już sam fakt mandatu i pkt. karnych można by uznać za podwójne karanie, a tego jakoś nikt się nie czepia. W przepisach o strefach płatnego parkowania też był błąd, na podstawie którego można było ukarać kierowcę dwa razy za nieopłacenia postoju, więc przepisy zmieniono... po 11 latach. Ale to wszystko tak naprawdę to jest pikuś. Poczytajcie sobie w internetach (najlepiej stosowne ustawy i rozporządzenia) jak powinna wyglądać prawidłowa kontrola drogowa. Później nagrywajcie, róbcie zdjęcia i macie podstawę do nieprzyjęcia mandatu. Jeśli ktoś od Ciebie wymaga przestrzegania prawa, Ty też tego wymagaj. A co do stref płatnego parkowania też poczytajcie. W Limanowej chyba żadne miesce nie spełnia warunków, aby można było pobrać opłatę za postój ;)

Bo trzeba dzwonić na 999 w przypadku stanu zagrożenia życia! Na 112 powinno się dzwonić, gdy niezbędna jest interwencja conajmniej dwóch służb ratowniczych. A teraz tak. Z tekstu wynikają następujące rzeczy: - członkowie rodziny nie próbowali babci ratować - zadzwonili, stwierdzili, że nie ma tętna (czego się nie robi! w takiej sytuacji sprawdzamy czy jest oddech!) i ok; - policjanci pojawiający się (serio? nie przyjechali radiowozem?) powinni udzielić pierwszej pomocy babci skoro (domyślam się) nie oddychała; - kto stwierdził zgon? - brak informacji o przyjeździe lekarza; - kiedy ostatnio raz widziano babcię żywą? - może leżała tam dwa dni... '- Mam małe dziecko. W tym momencie boję się, czy ktokolwiek pomoże mu, gdy jego życie będzie zagrożone. - dodaje wnuczka zmarłej.' Pani wnuczko zmarłej, nalepiej byłoby gdyby to Pani (osoba, która się opiekuje) pomogła i udzieliła pierwszej pomocy dziecku, gdy jego życie będzie zagrożone, a nie ktokolwiek. Weźcie się ludzie ogarnijcie trochę. Po co autor tekstu wspomina o przeniesieniu dyspozytorni do Tarnowa? Skoro członkowie rodziny nie próbowali nawet się z nią połączyć. Czyżby niewiedza...?

Trener po ostatnich porażkach zawsze mówi, że chęci, że walka, ża ambicje. Tylko co z tego. Po co takie gadki? Żeby swoich zawodników dowartościować? Może czasem trzeba powiedzieć wprost jak jest. Dobrymi chęciami to piekło wybrukowane. W sporcie jednak bardziej liczą się wyniki. Dramat dramatem, ale myślę, że śmiało można to nazwać kompromitacją. Przegrać z dziesięcioosobową drużyną ze środka tabeli i do tego stracić 4 bramki, na dodatek wygrywając do przerwy... Warsztatu trenera nie znam, ale nad psychiką zawodników nie pracuje. To jest główna przyczyna porażki. A co do utrzymania to zdaje się, że powinno się to rozstrzygnąć po barażu o CLJ Hutnik-Stal Rzeszów (wg tabeli). Więc dopiero za dwa tygodnie będzie można oceniać czy się sportowo utrzymali. A jeśli chodzi o reorganizację to już inna para korkotrampek. Tusik piszesz: 'Nie zdajecie sobie sprawy ile to wszystko kosztuje zdrowia tych ludzi. a niektórzy trują tu bez opamiętania. I ileż można wytrzymać to wieczne ględzenie i marudzenie?' Skoro tak dużo zdrowia ich to kosztuje to może nich idą do korpo jakiegoś albo sprzątać czy coś. To nie jest argument. Jeśli ktoś decyduje się na taką pracę to musi się liczyć z konsekwencjami. A pracy jako trener raczej nie dostaje się przypadkowo z urzędu pracy. Jest to niejako praca 'publiczna' więc trzeba się liczyć z tym, że ludzie będą ją oceniać. I to ludzie, którzy nie mają o tym pojęcia. A narodową cechą Polaków jest wieczne narzekanie. 'aby utrzymać się w tej wysokiej lidze' Wychodzi na to, że wśród seniorów Limanovia jest 7. drużyną w małopolsce (wg zajętych miejsc w ligach). Więc taką granicą przyzwoitości jest posiadanie drużyny juniorów wśród 16 (14 MLJS + 2 CLJ) najlepszych drużyn młodzieżowych.

Prawdopodobnie będzie walkower i utrzymany wynik z boiska. A wystarczyło zdekompletować skład i nikt by się nie czepiał.

Chyba na strasznym kacu ten artykuł był pisany. W tak krótkim tekście naliczyłem 9 błędów (gramatycznych, interpunkcyjnych, stylistycznych), a specjalistą od j. polskiego nie jestem. To jest poważny portal czy gimnazjum?

008, owszem użyłem sporo trybu przypuszczającego w moim komentarzu co umniejsza siłę argumentacji. Jednak chciałem tym pokazać, że scenka na scenkę z filmiku miało wpływ wiele czynników, a nie tylko fakt ograniczenia prędkości. A paradoksalnie nie zastosowanie się do niego wcale nie musiało się skończyć tragicznie. Natomiast jeszcze raz napiszę. Odbieranie praw jazdy nic nie daje, bo nadal posiadamy uprawnienia do kierowania pojazdami, a to jest warunek, dzięki któremu możemy prowadzić, nie posiadanie kawałka plastiku. A skarb ma rację. Mało kto przekracza prędkość o 50 w mieście (nie mylić z terenem zabudowanym). Jak już to 20-30. I skala tych wykroczeń zmalała o niewielki procent.

008, świetny argument z tym filmikiem. Po pierwsze nie wiadomo z jaką prędkością jechał ten samochód. Po drugie jakby było ograniczenie np. do 70, to nie znalazł by się w tym miejscu w tym czasie i w ogóle nie byłoby co komentować. Po trzecie jadąc z prędkością np. 100 przejachałby bezpiecznie przed dzieckiem. Po czwarte tam było ograniczenie do 40. Po piąte jadąc 30 nie potrzebowałby nawet hamować - jeździjmy 30! Proszę myśleć!

A co w momencie, gdy po otrzymanych w ten sposób punktach karnych przekroczymy 24? Który przepis jest ważniejszy i dlaczego?

Takie małe uwagi. Po pierwsze przy przekroczeniu prędkości zatrzymywane jest prawo jazdy, nie cofane są uprawnienia. Uprawnienia cofa starosta lub sąd, a od takich decyzji można się odwoływać. Zatem może upłynąć trochę czasu zanim kierowca skutecznie nie będzie mógł prowadzić pojazdów. A za jazdę bez dokumentu mandat bodajże 50 zł. A po drugie, to policjant ma obowiązek zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem. Nie mając prawa jazdy przy sobie takiej czynności wykonać nie może... Nowe przepisy zostały wprowadzone 'na szybkości', a jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy ]:-) Nie wspominając o fakcie, że z przewożenia właściwej liczby pasażerów zwolnieni się kierujący autobusami komunikacji miejskiej. Kierujący tramwajami już nie...

cortez, nie kwestioniuję zasadności przyznawania licencji i wiem po co one są. Ale sam napisałeś: 'pierwsze- to zapewnienie standardów (...) Drugie oblicze to już biznes PZPN'. Nie ma sportu w sporcie.

Wszyscy się czepiacie, że tylnymi drzwiami, że kupiona licencja, że co to ma wspólnego ze sportem, że lepiej w III lidze ale 'normalnie'. Najpierw odpowiedzcie sobie na pytanie co wspólnego ze sportem ma przyznawanie jakichś licencji? Jakaś drużyna ma zajebistą drużynę, spokojnych i oddanych kibiców, finanse też ok, ale nie zagra w wyższej lidze bo ma za mało krzesełek na trybunach, podgrzewanej murawy nie ma, albo za niski płot. To jest Waszym zdaniem prawdziwy sport? Kto ma ładniejszy stadion albo milion dokumentów wydrukowanych....

Tak samo jest na ul. Piłsudskiego. Nowe przejścia, a ludzie przechodzą w starych miejscach. A co straszniejsze kierowcy w tych starych miejscach zatrzymują się i przepuszczają pieszych! Dlatego nie dziwcie się, że w Polsce mamy tak dużo wypadków. To nie jest wina prędkości, jak wszyscy twierdzą. To jest efekt braku myślenia! Już nie raz apelowałem, zaapeluję jeszcze raz - MYŚLCIE, zawsze! lenkamay napisała: 'Ul. łososinska to jedna , jedyna ulica chyba po której jeżdżą samochody z ogromną prędkoscią łamiący przepisy ...' No faktycznie, bo na innych ulicach samochody to tylko stoją. I pierwsze słyszę, że to samochody łamią przepisy. Dlaczego zatem zabierane są kierowcom prawa jazdy? Może należałoby zabierać silniki samochodom skoro to one łamią przepisy...

Wszyscy narzekacie, że w powiecie źle, że bezrobocie, że inwestorów nie ma, że quadami po lasach jeżdżą. Jak głosujecie, tak macie! Wydawać by się mogło, że noweczesność, internety, wszystko wszędzie, a okazuje się, że wieś dalej zacofana. Pan Kaczyński (a co za tym idzie jego partia) nie jest osobą, która powinna znajdować się w polskim rządzie. Wszyscy mówią, że Korwin dziwak i szaleniec, a Kaczyński czym się od niego różni? Korwin przynajmniej chce coś zmienić, a Kaczyński w kółko o Smoleńsku.

Być może pierwszy komentarz pod artykułem nie powinien tak wyglądać bo widzą go wszyscy, a kolejne już mało kto czyta. Być może powinienem napisać komentarz w stylu seven7, bo jest to jeden z niewielu sensownych komentarzy pod tym artykułem. Większość ludzi nie rozumie/nie dopuszcza do siebie prawdy. Mówią/piszą byle co żeby tylko coś powiedzieć/napisać. Wypadki samochodowe były, są i będą. I nic tego nie zmieni. Nawet jeśli będą ograniczenia do 10 km/h, a prawa jazdy będą wydawane po 40. roku życia po 10 letnim kursie. Samochód wynaleziony został po to, żeby szybko się przemieszczać. Czytaliście może o pierwszym w historii śmiertelnym wypadku samochodowym? Podobno wydarzył się przy prędkości około 6 km/h... Chcecie żeby zabierali prawa jazdy? Zastanówcie się... W jaki sposób brak prawa jazdy przeszkadza w jeździe samochodem? Nagle się wszystko zapomina? Chcecie zamykać w więzieniu? Zastanówcie się... Kto ich będzie utrzymywał i w jakim tempie zapełnią się więzienia? Ktoś też chciał ogranicznika prędkości w autach? Zastanów się... Jaki problem takie coś zdemontować? I jeszcze dwie sytuacje do przemyślenia (sorry). Pewie większość z Was prowadziła kiedyś samochód. Na ostrzejszych zakrętach są ograniczenia prędkości np. do 40 km/h. Jechaliście kiedyś po takim zakręcie, przy dobrej widoczności, po suchym asfalcie 50 km/h? Mieliście wypadek? Sytuacja druga: zima, na prostej drodze poza terenem zabudowanym zalega śnieg/błoto pośniegowe. Jedziecie 70 km/h mimo tego, że wolno aż 90. Wpadacie w poślizg, dachujecie. 'Jak to się stało? Przecież jechałem 70, a wolno było 90?'... Problemem nie jest prędkość, tylko NIEDOSTOSOWANIE JEJ DO WARUNKÓW NA DRODZE! I zapamiętajcie to zdanie na zawsze. Ja np. nie widzę nic złego jechać 160 km/h po autostradzie przy dobrej widoczności, suchym asfalcie, niewielkim natężeniu ruchu, samochodem w dobrym stanie technicznym. Zauważcie, też że w wypowiedzi rzecznika komendy nie ma ani słowa o prędkości! A stracić panowanie nad kierownicą można przy 30 km/h. Wzmianka o nadmiernej prędkości jest jedynie subiektywną oceną autora tekstu. Można to podciągnąć pod propagandę. Gdyby nie wzmianka o nadmiernej prędkości i pewnie mój pierwszy komentarz (nie ma za co ;) artykuł przeszedłby bez większego echa, a w ten sposób grubo ponad 10000 wyświetleń - powierzchnia reklamowa coraz cenniejsza ;) Cokolwiek robicie MYŚLCIE! flexi, poproszę o jakieś oficjalne statystyki, które pokazują liczbę wypadków spowodowanych nadmierną prędkością. M44, czyli jednak! sweetfocia, zwrot 'świadectwo szkolne' nie jest nazwą własną, zatem piszemy go małymi literami. Subiektywna ocena jednego człowieka nie jest wiarygodnym odzwierciedleniem wiedzy i inteligencji innego człowieka. A jeśli tak bardzo chcesz zobaczyć moje świadectwa i jesteś ładną, młodą kobietą to możemy się spotkać to Ci je pokażę ;) kinia434, i pewnie nie ostatni. I faktycznie nie wiedziałem, że kierowca nie może pilotować samolotu, a pilot nie może prowadzić samochodu. Pierwsze słyszę o takiej zależności. a seven7 piąteczka :) Jedyny sensowny komentarz (no oczywiście oprócz moich ;) Jeszcze raz Was proszę, MYŚLCIE. ZAWSZE!