Zderzenie w Przyszowej było dokładnie w tym samym miejscu, w którym był wypadek w poniedziałek. Może POLICJA powinna tam postawić radiowóz od czasu do czasu, bo biedni kierowcy nie wiedzą z jaką prędkością jeździć i cisną do dechy.

Niestety, ale ten problem dotyczy także Berdychowa, filtr wygląda tak jak powyżej już po kilku dniach od wymiany. Oprócz tego ciśnienie w rurach jest tak wysokie,że niszczy reduktory , nie ma reduktorów na linii i gdy reduktor domowy dostanie 20 atmosfer długo nie wytrzyma, a to koszt 200-300zł. Mieszkańcy boją się zgłaszać problemy z wodociągiem Pani Wójt, bo na samo hasło Berdychów dostaje piany na usta.

To cud, że na tej drodze prawie nie ma wypadków, zakręty, nachylenie , wąska, dziurawa (przepraszam, polepiona) nawierzchnia i brak barier. Były obietnice władz dotyczące przebudowy tej bardzo ruchliwej drogi, czy ktoś coś wie na ten temat? Obiecywano poszerzenie, chodniki, itp. , pewno trzeba poczekać do wyborów.

Obniżyć cenę za parkowanie na parkingu szpitalnym i wprowadzić tam postój do 30min. za np. 50 gr, a będzie mniej parkujących na chodniku. Nie każdy ma ochotę wydać 2 złote ( bo ma za to bochenek chleba) idąc tylko po wynik do laboratorium, co zajmuje tylko kilka minut.

Skoro zostało tyle kasy, to może wreszcie coś powstanie w Berdychowie, największym sołectwie w gminie. Może obiecywana od lat sala gimnastyczna, bo o klubie nie ma co marzyć. Klub już był, ludzie zbudowali, gmina sprzedała za grosze, a teraz na jego dachu rosną brzozy. To są skutki przetargów!!!

A, kiedy będzie Łukowica? Nikt nie umie napisać projektu?

Colo, zapominasz o corocznej podwyżce cen wody z wodociągów gminnych. W sąsiedniej gminie są przeprowadzane wybiórcze kontrole uczciwości oddawania śmieci i osoby nieuczciwe otrzymują kary pieniężne. Zrobić tak kilka razy i się nauczą.

Współczuję bliskim desperata. Pigeon- cztery godziny i więcej, to się czeka na SORze.

Wczoraj ok.godz.24, ponad 70-letni pacjent, ze skierowaniem do szpitala od lekarza rodzinnego, po 7! godzinach oczekiwania zostaje 'szczęśliwie ' przyjęty na oddział, ale zanim tam się dostał, dwójka lekarzy ( czytaj rzeźników ) wykonuje zabieg polegający na wepchaniu do nosa, a potem do gardła i dalej, plastikowej rurki. Mężczyzna nie jest w stanie tego zrobić, bo : -pół roku temu miał złamany nos i źle się zrósł, i boli przy dotyku, -bo nie może rurki połknąć, gdyż ma zaflegmione gardło i się dusi, - bo jest słaby i zmęczony bezsensownym siedzeniem na korytarzu, a może jeszcze coś innego. W końcu żona pacjenta słysząc krzyki personelu i charczenie męża nie wytrzymuje i wchodzi do gabinetu przerywając ten okrutny proceder. Czy ten zabieg nie mógł zostać przeprowadzony na oddziale? Efekt jest taki, że pacjent obecnie przebywa na kardiologii w Nowym Sączu, bo tuż po przewiezieniu na oddział dostał zawał! Czyżby serce nie wytrzymało szarpaniny na SORze? Dyrekcjo Szpitala w Limanowej, opamiętaj się, sprawdź kogo zatrudniasz, no chyba ,że chcesz żeby wszyscy poumierali na SORze , bo leczenie jest zbyt drogie. Dlaczego pacjent ze skierowaniem od lekarza rodzinnego musi przechodzić te same procedury, co ten z nagłego wypadku, czyżby zdanie lekarzy rodzinnych nic nie znaczyło? Widząc co się tu dzieje jestem za całkowitym sprywatyzowaniem służby zdrowia, zlikwidowaniem składek na ZUS i samego ZUSu. Ale wtedy wy lekarze zostaniecie bez pracy, nie zapominajcie,że żyjecie dzięki pacjentom.

Mam tylko jedno pytanie : kiedy wreszcie będzie można się tam kąpać?

Trzymaj się Wiki, kochana.

12 tys. to prawie tyle, co prezydent Krakowa! ...

Ten temat wczoraj dostał kilkanaście minusów, czyżby coś się odmieniło? Nie tylko ja nie chcę stracić podwozie na tej drodze? Błoto wywożone na kołach sięga aż do ul. Konopnickiej, na prawdę cofamy się do XIX wieku.

A propos DOŁKA, co z błotnistą, dziurawą i obstawioną zaparkowanymi autami obok. Ktoś tam w końcu zostawi podwozie. Jest to jedyna droga dojazdowa do ul. Zielonej, czy trzeba było tak bez zastanowienia zmieniać organizację ruchu w mieście?

Nie jestem w temacie, ale czy ktoś wie coś na temat remontu drogi powiatowej w Siekierczynie, tj. od Raszówki do Podstaw w kierunku Łukowicy? Remont jest konieczny, a widzę demontaż barier ochronnych, czyli wycinkę spróchniałych drzew, jedynej istniejącej tam przeszkody do stoczenia się w przepaść i wyznacznik końca drogi przy pogodzie takiej jak dziś.

Nie rozumiem dlaczego informacja o tej zmianie była taką tajemnicą. Dzisiaj rano połowa kierowców jechała ul. Kilińskiego pod prąd. Dziwi też fakt oddania do ruchu ul. Bulwary bez asfaltu, ciekawe kiedy znowu ją zamkną, żeby przykryć to błoto, które tam jest. Może trzeba było najpierw wszystko skończyć., a potem oddawać?

Biedne barierki, znowu ktoś je zmaltretował, jeszcze ich nie naprawiono po poprzednim wypadku (w czerwcu ), a znowu ktoś je zniszczył. Ciekawe czy ktoś to naprawi, czy już tak będzie. Przecież Berdychów, to wizytówka naszej gminy, ludzie jadacy do Szczawnicy, Krynicy, Piwnicznej itd. pięknego rynku w Łukowicy nie widzą, a syf w Berdychowie tak. Piaskarka powinna stać bliżej i nie czekać na wezwanie, tylko w takie dni jak dziś przesolić profilaktycznie. Tu chodzi często o ludzkie życie, oczywiście wyobraźnia i rozsadek u kierowców też by się przydała.

Inny kandydat nie ma szans, zbyt wielu mieszkańców gminy, a zwłaszcza Łukowicy, jest ' dospawanych' do Pani Wójt, która wszystkie decyzje podejmuje osobiście. A nowy wójt mógłby lubić kogoś innego. Z tymi drogami, to mit, nie wszystkim i nie wszystkie drogi się leje, anegdotą jest już fakt, że Pani Wójt ,w trakcie wylewania asfaltu, cofnęła decyzję o wylaniu drogi do sołtysa w Przyszowej2, bo radny bardziej potrzebował. A jeśli chodzi o Przyszową, to po prostu jest gminie nie potrzebna, świadczy o tym m.in. fakt odcięcia znacznego fragmentu tej wsi na mapach gminy rozwieszonych na wszystkich tablicach ogłoszeniowych, czyżby jakiś prorok robił te mapy? Limanowa też jest fajną gminą i z Przyszowej byłoby bliżej do urzędu.

Jojo2 w Berdychowie brakuje wody już od października 2011r. i dopiero teraz coś się robi. Nie chcę być na Jej miejscu i jeśli rozmowy z obywatelami 'BEJDAKAMI' Ją stresują, to zawsze może zmienić pracę, ma już emeryturę, ci 'BEJDACY' TO Jej chlebodawcy. Edi60 Berdychów się zmienił dzięki naszej cięzkiej pracy, gmina dała tylko asfalciki, ale to wszędzie, a ja od lat pracuję i płacę podatki, którymi gmina dysponuje. MAJA12 ponoć Pani Wójt oddaje teraz te drogi właścicielom.

Zarabia tyle, co prezydent Krakowa, to musi mieć jakieś oszczędności, skoro jest taka gospodarna.