Doriska
Wpisy na forum: 538
kolorowymotyl- synek mojej koleżanki miał ostrą białaczkę szpikową, już od 4 lat jest w porządku i mam nadzieję ze tak zostanie... wiem co to jest za choroba, wiem jakie żniwo zbiera...moja mama zmarła na nowotwór mimo tego iż był bardzo wczesnie wykryty... nie pomogło...organizm nie wytrzymał... każdy organizm reaguje inaczej, walczy lub się poddaje... co do synka mojej koleżanki- to był dla nich szok, dziecko dostało gorączki, miało powiększone węzły chłonne i lekarz prowadzący zlecił badania, diagnoza brzmiała jak już wspomniałam wyżej.. wierzę rodzicom małego Bolka i bardzo im współczuję ogromnej tragedii... jestem z nimi całym sercem i mam nadzieję iż prokuratura wskaże winnych tego zaniedbania, ponieważ uważam iż to był błąd lekarzy, znieczulica, oskarżanie rodziców jak już było z dzieckiem krytycznie, zero współczucia, to jest straszne...
kolorowymotyl- co do szacunku- ty nie masz go za grosz! Napisałaś iż miałaś stycznosć z tą chorobą, widzisz ja także! Mojej znajomej synek miał białaczkę, tę samą co dzieciak który odszedł, dzięki lekarzom przeżył, żyje i ma się dobrze... Skoro biegli nie wypowiedzieli się czy dziecko miałoby jakiekolwiek szanse na przeżycie gdyby interwencja była szybsza to tym bardziej ty nie powinnaś się wypowiadać w tej kwestii, obrażasz i ranisz rodziców małego Bolka. Zrób porządek na swoim podwórku a potem dogryzaj innym...
kolorowymotyl- jezeli nie wiesz co napisać-po prostu zamilcz! Dziecku w pierwszym dniu na sorze nie zrobiono podstawowych badań-morfologii... Na drugi dzień lekarze stwierdzili iż dziecko w rączkę się uderzyło, lub uderzył je któryś z rodziców, odesłano ich do domu... w trzecim dniu sami prywatnie zrobili morfologie, i co??? a no okazało się iż dzieciak ma białaczkę... kto jest winny zaniedbania? rodzice? NIE!!! Nie rodzice lecz lekarze którzy konsultowali dziecko i odsyłali je jak jakąś lalkę... czy dało by się dzieciaka uratować? tego biegli nie wykluczyli więc nie wypowiadaj się jak nie wiesz.
Jak najbardziej doktor Ryszard Kaim ze Słopnić, wspaniały człowiek jak i lekarz... podchodzi do pacjenta z wielkim szacunkiem, tłumacząc wszystko co niepokoi. @terorist- masz w sobie jad niczym żmija!!! może zrobił doktorat, co do rozgłosu-o każdy dobrym lekarzu sie mówi, poleca... Jesteś przepełniony nienawiścią do tego człowieka, jak i twoja siostrunia która obrasta w piórka a szkoda...ledwo skończyła studia i cwaniakuje gówniara...
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/lgarstwa-falsz-knowania-rodzice-zmarlego-bolka-zalozyli-ruch-sprawiedliwych,301861.html
http://www.tvn24.pl/chcemy-oczyscic-to-miejsce-z-lekarzy-ktorzy-przeszkadzaja-w-pracy-uczciwym-ludziom,302084,s.html
Rodzice 13- miesięcznego Bolka, który zmarł przez błędy lekarzy, założyli wczoraj "ruch sprawiedliwych". Przez 3 dni szpital odsyłał ich z cięzko chorym synkiem, twierdząc iż nic mu nie jest, że ząbkuje i dlatego jest niespokojny, na sorze nawet nie zrobili dziecku podstawowych badań morfologii... w 3 dniu rodzice zrobili dziecku prywatnie badania po czym dowiedzieli się o chorobie syna, natychmiast pojechali do szpitala, dziecko było już w bardzo ciężkim stanie, zapadło w śpiączkę,mózg obumarł, rodzice do końca nie zgadzali się na odłączenie dzieciaka od respiratora ale nie dało się go uratować, serduszko nie wytrzymało. Po tym wszystkim lekarze winią rodziców za niedopatrzenie, no koniowały bronią się jak mogą, powinni ponieśc odpowiedzialnosc i mam nadzieje ze tak sie stanie...
do niedawna było w porządku, naprawdę mieli dobre kebaby, niestety to się zmieniło, niedawno byłam ze znajomymi i już nie jest to samo co kiedyś, mięsa bardzo mało dają...no cóż,oszczędności, szkoda...
Ja również nie polecam dr.Gawlasa, w szpitalu oprócz niego jest jakis młody który także robi usg, bardzo dokładny, robił mojej córce. Troszkę się dłużej w gabinecie siedzi ale najważniejsze by usg było zrobione profesjonalnie.
bliżniak- żadne bzdury, to cała naga prawda...
Ja także polecam tę Panią Doktor... Bardzo sympatyczna kobieta i dobry lekarz...:)
elf- zgadzam się z Tobą... dobry tytuł "SZPITALNY HORROR"-nic dodac nic ujac...
tyfus- nie narzekasz? jak to dobrze coś takiego przeczytać, jeden z nielicznych jest zadowolony...cudnie...
i jeszcze jedno namoR- zadzwonię do rodziców dzieciaków którzy leżeli w szpitalu ze swoimi dzieciakami i byli bardzo niezadowoleni z opieki, może zgodzą się pójść ze mną do Dyrektora by np.Pan Doradca nie pisał jak dawniej o osobistych wycieczkach...
namoR- fakt, masz rację, różnie można moje wypowiedzi interpretować... Ale sam pomyśl, jaka jest sytuacja szpitali w całej Polsce?Centrum Zdrowia Dziecka jest niesamowicie zadłużone, nie przyjmują pacjentów, kto na tym cierpi? co do naszego Limanowskiego szpitala, owszem, warto porozmawiać, dlatego jeżeli Dyrektor znajdzie czas na pewno zjawię się w wyznaczonym przez Niego terminie.
namoR- z całym szacunkiem ale ja nie napisałam iż każdy lekarz z Limanowskiego szpitala czy pielęgniarka to źli ludzie, nie szanujący praw pacjenta itd... mogę nawet wymienić lekarzy którzy moim zdaniem są na wagę złota, w sumie z każdego oddziału, ale wybacz lekarz jak i pacjent powinni do siebie podchodzić z należytym szacunkiem a tak często nie jest.
NamoR- wiesz, nawet na dobry pomysł wpadłeś...pomyślę o tym:) może takie spotkanie pomoże? na pewno nie zaszkodzi... widzisz a moi znajomi nie mają dobrego zdania tak jak Twoi...cóż za różnica!!!kilka dni temu siedziałam z rodzicami chorych maluchów i niestety oni też narzekali... co do pisania na forum-każdemu wolno, pisze się o tych złych rzeczach jak i dobrych... namoR- na ból głowy lekarz przepisze lek, dobry lekarz zechce poszukać przyczyny... ten pierwszy wypełnia swój obowiązek, drugi- powołanie... Prawda zawsze kryje się na samym dnie...
nie jest pocieszające, wręcz przeciwnie... Polska służba zdrowia- DRAMAT!!!
crusader- zmień kasetę bo ta ci się zacieła... większość osób którzy mieli kontakt ze szpitalem w Limanowej-nie wypowiadają się o nim najlepiej... Na SOR są ankiety do wypełnienia, proponuję by każdy kto czyta ten portal taką ankietę wypełnił... Współczuję Panu Dyrektorowi jak je będzie czytał...
w szpitalu horror był i nadal jest... niestety taka jest realna prawda...jak nic w tym kierunku się nie zmieni ciekawie nie będzie...brak poszanowania praw pacjenta-to tak w wielkim skrócie...