20°   dziś 20°   jutro
Niedziela, 19 maja Iwo, Piotr, Mikołaj, Celestyna, Urban, Iwona

Porażka 2:1 na otwarcie rundy wiosennej

Opublikowano 17.03.2012 20:52:46 Zaktualizowano 04.09.2018 14:19:44

Piłka nożna. Sandecja Nowy Sącz uległa w meczu wyjazdowym Polonii Bytom 2:1. Dla gospodarzy strzelali Martin Baran (17’) i Daniel Mąka (59’), a honorowego gola dla biało-czarnych zdobył Arkadiusz Aleksander (75’). Nie wpuszczono na stadion części kibiców Sandecji, więc w geście protestu i solidarności obiekt opuścili ci, którzy na trybunie dla gości zdążyli już zasiąść.


Od pierwszych minut spotkania Polonia próbowała zaatakować Sandecję. Widać było jednak brak pewności siebie Bytomian, szczególnie napastnika Przemysława Trytko, na przykład w 3 i 13 minucie mimo dogodnych sytuacji nie potrafił celnie uderzyć, albo podać do kolegów z drużyny. Nawet bramka na 1:0 nie padła z akcji, a po stałym fragmencie gry. Rzut rożny z 17 minuty w wykonaniu Przemysława Szkatuły na bramkę przekuł debiutujący słowacki obrońca Martin Baran.

Sandecja po tej strzelonej bramce wyraźnie poderwała się do walki. Wyróżniającymi się zawodnikami byli Filip Burkhard, którego wrzutki stanowiły niemałe zagrożenie pod bramką gospodarzy oraz Arkadiusz Aleksander, starający się rozegrać akcje to z Dariuszem Gawęckim, to z Kamilem Majkowskim. Nowosądeczanie nie oddali jednak w pierwszej połowie zbyt wielu strzałów – w pierwszej minucie niecelnie z rzutu wolnego uderzył Burkhardt, później próbowali jeszcze Aleksander, Kosiorowski czy z dystansu Petran, ale realnego zagrożenia nie udało się stworzyć.

Początek drugiej połowy był wyrównany. Sandecja starała się być stroną atakującą. Znowu wyróżniali się Majkowski i Burkhardt. Ale po składnej akcji w 59 minucie, kiedy Szkatuła i Hermes po mistrzowsku rozegrali kontratak bez najmniejszych problemów Gerarda Bieszczada pokonał Daniel Mąka. Wynik 2:0 wyraźnie zmienił obraz gry, ponieważ Sandecja skupiła się na odrabianiu strat, a Polonia na bronieniu korzystnego wyniku. Szczęścia kilka razy próbował Aleksander, ale  bramkę na 2:1 udało mu się zdobyć  dopiero w 75 minucie po rzucie karnym, a w dodatku po dobitce, bo pierwszy strzał na poprzeczkę sparował Marcin Cabaj.

Polonia starała się bronić korzystnego rezultatu, widoczne było to najbardziej w ostatnim kwadransie spotkania. Gospodarze kończyli mecz w dziesiątkę, po tym jak za drugi żółty kartonik w 81 minucie z boiska wyleciał Wojciech Wilczyński i wyraźnie nie kwapili się do ataków. Mimo wywierania ciągłej presji i serii stałych fragmentów gry w końcówce meczu do remisu doprowadzić się nie udało. Sędzia na ostatni gwizdek zdecydował się w 96 minucie. Końcowy rezultat 2:1 dla Polonii Bytom.

Składy:

Polonia Bytom: Marcin Cabaj - Wojciech Wilczyński, Martin Baran, Piotr Kulpaka, Przemysław Szkatuła (76’, Kamil Białkowski) - Krzysztof Michalak, Paweł Alancewicz (79’, Łukasz Maliszewski), Hermes, David Kobylík, Daniel Mąka - Przemysław Trytko (56, Jean Paulista).

Sandecja Nowy Sącz: Gerard Bieszczad - Sebastian Fechner, Martin Zlatohlavy, Jano Frohlich, Marcin Woźniak - Kamil Majkowski (84, Mateusz Niechciał), Peter Petrán (46, Wojciech Trochim), Dariusz Gawęcki, Filip Burkhardt (73’, Bartosz Wiśniewski), Piotr Kosiorowski - Arkadiusz Aleksander.

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Porażka 2:1 na otwarcie rundy wiosennej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]