Realizacja celu mocno się oddaliła
Po kompromitującej porażce na wyjeździe 1-6 z przeciętną Wisłą Płock, Zarząd Sandecji podjął decyzję o zmianie trenera. Mariusz Kuras na swoje odejście z Nowego Sącza pracował już od dawna. Jednak decyzja o zwolnieniu szkoleniowca została podjęta po dwudniowej debacie.
Realizacja celu mocno się oddaliła
Mariusz Kuras został trenerem na początku tego roku. On, jak i Zarząd klubu podkreślali, że przed nowym szkoleniowcem został postawiony cel awansu do ekstraklasy. Czas na realizację tego zadania wynosić miał półtorej roku. Kuras prowadził Sandecję w rundzie wiosennej sezonu 2010/2011. wówczas nie udało się wywalczyć awansu, ale nikt z tego powodu nie robił tragedii. Strata do czołówki po rundzie jesiennej była już znaczna, a niespodziewane odejście z klubu poprzedniego trenera Dariusza Wójtowicza wywołało w drużynie spore poruszenie. Jednak sezon 2011/2012 miał należeć do Mariusza Kurasa. Prowadził drużynę w okresie przygotowawczym i przekonywał, że dokonane transfery przyczynią się do wzmocnienia drużyny. Niestety pierwsza część nowego sezonu zakończyła się niepowodzeniem. Jakie są piłkarskie „grzechy” Mariusza Kurasa?
Kiepskie wyniki
Wyniki właściwie decydują o wszystkim. Jeśli są zwycięstwa to trener może spać spokojnie, bo dobry wynik obroni nawet najbardziej kontrowersyjna decyzję szkoleniowca. Porażki i niepowodzenia potrafią zniszczyć autorytet każdego trenera. Po 19 kolejkach obecnego sezonu Sandecja zajmuje dopiero 9. pozycję z 24 punktami koncie, ze stratą 10 punktów do miejsca premiowanego awansem. Sądeczanie zawodzili przede wszystkim na własnym boisku, gdzie na półmetku obecnego sezonu przegrali 4 razy, czyli o jedno spotkanie więcej niż w ciągu dwóch pierwszych sezonów na boiskach pierwszej ligi. Do tego na koniec wielka kompromitacja w Płocku i klęska 1-6.
Liderzy na ławce rezerwowych
Petar Borovicanina i Marcin Makuch to jedni głównych bohaterów Sandecji dwóch pierwszych sezonach na boiskach I ligi. Obaj pod ręką Mariusza Kurasa zgubili gdzieś swoją formę. Do tego Borovicanin opuścił klub z wielkim żalem do szkoleniowca. Rozstanie z Serbem pozostawiło spory niesmak zwłaszcza wśród kibiców, dla których popularny „Boro” kojarzył się z najlepszymi spotkaniami Sandecji. Natomiast Makuch wylądował na ławce rezerwowych po kilku fatalnych występach. W ostatnich ligowych kolejkach Kuras próbował przywrócić doświadczonego obrońcę do pierwszego składu.
Transfery – prawdziwa katastrofa
Sandecja przed obecnym sezonem ściągnęła kilku zawodników. Kuras przekonywał, że będą to poważne wzmocnienia. Pozyskani piłkarze faktycznie zasili drużynę… ale jedynie czwartoligowych rezerw. Łukasz Derbich, Marcin Dymkowski, Michał Trzeciakiewicz, Milan Durić i Bartosz Wiśniewski to wielkie transferowe niewypały. Z pozyskanych zawodników z dobrej strony zaprezentował się tylko Filip Burkhardt i przede wszystkim Patryk Jędrzejowski.
Plusy pracy Kurasa
Niestety w tym sezonie niewiele można dobrego napisać o pracy Mariusza Kurasa. Na pewno jako plus należy zapisać mu wyciągnięcie drużyny z poważnego kryzysu w jakim się znalazła na początku sezonu (inna sprawa to przyczyny fatalnego startu w rozgrywkach). Kilka odważnych decyzji personalnych przyniosło pozytywny skutek. Jednak jak się okazało wkrótce kryzys powrócił. Mariusz Kuras stawiał na wychowanków Sandecji. Dzięki temu z dobrej strony mógł się zaprezentować Bartosz Szeliga i Sebastian Szczepański. Szansę debiutu (niestety bez powodzenia) w I lidze otrzymał również Mateusz Wilk. To wszystko za mało, aby przysłonić minusy jakie przyniosła pierwsza część obecnego sezonu.
Powrót Moskala przesądzony
- W poniedziałek i we wtorek Zarząd MKS Sandecja odbył wiele spotkań – powiedział Dariusz Grzyb, rzecznik prasowy Sandecji. - Rozmawiano m.in. z trenerem Mariuszem Kurasem, a także sponsorami dyskutując o słabej postawie drużyny w ostatnich meczach ligowych. Zarząd Klubu zdecydował się od jutra powierzyć obowiązki Robertowi Moskalowi, szkoleniowcowi dobrze znanemu w Nowym Sączu. Trenerowi Mariuszowi Kurasowi dziękujemy za współpracę. Warto podkreślić, że szkoleniowiec ten rozpoczął pracę w klubie w bardzo trudnym okresie. Nie miał tak komfortowych warunków pracy jak jego poprzednicy. Doceniamy zaangażowanie trenera na rzecz Sandecji. Możemy powiedzieć, że w ostatnim czasie przyszło nam współpracować z profesjonalistą, który nie szczędził czasu, sił i serca dla Sandecji. Żałujemy, że nie przełożyło się to w ostatnim okresie na wyniki sportowe.
Robert Moskal w sezonie 2008/2009 pracował już w Sandecji. Wywalczył z drużyną historyczny awans do I ligi. Tuż po sukcesie niespodziewanie odszedł z klubu (zastąpił go Dariusz Wójtowicz). Moskal trenował potem ekstraklasową wówczas Odrę Wodzisław oraz GKS Katowice (I liga), Dolcan Ząbki (I liga) i MKS Trzebinia-Siersza (IV liga).
W tym roku Sandecja rozegra jeszcze jedno spotkanie. W najbliższą sobotę sądeczanie zmierzą się na wyjeździe z Arką Gdynia.
Fot.: Archiwum
Może Cię zaciekawić
Od dziś większe uprawnienia dla Straży Granicznej
Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie uzbrojenia Straży Granicznej, które w piątek weszło w życie, rozszerza kat...
Czytaj więcejRok po śmierci pobitego strażaka nie ma zarzutów; rodzina zapowiada protest
– Postępowanie znajduje się na bardzo zaawansowanym etapie, jednak nadal czekamy na dwie kluczowe opinie – z zakresu badań toksykologicznych i ...
Czytaj więcejKard. Krajewski: bardzo dotknęło mnie to, co działo się niedawno w Polsce
W czasie mszy w polskim ośrodku Jubileuszu Młodzieży – Casa Polonia – w rzymskiej dzielnicy Rebibbia kardynał Krajewski zaznaczył: – Kości...
Czytaj więcejNie żyje mężczyzna postrzelony policję w Sosnowcu. Jest nagranie
Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu wszczęła śledztwa w sprawie napaści na policjantów oraz ewentualnego przekroczenia uprawień przez mundurowych, ...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejPozostałe
Raport Funduszu Sprawiedliwości - możliwe zawiadomienia do prokuratury
Najwyższa Izba Kontroli zakończyła czynności kontrolne dotyczące Funduszu Sprawiedliwości i 1 lipca br. przesłała do ministra sprawiedliwości...
Czytaj więcejProjekt znoszący dwukadencyjność - do 7 sierpnia w konsultacjach społecznych
Na początku lipca PSL złożyło w Sejmie projekt, który znosi zasadę, że wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta można być tylko przez dwie...
Czytaj więcejBurze z silnym deszczem do 30 l/m2
Ostrzeżeniami I stopnia przed burzami zagrożeni są mieszkańcy woj. świętokrzyskiego, podkarpackiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzki...
Czytaj więcejCzekają nas chmary komarów? Możliwy wzrost aktywności kleszczy
Obfite opady i temperatury przekraczające 20 st. C to – jak ocenił w rozmowie z PAP prof. Myczko z Katedry Zoologii UPP – warunki idealne do poj...
Czytaj więcej- Zmarł misjonarz śp. ks. Prałat mgr Stefan Wal
- Kolejne powiaty objęte ograniczeniami w związku z rzekomym pomorem drobiu
- Dobre wieści dla „czerwcowych” emerytów. ZUS podwyższy świadczenia z lat 2009–2019
- Policjanci uderzyli w pedofilów: zatrzymali sto osób i zabezpieczyli ok. 600 tys. plików
- 2 osoby z zarzutami w sprawie nielegalnego obrotu maszynami budowlanymi pochodzącymi zza granicy
Komentarze (0)