8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Zmarł b. burmistrz Grybowa Kazimierz Bandyk

Opublikowano 04.09.2016 17:00:03 Zaktualizowano 04.09.2018 18:35:02

4 września (niedziela) br. w szpitalu gorlickim zmarł Kazimierz Bandyk, z zawodu nauczyciel, z powołania samorządowiec, zasłużony dla Grybowa.

Pochodził z węgierskiej rodziny osiadłej w Barcicach podczas I wojny światowej; ojciec Jan (Johan), oficer armii austriackiej, zmienił nazwisko Benedyk na Bandyk, budował potem sklepienia tuneli i kościołów na Sądecczyźnie.

Kazimierz Bandyk urodził się w 1932 r., ukończył Liceum Pedagogiczne w Starym Sączu (matura w 1951) i potem AWF w Warszawie. Ciężko przeżył śmierć ojca w 1947 roku, który zginął pod kołami pociągu na stacyjce w Barcicach.

Matka Bronisława, w jednym pokoju z kuchnią, wychowała sześcioro dzieci: Władka (trafił do obozów koncentracyjnych w Płaszowem i Oświęcimiu), Józię (dyrektora ekonomicznego szpitala w Czeladzi, Marię (została na gospodarstwie w Barcicach), Rudolfa (wojskowego chemika), Jasię (kuśnierką w Katowicach), no i Kazka.

W wielki świat z małych Barcicach wprowadził go sport i przypadek. Wspominał po latach:

- Wpadłem w oko, jako lewy łącznik, podczas wakacyjnego piłkarskiego sparingu Górnika Wałbrzych z Barciczanką. W Wałbrzychu dostałem od ręki mieszkanie. Grałem w II lidze, to było coś. Mecz z Ruchem Chorzów śnił mi się niejeden raz, przegraliśmy 2:3 (wszystkie gole dla zwycięzców zdobył Cieślik).

Podczas studiów na AWF w Warszawie zaprzyjaźnił się z Januszem Sidło. Tak bardzo, że Ela – Bandykowa sympatia ze studiów – siatkarka, została później żoną słynnego oszczepnika. Ból złamanego serca szybko minął po powrocie z nakazem pracy do LO im. Artura Grottgera w Grybowie. Przyszedł czas na własną rodzinę, ożenek z piękną Marią, pracę zawodową i społeczną.

Był w Grybowie przewodniczącym Prezydium Miejskiej Rady Narodowej i następnie naczelnikiem miasta i gminy w latach siedemdziesiątych. Za jego rządów Grybów zdobywał laury w konkursie „Mistrz Gospodarności” (I m. – 1972, III m. – 1973). W 1976 r. założył Spółdzielnię Inwalidów „Karpaty”, którą kierował przez 17 lat. W szczytowym okresie spółdzielnia zatrudniała 868 osób i produkowała skomplikowaną elektronikę na eksport.

Wiadomo było, że z Grybowem sympatyzuje premier Cyrankiewicz, bo się w tej okolicy urodził. Jeździliśmy do Warszawy z prośbą o protekcją w różnych sprawach. Raz brałem „śliwkę”, raz słoiki miodu. Cyrankiewicz nie odmawiał. Powiadał, że pomaga tym, którzy na pomoc zasługują. Dzięki niemu stanęła szybko w Grybowie „tysiąclatka”, przyszła od strony Gorlic magistrala gazowa.

Kazimierz Bandyk zainicjował rozbudowę Stolbudu i budowę pierwszego osiedla mieszkaniowego (obecnie im. gen. J. Bema) w Grybowie.

Historię Grybowa kreślono wtedy następującym stwierdzeniem: od Kazimierza (Wielkiego) do Kazimierza (Bandyka). Król Grybów założył, a pan Kazek wyprowadził z cywilizacyjnego marginesu. Zyskał uznanie również po transformacji ustrojowej: wybrano go burmistrzem Grybowa na kadencję 1994–1998 – wspomina Zmarłego Bogdan Gołyźniak, wiceburmistrz Grybowa za kadencji Bandyka.

fot. Jerzy Leśniak

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Zmarł b. burmistrz Grybowa Kazimierz Bandyk"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]