Kaczmarek
Komentarze do artykułów: 281
@MAJA12 W polskiej polityce nie ma uczciwości, nawet w tej lokalnej. Patrząc wstecz, to Ci którzy chcieli coś na prawdę działać po jednej kadencji sami rezygnowali z bagna, co twardsi po dwóch kadencjach mieli dość układów, z którymi na dłuższą metę i tak nikt nie wygra. Wiem, że to brzmi populistycznie, ale to wszystko z tego powodu, że ludzie zwyczajnie się nie interesują polityką, historią i logiką, a potem idą głosować na idiotów lub cwaniaków. Tacy cwaniacy już dobrze wiedzą jak zagarnąć co się da będąc u władzy, jak manipulować idiotami, a jednocześnie chronić swoje cztery literki. Finał jaki jest, każdy kto chce - widzi.
@Mam, wszyscy chwala 1 chodnik, a krytykuja drugi zbędny. Przy okazji krytykuja dalej nierozwiazany problem przejazdu i zagrożenie dla samochodów. W tych pieniądzach to faktycznie mogliby się zmieścić i zastanowić jak rozwiązać kilka problemów za jednym zamachem. Ja wiem ze kolej to beton mentalny, ale jak widać w kraju da się dogadać jak się ma argumenty i się idzie w zaparte.
Oświadczenie wydane. Brzmi jak: Biedni Romowie (bo nawet nie znając sprawy to zawsze oni są ucisnieni, a jak nie są to i tak sa) kontra samorzady-radzcie sobie sami. To nic, że nic nie wnosi do sprawy, nie pomaga nikomu, nie zmienia poza irytowaniem innych. Ważne, że kolejne zadanie papierkowe odwalone, kasa się zgadza i to nie jego problem jak zwykle.
Przypuszczam, że gdyby groźby Chrapusty o cofnięciu dofinansowania się spełniły to miałby przegraną sprawę w sądzie o ile macki konkretnych grup politycznych by się nie wepchały. Pomijam, że zabrałby pieniądze nie miastu, a Romom. Przecież miasto ani przeciętny limanowski Kowalski tych pieniędzy nie odczuje. Tekst o urzędniczej wrażliwości mnie rozbawił. Czy urzędnik ma być wrażliwy czy działać zgodnie z prawem, być profesjonalny i działać logicznie? Chyba to drugie, biorąc pod uwagę, że wrażliwość różne ma oblicza - szczególnie urzędnicza.
Wege patrząc na 5.5tys średniomiesięcznie za kierownika p. Czesława czy przykładowe 5.9tys dla nauczyciela p. Stefana (jak wynika z kwot powyżej) stwierdzam, że na nasze tanie okolice to jest taka kwota w sam raz. Jednak głodowa nie jest jak to niektórzy narzekają :-)
To ciekawe ile z tych osób pracuje na posadach finansowanych z budżetu państwa. Zawsze wydawało mi się, że na rządzenie ludźmi i budżetem najlepiej nadają się ci, którzy bez ukladow potrafia sami coś zbudować.
To może niech tak burmistrz powie tym pracującym koparkami na budowie, 'by próbowali czynić wszystko, aby do tych prac doszło' np. jakimiś rękoczynami czy 'narzędzioczynami', przy czym oczywiście nikogo nie będzie namawiał do nieposłuszeństwa obywatelskiego czy łamania prawa. :)
Grazyno, miałas nie odpisywać nie w temacie :) Podane linki mają się nijak do tego co piszę powyżej. Polecam googlować dalej :) A poza tym udanego weekendu życzę. Czas rozruszać kości.
34607szczawa, zgadzam się, że niektóre uczelnie niewiele uczą. Różne są kierunki. Poza tym inteligencja, mądrość i wykształcenie to nie to samo. Moje pytanie padło z innego względu, które możesz odczytać między wierszami. Poza tym czemu Pani Grażyna nie odpowie na pytanie @zajca z chemii na poziomie gimnazjum?:) Grażyno, jakimś cudem na moim dekoderze jest możliwość oglądania tych kanałów mając dostęp do internetu. Jak Pani chce to na PW mogę na bieżąco podać co leci na wymienionych przez Panią kanałach jeśli chce sobie to Pani sprawdzić równolegle. :) Dalej twierdzę, że na tych wymienionych kanałach informacje o Polskiej gospodarce są szczątkowe. W polskich mediach jest o tym wiele więcej, szczególnie jak ktoś woli czytać niż słuchać. Czym Pani poczuła się zniesławiona? Prywatnymi pytaniami? Powodzenia w sądzie przy tej znajomości prawa ;) Dyskusja spełzła na manowce, bo ktoś zboczył z tematu już wcześniej. Ciekawe kto? Główny temat już przewałkowany, a przeglądanie esejów jest zabawne. Odpowiadać Pani nie musi. Mi się też czasem nie chce, bo się robi zbyt nudno i monotematycznie.
Tak grazyna, jestem mintalem, zajcem i absolutem w jednym. Rozgryzłaś nas. Co do anglojęzycznych mediów, jak wielu Polaków też mam dostęp i lubię oglądać brytyjskie, bo zwykle podają suche informacje (w przeciwieństwie do często propagandowych/emocjonalnych amerykańskich). Podobnie niemieckie. O tym, że opisują Polską gospodarkę to pierwsze słyszę. Chyba, że jakieś niszowe media. O Polakach, o ile w ogóle się ktoś nami zainteresuje, zwykle są krótkie informacje i o samej gospodarce przez ostatnie lata niezależnie od władzy nie było i nie ma za wiele informacji. Nie mówiąc o głębszych analizach.
Grazyna, wybacz, że personalnie, ale skoro zaczęłaś temat to czy można wiedzieć jakie uczelnie i kiedy ukończyłaś ? Trochę mnie to przeraziło :) Pytam z ciekawości, żeby wiedzieć gdzie produkują ludzi na takim poziomie.
Cooba, mi się powodzi bardzo dobrze od dawna, ale nie żyję w egoistycznym wydumanym świecie. Piszę o różnych warunkach startu, bo różni są ludzie, których usilnie staram się szanować. Są ci z natury twardzi i ci co popełnią samobójstwo z powodu drobnych długów. To jest cecha indywidualna i nie do końca od nas zależna, bo mózgu,hormonów itd. się nie wymieni. Nie mówię, że każdy może być przez rodzinę ustawiony bądź nie. To były tylko przykłady, że ludzie są różni, ale jeżeli chcą pracować i pracują sumiennie to powinni być na tyle wynagradzani, żeby normalnie funkcjonować. Znam też tych co mieli ciężki start i do czegoś doszli oraz takich co mieli łatwo i źle skończyli. Gdybyś czytał ze zrozumieniem zauważyłbyś, że nie w tym rzecz. Ponadto nie jesteśmy Koreą czy Chinami. Mamy zupełnie inne warunki geopolityczne, które stwarzają inne szanse. Co do Limanowej, z tego co wiem to zarobki na miejscu w wysokości 10-12 tys to dobre zarobki, a ręce można załamać nad starostą i tego jak ludzi traktuje (jak idiotów, czyli chyba jak sobie sami zagłosowali)
I tak oto prostym trikiem psychologicznym, czyli metodą kontrastu przepchną idiotyczne podwyżki i kasę dla pierwszej damy (bo przecież z wielkich pieniędzy zostawią tylko 'najpotrzebniejsze podwyżki').
cd.: Bulwersujące jest tylko to, że jednocześnie przyznają, że ludzie, którzy się nadają nie przyjdą za takie pieniądze, jednocześnie sami w tym siedzą. W dodatku chcą wynagrodzić kogoś tylko za bycie żoną w kraju, w którym jest tyle problemów do rozwiązania i gospodarka jakoś się nie rozkręca. To trochę pogwałcenie logiki i olanie wyborców ciepłym złotym deszczem.
Grazyna - nadal popierają wynagrodzenie za bycie pierwszą damą - toż to głupota. To jak wynagrodzić kogoś za to, że jest żoną lekarza, prawnika, senatora itd. Trzeba mieć do tego specjalne umiejętności? Coba, 1400zł na rękę to nawet za głupią pracę fizyczną jest mało w stosunku do kosztów życia. Takie zarobki mają przecież nie tylko niewykwalifikowane sprzątaczki, ale ludzie z wykształceniem/doświadczeniem i umiejętnościami. Z mojej perspektywy to raczej wygląda tak, że państwo nas za przeproszeniem dyma ( i pracodawców i pracowników). Nagle 'eksperci' od finansów pokroju Janczyka co chciał zrzutę narodową na dług publiczny zrobić jeszcze wymyślają sobie podwyżki. Właściwie przyznali, że są miernotami, dlatego przy tych wynagrodzeniach 'i tak' kandydowali -bo na pozycjach w innych sektorach nie mogliby więcej zarabiać mając swoje 'umiejętności'. Oczywiście zgadzam się, że jeśli ktoś chce żyć na dobrym standardzie to niech się czegoś pożytecznego nauczy. Jednak bierz pod uwagę, że nie każdy od życia dostał taką samą szansę - nie każdy miał wsparcie rodziny (nie tylko finansowe, ale też psychiczne), nie każdy poznał na swojej drodze ludzi, którzy ukształtowali pewne zachowania czy wepchnęli w dane miejsce, nie każdy jest w pełni sprawny, nie każdy ma łeb do kombinowania, interesów czy umiejętności itd. Myślę jednak, że skoro politycy biorą już taką kasę ( i chcą podwyżki) za zarządzanie naszymi pieniędzmi (tj podatkami), to jeśli już obywatel pracuje to powinien zarabiać tak, żeby go było stać na podstawowe potrzeby (jedzenie, leczenie, opłatę rachunków i zaoszczędzenie na czarną godzinę ). Zarobki/emerytury są marne także dzięki politykom, którzy nieumiejętnie zarządzają od wielu lat. Dotyczy to serii rządów nie tylko PiSu czy PO. Nie mówię oczywiście o narzekaczach co mają dwie rączki i mogą pracować, a siedzą w domu i domagają się cudów za darmo - tu już jest czyjś wybór. Bulwersujące jest
@akt, Materace, wózki specjalistyczne, przerabianie podjazdów itp. na prawdę sporo kosztują, więc nawet gdyby 1,9mln szło tylko na tego typu sprzęt czy środki higieny to i tak niewiele - zapytaj rodzin z członkami rodzin z wyższymi poziomami niepełnosprawności ile kosztuje miesięczne wsparcie dziecka na dobrym poziomie np. z porażeniem mózgowym. Inna sprawa, że o dzieci i starszych niepełnosprawnych powinniśmy dbać (a nie o prezencję starosty w aucie). Są przecież ludźmi, którzy sami sobie tego losu nie wybrali i często poza pomocą innych nie mają możliwości zarobienia na siebie. U nas to jakoś kuleje. Pieniądze z PEFRONu czasem idą do osób, które tego wsparcia nie potrzebują, bo są w stanie zarobić samodzielnie, a Ci którzy potrzebują dostają ochłapy. Jednego nie rozumiem w tekście - turnusy rehabilitacyjne dla niepełnosprawnych, w tym 33 osoby na 154 są niepełnosprawne. To w takim razie co z resztą? Kto składa te wnioski?
Mieszkańcy Czchowa nie mogli głupszej okazji wybrać. Miastu czy wojewodzie tym nie zaszkodzą, sami wyjdą jedynie na zaściankowych, nietolerancyjnych idiotów, bez szacunku do cudzej wolności (i bez miłości do bliźniego). Symbolika tego wydarzenia tylko ich zniszczy. Gdyby rzeczniczka podczas wizyty w Limanowej była mądrzejsza, przekonałaby cyganów, że warto się przenieść, Chudobę do tego, że nie może ograniczać możliwości zamieszkania w jego gminie z powodu pochodzenia etnicznego. Tym sposobem zamiast dolewać oliwy do ognia, sprawa pewnie by się skończyła. Rodzina by tam zamieszkała, zanim ludzie by się zorganizowali i rozemocjonowali.
Nie ma to jak uczyc sie (i to niekoniecznie skutecznie) zarzadzania w praktyce na bledach za cudze pieniadze.. w dodatku byc za to oplacanym. Za takie atrakcje powinno sie ponosic koszty dzialania(a raczej pobierania pieniedzy za brak efektow) z wlasnej kieszeni.
Dobrze, że jest oficjalne stanowisko. Wydaje mi się jednak, że jeśli kapłani czegoś chcą od tłumów, pierwsze sami powinni dawać ogromny przykład. Sam papier przyjmie bowiem wszystko. Mogą na przykład zacząć od wyprzedania zbędnych na ziemskim padole rzeczy materialnych - tego im chyba nie brakuje. Tym bardziej, że niepotrzebny nadmierny komfort niektórym to nawet przeszkadza w osiągnięciu wyższego stanu duchowego. Wtedy można zakupić żywność, środki higieny, edukację czy inną pomoc i skierować to do potrzebujących uchodźców.
Człowiek z wakacji przyjeżdża i już musi się załamać :). Klubowi Radnych nie wróżę świetlanej przyszłości, bo zostaną zaszczuci przez cwaniaków i sprzedawczyków popieranych przez kolejnych cwaniaków i ludzi podatnych na manipulacje. Niestety wbrew pozorom to ci niezrównoważeni wygrywają zawsze w Polsce, bo wprowadzają niezdrowe emocje, które u wyborców są silniejsze niż zdrowy rozsądek.