8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Co się stało z portretem św. Kingi pędzla córki słynnego Piotra Michałowskiego?

Opublikowano 12.10.2015 14:46:26 Zaktualizowano 04.09.2018 16:31:20 TISS

Sądecki klasztor Niepokalanek nie ma jeszcze swojej monografii. Katalog wydany przy okazji wystawy o tej samej nazwie może stać się jej podwaliną.

Przy okazji otwarcia wystawy „Niepokalanki w Nowym Sączu” Muzeum Okręgowe wydało wyjątkowy katalog o tym samym tytule. Publikacja już spotkała się z ogromnym zainteresowaniem środowisk naukowych i historycznych i trafiła do wszystkich większych ośrodków badawczych w Polsce. Szerzej zainteresowanym „niehistorykom” zostanie zaprezentowany podczas jutrzejszego (13. 10.) wernisażu.

Warto podkreślić, że naukowcy zbierający materiały naukowe i jednocześnie przygotowujący wystawę mieli przed sobą nie lada wyzwanie. - Wystawa zawsze daje pretekst do rozszerzenia prac badawczych. Nie bazowaliśmy tylko i wyłącznie na archiwum domowym, zborach domowych ale wyjechaliśmy dalej. W Szymanowej (główna siedziba zgromadzenia Niepokalanek – dop. red) zrobiliśmy taką komplementarną kwerendę. Było dość ciężko z racji tego, że archiwa mają charakter archiwów prywatnych. I nie wszystko siostry udostępniają. Niemniej jednak z dużą rozwagą poruszaliśmy się po tym materiale. Mieliśmy przewodniczkę, która nam je udostępniała. Oczywiście do teczek personalnych nie mieliśmy dostępu, bo są to rzeczy zastrzeżone ustawowo. Natomiast materiały, które pojawiły się w katalogu są przede wszystkim z początku dwudziestego wieku. Ukazują kontekst powstania klasztoru, Białego Klasztoru w tym miejscu jak również sylwetkę samej założycielki czyli błogosławionej Marceliny Darowskiej, postaci historycznej, niezwykle zasłużonej dla edukacji narodowej w okresie niewoli galicyjskiej – tłumaczy dyrektor muzeum Robert Ślusarek.

Prace nad odtworzeniem historii zgromadzenia w miarę możliwości będą kontynuowane. - Ja osobiście mam do rozwiązania ciekawą sprawę związaną z obrazem świętej Kingi, który znajduje się w klasztorze. Na zdjęciu z początków kaplicy można zobaczyć obraz świętej Kingi, który namalowała siostra Celina Michałowska. Siostry mają podobny obraz w klasztorze, ale przy dokładnej analizie tych dwóch obrazów: ze zdjęcia z 1894 roku i tego obrazu, który wisi obecnie widać nieznaczne różnice. Teraz jest pytanie czy obraz, który jest na tym zdjęciu to jest ten sam obraz, tylko został przemalowany czy to jest zupełnie inny obraz o co się stało z obrazem z tego zdjęcia – relacjonuje wyniki swoich prac Monika Florek, historyk i współautorka katalogu i wystawy.

Sprawa jest tym ciekawsza, że autorka obrazu to córka słynnego w całym świecie polskiego malarza batalisty i portrecisty Piotra Michałowskiego która przejęła po nim cały warsztat twórczy.

Co do samej wystawy. Wernisaż odbędzie się jutro o godzinie 17-ej w Domu Gotyckim.

- Znajdziemy tam różnego rodzaju dokumenty, archiwalne fotografie dotyczące założenia Niepokalanek w Nowym Sączu, wybrane dzieła sztuki i osobiste pamiątki po założycielce matce Marcelinie Darowskiej: przedmioty osobiste. Będzie też stworzona aranżacja celi założycielki, będzie można zobaczyć jak wyglądała w Jazłowcu. Mamy fotografie i na tej podstawie zaaranżowaliśmy, odtworzyliśmy wygląd tej celi – zachęca do obejrzenia Florek.

Projekt dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Województwa Małopolskiego.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Co się stało z portretem św. Kingi pędzla córki słynnego Piotra Michałowskiego?"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]