Dziś najwyższa liczba zakażeń od początku roku. Ile odczynów poszczepiennych w Polsce?
Notujemy przypadki ludzi zaszczepionych, którzy złapali COVID-19 przed przyjęciem drugiej dawki. Jeżeli dołożymy do tego lekceważenie obostrzeń przez coraz większą liczbę osób zmęczonych pandemią, to trudno oczekiwać, że wzrostów zachorowań nie będzie – mówi w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" szef Tymczasowego Szpitala Narodowego Artur Zaczyński.
22:42 POLSKA Wiceminister zdrowia wraz z wiceminister edukacji i nauki Marzeną Machałek przedstawiała w środę na posiedzeniu połączonych sejmowych Komisji: Edukacji, Nauki i Młodzieży oraz Zdrowia informację na temat szczepień ochronnych przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2 nauczycieli oraz pracowników niebędących nauczycielami zatrudnionych w placówkach oświatowych. Goławska pytana była przez posłów m.in. o niepożądane odczyny poszczepienne (nop) w przypadku szczepień przeciw COVID-19. W Polsce szczepienia prowadzone są trzema szczepionkami od firm: Pfizer, Moderna i AstraZeneca. Wiceminister zdrowia podała, że jeśli chodzi o szczepienia preparatem firmy Pfizer do tej pory w Polsce odnotowano 2172 zgłoszenia niepożądanych odczynów poszczepiennych, z czego 57 ciężkich, 345 poważnych i 1770 łagodnych. Dla szczepionki Moderna odnotowano 59 zgłoszeń nop, z czego 49 łagodnych, 8 poważnych, 2 ciężkie, a dla szczepionki AstraZeneca zgłoszono 1446 nop, z czego 4 ciężkie, 136 poważne i 1306 łagodne. Zaznaczyła, że są to dane na 2 marca. "Mamy zidentyfikowanych 30 zgonów, które są skojarzone z podaniem szczepionki. Natomiast nie jest potwierdzone sekcją zwłok, że była to jedyna przyczyna zgonu" - poinformowała Goławska. W Polsce szczepienia przeciw COVID-19 rozpoczęto 27 grudnia ub.r. W Polsce podano dotychczas 4 086 863 dawki szczepionki - 2 641 693 pierwszej i 1 445 170 drugiej - poinformowano w środę na rządowej stronie gov.pl. Podano na niej także, że od początku szczepień w Polsce przeciw COVID-19, po iniekcjach zgłoszono 4 464 niepożądane odczyny, w tym większość łagodne, objawiające się zaczerwienieniem i krótkotrwałym bólem w miejscu wkłucia. Szczepienia nauczycieli rozpoczęły się 12 lutego. Nauczyciele szczepieni są preparatem firmy AstraZeneca. |
22:27
POLSKA Niedzielski był pytany w środę na briefingu w Radomiu, jaka jest obecnie średnia wieku pacjentów hospitalizowanych w związku z koronawirusem i jak się ona zmienia. Minister zdrowia poinformował, że jeśli chodzi o tzw. pacjentów covidowych, obserwujemy spadek średniej wieku pacjentów. "To jest spadek bardzo niewielki. Na przełomie grudnia, stycznia i lutego mieliśmy tę średnią, która kształtowała się mniej więcej na poziomie 64 lat. W ciągu ostatniego czasu - i myślę, że można powiedzieć, że to jest powoli też wpływ akcji szczepień - widzimy obniżenie średniej wieku i ona w tej chwili wynosi troszeczkę więcej niż 62 lata" - poinformował. "To nie jest duża różnica, ale w gruncie rzeczy patrząc na to, jak szybko to się zmieniło, to jednak należy uznać, że to jest zauważalny efekt" - ocenił Niedzielski. W Polsce wykonano ponad 4 mln szczepień przeciw COVID-19, z czego ponad 1,4 mln drugą dawką. Podano dotychczas 4 086 863 dawki szczepionki - 2 641 693 pierwszej i 1 445 170 drugiej - poinformowano w środę na rządowej stronie gov.pl. |
15:09 Briefing prasowy wojewody małopolskiego Łukasza Kmity dotyczący aktualnych działań związanych z rozbudową bazy łóżek dla pacjentów z COVID-19 w Małopolsce: |
14:22 Rzecznik MZ: w Polsce za 30 proc. zakażeń odpowiada wariant brytyjski koronawirusa W Polsce za 30 proc. zakażeń odpowiada wariant brytyjski koronawirusa - poinformował rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz. Przyznał też, że resort zdrowia spodziewa się, iż szczyt trzeciej fali pandemii przypadnie na przełom marca i kwietnia. W środę resort zdrowia podał, że zanotowano 17 260 nowych zakażeń koronawirusem, a zmarło 398 osób. Andrusiewicz przyznał w TVN 24, że liczba nowych zakażeń notowana w środę jest "największą liczba od początku trzeciej fali" pandemii. Rzecznik MZ stwierdził, że - choć notowany jest wzrost zakażeń - to dynamika wzrostu zakażeń "zwolniła". "W tej chwili tę dynamikę mamy mniej więcej na poziomie 25 proc. - dzisiaj. Przedwczoraj to było 29 proc. Jeszcze tydzień temu ta dynamika przekraczała 30 proc. Liczba przypadków cały czas rośnie, ale dynamika przypadków lekko wyhamowuje" - mówił rzecznik MZ. Wyjaśnił, że są to szacunki wynikające z danych "tydzień do tygodnia, a nie dzień do dnia". Andrusiewicz przyznał, że resort zdrowia może przewidywać, na "podstawie wskazań czterech grup prognostycznych", że szczyt trzeciej fali pandemii przypadnie na "koniec marca, na przełom marca i kwietnia". Rzecznik poinformował też, że w Polsce za 30 proc. zakażeń odpowiada brytyjska wersja koronawirusa. Ocenił też, że w tym tygodniu średnia dziennych zakażeń wyniesie około 15,5 tys. Mówiąc o ostatnim zaleceniu wprowadzonym przez resort zdrowia - wedle którego NFZ zaleca lekarzom ograniczenie do niezbędnego minimum lub czasowe zawieszenie udzielania świadczeń wykonywanych planowo - przyznał, że spodziewa się, że przestanie ono obowiązywać z końcem marca. "Liczymy, że gdzieś w okolicach świąt to zalecenie przestałoby obowiązywać. To zależy od tego, jak przejdziemy tę trzecią falę, ale zamysł jest taki, żeby przez te najbliższe tygodnie to zalecenie obowiązywało, a potem, żebyśmy mogli z powrotem odblokować zabiegi planowe" - powiedział. Wyjaśnił, że zalecenie wprowadzono m.in. dlatego, że największą troską resortu jest "dostępność kadry medycznej". "Ograniczenie w zabiegach planowych ma zapewnić (służbie zdrowia - PAP) bufor w postaci medyków" - mówił. Ocenił, że jeśli liczba zakażeń wzrosłaby do 28-30 tys. przypadków zakażeń dziennie, to służba zdrowia "powoli przestanie być wydolna". (PAP) |
11:22
POWIAT LIMANOWSKI |
11:06
Semeniuk: jeśli utrzyma się wysoka liczba zakażeń, możliwe regionalne kroki w tył Jeżeli utrzyma się wysoka liczba zakażeń, możliwe będą kolejne regionalne kroki w tył, aby w sposób powszechny nie wyłączać gospodarki w całym kraju - powiedziała w środę wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk. Jak poinformował w środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska, w Polsce zanotowano 17 tys. nowych zakażeń koronawirusem. Semeniuk była pytana na antenie radia TokFM, co oznacza to dla przedsiębiorców. Wskazała, że gdy wprowadzano drugi etap odmrożeń gospodarki premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, iż rząd będzie przyglądał się sytuacji i być może trzeba będzie zrobić krok w tył w wypadku rosnących zachorowań. "Staramy się to robić regionalnie, stąd decyzja o zamknięciu Warmii i Mazur, za chwileczkę będzie Pomorze wyłączone. Niestety w dalszej kolejności również są inne województwa, w których ta liczba zakażeń jest zdecydowanie większa" - powiedziała wiceminister. Pytana o kalendarz podejmowania decyzji, dodała, że rozporządzenie zazwyczaj wydawane jest na okres 14 dni i w tym czasie również podejmowane są dalsze decyzje. "Do końca tygodnia będziemy się przyglądali sytuacji w kraju, jeżeli te liczby będą niestety takie, jak dzisiaj, to za pewne będziemy musieli podejmować kolejne kroki w tył, po to, aby w sposób powszechny gospodarki w całym kraju nie wyłączać" - powiedziała. Według Semeniuk przy podejmowaniu decyzji brane są pod uwagę m.in. liczba zleceń na wykonywanie testów, liczba osób hospitalizowanych, wariant drugiego szczepu SARS-CoV-2. Zwróciła uwagę, że chodzi o decyzje "regionalne, nie powszechne, bo staramy się, aby ta gospodarka w wielu sektorach była uwolniona i mogła funkcjonować". Podkreśliła przy tym, że "zdrowie Polaków jest na pierwszym miejscu". Semeniuk pytana, czy dotknięte regiony dostaną dodatkowe wsparcie, odpowiedziała: "Na ten moment nie przewidujemy wsparcia tarcz regionalnych", a firmy dotknięte lockdownem mogą ubiegać się o pomoc z Tarcz, które mają charakter powszechny. |
10:37 MAŁOPOLSKA |
10:36
POLSKA Z powodu #COVID19 zmarło 89 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 309 osób.
W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń i zgonów od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń lub zgonów. |
08:39 EUROPA |
08:03 POLSKA Szczegółowe dane pokazują, że w najstarszej grupie badanych powyżej 70 lat przeważa pozytywna ocena co do tego, jak nasz kraj radzi sobie z pandemią. Zdaniem gazety, to z pewnością efekt tego, że od grupy seniorów zaczęły się szczepienia. Na drugim biegunie są najmłodsi – choć do tej pory najmniej dotknięci zdrowotnie, to z racji większej mobilności ich najbardziej ograniczają obostrzenia – zauważa "DGP". Odpowiedzi na pytanie o przygotowanie na III falę różnią się w zależności od elektoratów poszczególnych ugrupowań. 75 proc. wyborców PiS pozytywnie ocenia stan mobilizacji sił. Z kolei większość wyborców opozycji jest przeciwnego zdania. W sondażu zapytano też, czy w kontekście możliwych rozmów o preparatach z Chin czy Rosji rząd powinien kupić tamtejsze szczepionki, jeśli nadal będą kłopoty z dostawami od Pfizera czy AstryZeneki. Gazeta podnosi, że nadal widać olbrzymi sceptycyzm, 59 proc. mówi "nie". 18 proc. jest na "tak" dla zakupów z obu kierunków, natomiast 9 proc. opowiada się tylko za szczepionką z Chin, a jedynie 5 proc. tylko z Rosji |
08:03 POLSKA "To były osoby, które wymagały leczenia szpitalnego – podawania antybiotyków dożylnie, kroplówek i tlenu. Niektórzy w bardzo ciężkim stanie trafiali na tymczasowy OIOM, gdzie byli podpinani pod respiratory, które otrzymaliśmy z Agencji Rezerw Materiałowych. Cały czas staramy się nimi jak najlepiej dysponować. Obecnie na tymczasowym OIOM-ie leży kilka osób. W sumie w całym szpitalu na PGE Narodowym przebywa obecnie około 160 pacjentów" – powiedział Zaczyński. Na pytanie, jak Tymczasowy Szpital Narodowy i CSK MSWiA w Warszawie są przygotowane na trzecią falę koronawirusa podał, że jest gotowych 300 łóżek na Stadionie Narodowym. "Kolejne 200 można bardzo szybko przygotować. Poza tym też prowadzimy tam szczepienia przeciwko koronawirusowi. W tej chwili mamy wydolność do 3 tys. osób dziennie. Jeśli będzie szczepionka, możemy ją zwiększyć nawet do 6 tysięcy" – podał. |
Może Cię zaciekawić
Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego
Kiedy pacjent kwalifikuje się do operacji bariatrycznej? Pierwsze kryteria kwalifikacji do zabiegu bariatrycznego zostały zdefiniowane w 1991 roku....
Czytaj więcejPutin: będziemy nadal testować nową rakietę Oriesznik
"Będziemy kontynuować te testy, także w warunkach bojowych, w zależności od sytuacji i charakteru zagrożeń dla bezpieczeństwa Rosji" - powiedz...
Czytaj więcejMarszałek Sejmu: 8 stycznia rozpocznie się w naszym kraju kampania prezydencka
Marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia przyznał podczas spotkania z mieszkańcami w Rypinie (woj. kujawsko-pomorskie), że nie ma się ...
Czytaj więcejPremier Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne
Podczas 43. Krajowego Zjazdu Delegatów ZNP szef rządu zwracał uwagę, że wojna na wschodzie w rozstrzygającą fazę. "Wszyscy to wiemy. Czujemy, ...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Ostrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Prognozowane są oblodzenia mokrych nawierzchni dróg i chodników po opadach mokrego śniegu, co może znacząco wpłynąć na bezpieczeństwo mieszk...
Czytaj więcejZUS: „renta wdowia” - wnioski od stycznia 2025 r.; jakie warunki należy spełnić
Nowe przepisy umożliwią łączenie renty rodzinnej z innymi świadczeniami emerytalno-rentowymi przysługującymi w organach, takich jak Zakład Ube...
Czytaj więcejProkuratura Krajowa dla PAP: Pierwszy akt oskarżenia ws. Funduszu Sprawiedliwości wobec 9 osób już w najbliższych tygodniach
Przygotowywany obecnie akt oskarżenia, który głównie dotyczy przyznania ponad 98 mln zł dotacji dla Fundacji Profeto, z których 66 mln zł zosta...
Czytaj więcejChcesz skorzystać z wakacji składkowych w ZUS jeszcze w tym roku? Ostatnie dni na złożenie wniosku
Co to są wakacje składkowe w ZUS? Wakacje składkowe to możliwość jednorazowego w roku kalendarzowym zwolnienia z opłacania składek na ubezpie...
Czytaj więcej- Operacja bariatryczna to coś więcej niż zmiana budowy przewodu pokarmowego
- Putin: będziemy nadal testować nową rakietę Oriesznik
- Marszałek Sejmu: 8 stycznia rozpocznie się w naszym kraju kampania prezydencka
- Premier Tusk: zagrożenie konfliktem globalnym jest poważne i realne
- Ostrzeżenie: uwaga na oblodzenie! W nocy nawet - 8 st. C
Komentarze (3)
Na samym początku tej komedii pomyłek minister Szumowski, w nieczęstym dla tej ekipy przypływie szczerości, wyznał, że maseczki w ogóle nie chronią i nie wiadomo czemu ludzie je noszą. Oczywiste było dla każdego, kto bezkrytycznie nie przyjmuje przekazów dnia z telewizji, że jakieś szaliki na kiju, przyłbice, maseczki noszone na brodzie, pod nosem, przez wiele godzin bez zmiany, chronią co najwyżej przed mandatem. Dlatego właśnie Szwedzi zniechęcali wręcz do noszenia maseczek tym, że dają one złudne poczucie bezpieczeństwa, zachęcają do bliższych kontaktów, a w konsekwencji mogą transmisję wirusa nawet zwiększyć. W tym samym czasie, nasze państwo budowane na solidnym fundamencie z kartonów po pizzy, zupełnie na poważnie wysyłało policjantów, by biegali za rowerzystami bez masek.
Kwestią czasu jest to, że dowiemy się, że noszenie maseczek, to tylko taki prank, robiony dla śmiechu. Minister Niedzielski wyjdzie na konferencji i powie, że z maseczkami to na bal maskowy, a przed chorobą to chronią maski nurkowe. I będziecie pomykać po ulicach, oddychając przez rurkę. Przesada? To jest niestety nieunikniona konsekwencja utopijnej wizji wyeliminowania wirusa. Zachód uznał, że musi wszelkimi środkami pozbyć się wirusa. Wolność, własność, sprawiedliwość, nie mówiąc już o logice, muszą odejść w zapomnienie, ustąpić najwyższemu, najważniejszemu celowi: eliminacji wirusa.
To do złudzenia przypomina poprzedni wielki cel totalitarnych utopistów: budowę raju na ziemi, gdzie wszyscy będą mieli po równo i każdemu będzie się dawać według jego potrzeb. W XX wieku, aby budować komunizm, niszczono życie, gospodarkę i stary porządek świata. Każdy, najbardziej nawet niegodziwy środek uświęcał cel. Tylko ten piękny cel, z każdym dniem coraz bardziej się oddalał, zamiast powszechnego szczęścia i dobrobytu, była niewola, smutek, rozpacz i bieda. I nasi przodkowie żyli w tej niewoli przez dekady, do momentu, gdy cały blok zbankrutował i porzucił mrzonkę komunizmu.
Czy teraz będzie podobnie? Jeżeli dalej będziemy to tolerować, to tak. Człowiek potrafi się dostosować do najgorszych nawet warunków. Ciężko jest pomóc pacjentowi, który od roku dalej wierzy, że już za chwilę, już za momencik wirus zniknie, że to tylko jeszcze 14 dni. Musimy tylko się zamaskować we właściwy wreszcie sposób, zaprzepaścić edukację dzieci, pozamykać knajpy i hotele. Wprawdzie idzie trzecia fala, ale jesienią cudownie może nie być tej czwartej. W międzyczasie zacznie się okazywać, że po mutacji brytyjskiej pojawi się fińska, potem włoska, a kiedyś i polska. Będziemy ciągle czekać na tym razem skuteczną szczepionkę, właściwą maskę i rurkę do niej z właściwym filtrem. A stary świat przeminie i już nie wróci, przynajmniej dla nas. https://www.facebook.com/slawomirmentzen