Pojechani sądeczanie
Otrzymali sms, w jakim miejscu mają się stawić. Nie namyślając się specjalnie, przyjechali na umówione spotkanie. Podjechało białe renault. Mężczyźni, którzy z niego wysiedli, zawiązali im oczy, wsadzili do samochodu, a następnie wywieźli w szczere pole…
Za trzy tygodnie zobaczymy ich w telewizyjnym programie TVN Turbo.
- Nie wiedzieliśmy, co z nami zrobią – opowiada sądeczanka Małgorzata Węglowska-Król.
– Lekki dreszczyk emocji był, czy aby nas na pewno nie chcą sprzedać gdzieś do Bułgarii – śmieje się Kamil Pajor.
Oboje wzięli udział w programie Michała Łukasiewicza „Pojechany łikend”, emitowanym w TVN Turbo. Jego uczestnicy nie są informowania o tym, co ich czeka. Wszystko powinno być dla nich zaskoczeniem, tak jak turystów powinny zaskakiwać miejsca, które odwiedzają. Ideą programu jest bowiem ukazanie ciekawych zakątków Polski, i to, z jakich atrakcji można tam skorzystać. Małgosia, prawiczka w jednej z krakowskich firm, chciała przeżyć przygodę, wyrwać się z rutyny codzienności. Kamil, student zarządzania inżynierią mechaniczną w AGH w Krakowie, uwielbia ekstremalne przeżycia, więc na udział w tego typu przedsięwzięciu nie trzeba go było namawiać. Ale to Małgosia wysłała e-mail zgłoszeniowy do programu. Miała w nim wystąpić razem z bratem, gdy jednak okazało się, że termin nagrań mu nie pasuje, próbowała szybko znaleźć zastępstwo.
- Kiedy się ze mną skontaktowała, powiedziała, że już obdzwoniła całą swą książkę telefoniczną i nikt znajomy nie chciał się zgodzić na udział w programie. Wymigiwali się obowiązkami w pracy, bo uznali to za kompletne wariactwo. Ja nie mogłem przepuścić takiej okazji, choć przyznam szczerze, nawet nie wiedziałem co to jest „Pojechany łikend” – opowiada Kamil.
- Po nagraniach, gdy koledzy dowiedzieli się, co robiliśmy, wszyscy żałowali swojej decyzji – dodaje Małgorzata.
W piątek, 22 lipca, otrzymali sms, gdzie mają się stawić. Kazano im spakować buty w góry, stroje kąpielowe, wygodne ubrania. Nie namyślając się specjalnie, przyjechali w poniedziałek, 25 lipca, na umówione spotkanie. Podjechało białe renault. Mężczyźni, którzy z niego wysiedli, zawiązali im oczy, wsadzili do samochodu, a następnie wywieźli w szczere pole… Dopiero wówczas dowiedzieli się, że odcinek programu będzie poświęcony okolicom Leszna.
- Skojarzyło nam się to jedynie z żużlem – mówi Małgosia.
Dojechali na miejsce, ściągnięto im opaski i przed ich oczami stanął 15-metrowej szerokości szybowiec. Nigdy w życiu nie latali.
- Wow! – tylko tyle byłem w stanie mówić przed każdą konkurencją – opowiada Kamil. – Przez trzy dni nagrań dostarczyliśmy sobie takiej dawki adrenaliny, że starczy na bardzo długo.
Po lotach, przyszedł czas na pływanie kajakami i motorówkami po jeziorach malowniczego szlaku konwaliowego. Było groźnie, kiedy Kamil, ucząc się jazdy na motorówce omal nie wjechał w grupkę bawiących się na plaży dzieci.
- Akurat jednemu z operatorów popsuła się kamera, a drugi nie zauważył, co się dzieje, więc na szczęście w programie tej mojej wpadki nie będzie. W motorówce inaczej niż na motorze rozstawione są hamulce i gaz. Po prostu, dobijając do przystani, pomyliłem kierunki, spanikowałem, na szczęście instruktor przejął stery. Przez chwilę miałem serce w gardle – opowiada student.
Małgosia – jak przekonuje – nie zaliczyła żadnej wpadki przed kamerami, ani upadku, choć operatorzy liczyli na to, gdy uczestnikom przyszło przesiąść się na speedrowery. Mieli też niepowtarzalną okazję przejechać się po torze żużlowym z profesjonalistami.
- Dla nich to też była nowość, bo nigdy nie jeździli z pasażerami – mówi Małgosia. – Niesamowite przeżycie. Mam wrażenie, że w tym odcinku najwięcej będzie mojego wrzasku.
Ostatni dzień nagrań spędzili na przejażdżkach konnych i… sprzątaniu zagrody zwierzęcej.
- To znaczy ja sprzątałam. Losowaliśmy bowiem konkurencję i tak Kamilowi udało się wylosować naukę powożenia wozu, a mnie czyszczenie zagrody. Spędziłam więc trochę czasu z owcami, osłami i lamą, którą miałam nakarmić. Operatorzy znów oczekiwali, że może chociaż zwierzę mnie opluje, żeby było zabawnie, ale lama tego dnia wyjątkowo nie pluła – śmieje się Małgosia. – Po trzech dniach nagrań wróciłam do pracy cała obolała, ale i pełna wrażeń, których mi nikt nie odbierze.
Zmagania sądeczan w Lesznie będzie można obejrzeć 29 sierpnia, o godz. 22 w programie TVN Turbo „Pojechany łikend”.
Fot.: Archiwum Małgorzaty Węglowskiej-Król
Może Cię zaciekawić
Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego
Kiedy pacjent kwalifikuje się do operacji bariatrycznej? Pierwsze kryteria kwalifikacji do zabiegu bariatrycznego zostały zdefiniowane w 1991 roku....
Czytaj więcejPutin: będziemy nadal testować nową rakietę Oriesznik
"Będziemy kontynuować te testy, także w warunkach bojowych, w zależności od sytuacji i charakteru zagrożeń dla bezpieczeństwa Rosji" - powiedz...
Czytaj więcejMarszałek Sejmu: 8 stycznia rozpocznie się w naszym kraju kampania prezydencka
Marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia przyznał podczas spotkania z mieszkańcami w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie), że nie ma się ...
Czytaj więcejPremier Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne
Podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP szef rządu zwracał uwagę, że wojna na wschodzie w rozstrzygającą fazę. "Wszyscy to wiemy. Czujemy, ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Czas zgonu, miejsce zbrodni, DNA ofiary - co owady mówią entomologom sądowym
Im krótszy czas od śmierci do oględzin zwłok, tym precyzyjniej medyk sądowy może oszacować czas zgonu. Jednak jego możliwości są znacznie og...
Czytaj więcejSzukasz piosenki? Zanuć fragment, a Google ją znajdzie
W rzeczywistości funkcja nazywa się „hum to search”. Algorytm znajduje w sieci oryginał, podaje tytuł i kluczowe informacje dotyczące nuconej...
Czytaj więcejSusza, duża aktywność szerszeni, śnięcia ryb to skutki upałów
W porównaniu do czasów sprzed rewolucji przemysłowej (przełom XVIII i XIX w.) średnie temperatury na Ziemi wzrosły o 1 st C. Naukowcy przewid...
Czytaj więcejPolscy badacze: opracowaliśmy skuteczną terapię na stwardnienie rozsiane
Neurolog prof. Andrzej Klimek, jeden z głównych badaczy zajmujących się rozwojem tej metody wyjaśnił, że polega ona na jednorazowym podaniu ...
Czytaj więcej- Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego
- Putin: będziemy nadal testować nową rakietę Oriesznik
- Marszałek Sejmu: 8 stycznia rozpocznie się w naszym kraju kampania prezydencka
- Premier Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne
- Ostrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Komentarze (0)