1°   dziś 1°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Uratowali desperata, który targnął się na własne życie

Opublikowano  Zaktualizowano 

Dzięki szybkiej reakcji i dociekliwości policjantów oraz właściwej współpracy pomiędzy służbami, udało się uratować życie 24-latka, który podjął próbę samobójczą. Mężczyzna przebywa na obserwacji w jednym z krakowskich szpitali.

Dzisiaj około godziny 16:00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Limanowej odebrał telefon od mężczyzny, który powiedział do niego, że ma już wystarczająco dużo problemów i za chwilę odbierze sobie życie.

- Dyżurny wciągnął owego mężczyznę w rozmowę, podczas której udało mu się dowiedzieć kilku danych desperata - relacjonuje asp. Stanisław Piegza, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Limanowej. - Jak się okazało, dzwoniący 24-latek był mieszkańcem miejscowości położonej na obrzeżach powiatu limanowskiego.

Na szczęście, w pobliskim posterunku policji był dzielnicowy, który orientował się w topografii miejscowości, w której mieszkał dzwoniący. Właśnie jego dyżurny wysłał aby sprawdził czy mężczyzna stanowi dla siebie zagrożenie. W międzyczasie służba dyżurna nawiązała kontakt telefoniczny z 24-latkiem aby dać czas dzielnicowemu na dojazd. W pewnym momencie kontakt jednak się urwał.

- Gdy policjant dotarł na miejsce, mężczyzna targnął się już na swoje życie i nie dawał oznak życiowych, po odcięciu sznurka dzielnicowy przystąpił do reanimacji, powiadamiając dyżurnego o tym, aby natychmiast na miejsce przysłał karetkę - mówi asp. Stanisław Piegza.

Załoga pogotowia ratunkowego zabrała 24-latka, który powoli odzyskiwał świadomość. Mężczyzna trafił do Szpitala Powiatowego w Limanowej, a potem do jednego ze szpitali w Krakowie na obserwację.

- Dzięki szybkiej reakcji i dociekliwości policjantów i właściwej współpracy pomiędzy służbami udało się uratować życie 24-latka - dodaje asp. Piegza.

Komentarze (8)

Pigeon
2015-02-27 22:02:21
1 0
No przepraszam ale za Chiny Ludowe nie uwierzę aby mężczyzna po RKO po czterech godzinach znalazł się na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym.
Odpowiedz
AS25
2015-02-28 08:17:39
0 1
Współczuję bliskim desperata. Pigeon- cztery godziny i więcej, to się czeka na SORze.
Odpowiedz
Pigeon
2015-02-28 08:31:48
1 0
Nie chodzi mi o czekanie na SOR
,,...dzielnicowy przystąpił do reanimacji...'' , a więc musiał potwierdzić zatrzymanie krążenia bo tylko wtedy podejmujemy resustytację, nie uwierzę aby szpital psychiatryczny przyjął pacjęta,który cztery godziny temu miał zatrzymanie krążenia.
Odpowiedz
sweetfocia
2015-02-28 10:39:22
0 3
Może nie wiesz, że ten szpital zajmuje się nie tylko chorymi psychiatrycznie, ale również leczeniem osób z różnymi schorzeniami neurologicznymi i ratowaniem ludzi po udarach mózgu.
Odpowiedz
ania31
2015-02-28 11:16:48
0 3
A gdzie jest podane że trwało to 4 godziny?
Odpowiedz
bearchen
2015-02-28 12:48:01
0 8
Ze wspolczesna mlodzieza dzieje sie cos niedobrego.

Dobrze, ze chlopaka udalo sie uratowac. Moze z fachowa pomoca uda mu sie wyjsc na prosta. Czego mu osobiscie serdecznie zycze.
Odpowiedz
paniStasia
2015-02-28 15:53:44
0 1
żeby tak jeszcze ratowali tych co chcą się leczyć
Odpowiedz
Ratownik
2015-02-28 20:06:56
0 0
Chciałbym pogratulować skutecznych i profesjonalnych działań tak Policji jak i ratownikom Pogotowia - wiem, że jestem pierwszy z gratulacjami gdyż okupującym ten portal hejterom takie słowa raczej przez klawiaturę nie przejdą
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Uratowali desperata, który targnął się na własne życie"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]