4°   dziś 1°   jutro
Niedziela, 22 grudnia Zenon, Honorata, Franciszka, Bożena, Dragomir

Z cmentarza zniknął nagrobek "kapłana niezłomnego" - kapelana AK i twórcy WiN

Opublikowano  Zaktualizowano 

W Czerwieńsku jego imię nosi jedna z ulic, władze tego miasta przyznały mu także honorowe obywatelstwo, a w miejscowym kościele znajduje się upamiętniająca go tablica. W latach 60. parafianie ze Szczecina ufundowali miejsce jego spoczynku na limanowskim cmentarzu. Grób ks. Ignacego Zonia - „kapłana niezłomnego”, harcerza, kapelana Armii Krajowej i twórcy podziemnej organizacji antykomunistycznej WiN, w minionym tygodniu został zlikwidowany.

Na terenie limanowskiego cmentarza parafialnego zdemontowany został nagrobek ks. Ignacego Zonia. Z naszych ustaleń wynika, że miejsce na cmentarzu, po upływie czasu na jaki zostało opłacone przez społeczność parafii w Szczecinie gdzie w ostatnich latach życia posługiwał ks. Zoń, zostało wykupione na kolejne lata przez osobę z rodziny kapłana.

O sprawie został powiadomiony m.in. Instytut Pamięci Narodowej. Początkowo próbowano uzyskać zgodę na ekshumację ciała ks. Zonia, by mogło ono spocząć w innym miejscu, a dokładnie w obszarze kwatery wojennej limanowskiego cmentarza. Procedury okazały się jednak nie do pokonania w krótkim czasie, na jaki – w odpowiedzi na prośbę lokalnych historyków – osoba która wykupiła miejsce zgodziła się wstrzymać prace.

Ostatecznie w miejscu dotychczasowego grobu kapłana powstaje nowy nagrobek, na którym będzie się znajdowała informacja o miejscu spoczynku ks. Ignacego Zonia wraz z datami jego narodzin i śmierci. Nad jego trumną wylana zostanie betonowa płyta, by kiedyś można było złożyć w grobie kolejne szczątki.

Zobacz również:

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w porozumieniu z nowym właścicielem miejsca na cmentarzu, krakowski IPN zamierza zamontować na gotowej płycie nagrobka tablicę z najważniejszymi informacjami o dokonaniach ks. Ignacego Zonia.

Wielu naszych rozmówców było oburzonych faktem, że przez kilkadziesiąt lat komunizmu miejsca spoczynku ks. Ignacego Zonia, mimo jego partyzanckiej i antykomunistycznej przeszłości, nikt nie niepokoił, natomiast jego nagrobek zniknął z limanowskiego cmentarza teraz – w roku stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości.


Ignacy Zoń ps. Góral, dziś nazywany kapłanem niezłomnym, przyszedł na świat w lipcu 1915 roku w Starej Wsi. Wychowywał się w wielodzietnej rodzinie, w młodzieńczych latach uczęszczał do szkoły w Limanowej i zaangażował się w harcerstwo.

W czasie wojny, w 1940 roku, przyjął święcenia kapłańskie. W limanowskiej bazylice odprawił swoją prymicyjną mszę świętą i rozpoczął posługę duszpasterską w kolejnych parafiach. Wstąpił do ruchu oporu, przyjmując pseudonim „Góral” i został kapelanem 3 Zgrupowania Armii Krajowej. Po rozbiciu jego oddziału w 1944 roku, do końca wojny ukrywał się na Limanowszczyźnie.

Po latach latach niemieckiej okupacji, nie mogąc pogodzić się z nową sytuacją polityczną kraju, ks. Zoń na terenie powiatu limanowskiego utworzył podziemną organizację Wolność i Niezawisłość, pełniąc w niej funkcję kapelana i werbując nowych członków. Siatka zbierała informacje o rozmieszczeniu i działalności organów Milicji Obywatelskiej i Urzędu Bezpieczeństwa, a także o działalności sądu oraz partii politycznych. Zwerbowani przez ks. Zonia ludzie podsłuchiwali rozmowy telefoniczne funkcjonariuszy UB i przechwytywali ich korespondencję, a uzyskane informacje przekazywali w formie raportów na wyższe szczeble antykomunistycznego podziemia.

Organizacja została rozpracowana przez UB. Lista osób, które w związku z działalnością WiN na Limanowszczyźnie miały zostać aresztowane, liczyła 23 pozycje. Na pierwszej pozycji widniało nazwisko ks. Ignacego Zonia. Po licznych aresztowaniach, ks. Ignacy Zoń ponownie został zmuszony do ukrywania się.

Pochodzący z Limanowszczyzny kapłan został pierwszym proboszczem parafii w Czerwieńsku w diecezji gorzowskiej, gdzie po poświęceniu nowego kościoła zajął się organizowaniem od podstaw życia religijnego. W 1953 roku został aresztowany przez funkcjonariuszy UB za działalność w organizacji podziemnej. Po śledztwie, podczas którego był torturowany, został skazany przez sąd na 8 lat więzienia. W celi zachorował na gruźlicę. Wkrótce jego zdrowie pogorszyło się do tego stopnia, że w ciężkim stanie został umieszczony w więziennym szpitalu. Po trwającym ponad dwa i pół roku pobycie w więzieniu został zwolniony z dalszego odbywania kary i powrócił w rodzinne strony.

Po kilku miesiącach znów pojechał na Ziemie Zachodnie. W Szczecinie został kapłanem w parafii pw. św. Jana Chrzciciela. Pracował m.in. jako katecheta w szkołach średnich i wychowawca młodzieży, pełnił również funkcję opiekuna katedralnego chóru. Nigdy jednak nie wrócił do pełni sił. Zmarł 2 maja 1967 roku w Szczecinie po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 52 lat. Po uroczystościach pogrzebowych w kościele pw. św. Jana Chrzciciela, jego ciało zostało pochowane w Limanowej. W pogrzebie uczestniczyła liczna grupa wiernych ze Szczecina, która ufundowała miejsce spoczynku dla kapłana na parafialnym cmentarzu.

Uchwałą Rady Miejskiej w Czerwieńsku w czerwcu 2014 jednej z ulic tego miasta nadano imię Ks. Ignacego Zonia. Kilka miesięcy później w kościele parafialnym w Czerwieńsku odbyła się uroczysta msza św. w intencji ks. Ignacego Zonia, w trakcie której dokonano uroczystego odsłonięcia upamiętniającej go tablicy. Równocześnie kapłan z Limanowszczyzny otrzymał pośmiertnie tytuł Honorowego Obywatela Gminy i Miasta Czerwieńsk. Jego postać jest upamiętniana także w rodzinnej miejscowości – w szkole w Starej Wsi organizowane są uroczyste akademie poświęcone ks. Ignacemu Zoniowi, który dzieciom i młodzieży przedstawiany jest za wzór godny naśladowania.

Komentarze (14)

thenever1
2018-09-28 08:17:44
0 7
pozostaje jeszcze; przenieś sklep Biedronke do kościola a sklep Pepco na plebanie....
Odpowiedz
Rita25
2018-09-28 08:44:34
0 2
W głowie się nie mieści, ze dla zasłużonego człowieka w dodatku księdza nie ma miejsca wiecznego spoczynku na cmentarzu. Tylko kasa i kasa się liczy. Mamona zdominowała świat nawet kościół. Słów brak. Czym jest życie człowieka na tej ziemi można depresji dostać rozmyślając.
Odpowiedz
HStefan
2018-09-28 08:51:09
1 2


Oświadczenie

Jako Prezes Stowarzyszenia Kulturalno -Oświatowego Ziemia Limanowska wyrażam ubolewanie z powodu kolejnej likwidacji grobu zasłużonych osób dla historii Polski spoczywających na cmentarzu parafialnym w Limanowej. W dniu 21 września 2018 r. bezpowrotnie został zniszczony nagrobek ks. Ignacego Zonia współzałożyciela organizacji Wolność i Niezawisłość prześladowanego przez władze UB. Nagrobek ufundowali harcerze ze Szczecina w 1967 r. Osoba ks. Ignacego Zonia do tej pory otaczana jest żywą pamięcią w mieście Czerwieńsk woj. lubuskie gdzie w roku 2014 został mu nadany pośmiertnie tytuł Honorowego Obywatela miasta wraz z nadaniem Jego imieniem nazwy ulicy. Dlatego wnioskuję o powołanie Społecznego Komitetu Opieki nad Grobami zasłużonych obywateli Powiatu Limanowskiego, którego celem będzie zinwentaryzowanie i opieka nad mogiłami osób zasłużonych dla historii Polski spoczywających na cmentarzach Powiatu Limanowskiego. Głównym celem Komitetu powinna być troska przed likwidacją grobów oraz opieka połączona z działaniami związanymi z uregulowaniami prawnymi własności grobów wraz z przeprowadzeniem koniecznych remontów. Apeluję do parlamentarzystów i władz państwowych o szybkie dostosowanie prawa chroniącego dziedzictwo narodowe jakim są groby naszych bohaterów. Niech powołanie Społecznego Komitetu będzie żywym pomnikiem ufundowanym na rzecz młodych pokoleń z okazji 100 lecia odzyskania niepodległości, w celu zachowania pamięci o wielkich naszych przodkach. Apeluję do wszystkich ludzi kochających Polskę o czujność by żaden grób naszych wielkich bohaterów spoczywających na cmentarzach Powiatu Limanowskiego nie został już utracony bezpowrotnie.


Stefan Hutek
Prezes Stowarzyszenia Kulturalno-Oświatowego Ziemia Limanowska
Radny Powiatu Limanowskiego
Odpowiedz
terorist
2018-09-28 08:55:29
0 8
Żeby tak ksiądz księdza...
I jeszcze się oburzają, że Smarzowski film o ich środowisku nakręcił. Widocznie trafił nim w sedno. :)
Odpowiedz
Spokojny
2018-09-28 09:59:05
0 4
Kasa i jeszcze raz kasa to jest oblicze kapłaństwa. Im się myli hostia z 5 złotówką. Jestem katolikiem i za to muszę ostatnio ciągle przepraszać.
Odpowiedz
niski
2018-09-28 10:02:22
0 4
wstyd dla limanowskiej fary. Mamona przesłania wartości
Odpowiedz
Jaworina
2018-09-28 10:34:25
0 3
A może by tak spokojnie dać się wypowiedzieć wszystkim stronom. Już OSĄDZILIŚMY - a tak narzekamy na sądy w Najjaśniejszej. Jedno jest pewne. !!!! Przed usunięciem ( tymczasowym mam nadzieję ) nagrobka bohatera z ziemi Limanowskiej ( bo ten człowiek nim BYŁ ) należało powiadomić o tym opinię publiczną i wyjaśnić wszystkie okoliczności. No ale może za dużo wymagam od pewnych ludzi którzy głoszśą że nam służą.
Odpowiedz
wartownik1
2018-09-28 11:13:57
0 2
Za PiSokomuny zlikwidowano grób Matki Becka a teraz ks. Zonia. Ponoć grób Matki Becka ma słuchaczka radia Maryja??? dziadostwo dzieje sie...
Odpowiedz
konto usunięte
2018-09-28 12:27:29
2 1
Jedno jest pewne : rozgrywają NAS i KK tzw. "ciemne siły" ( masoneria), które wdarły się do struktur KK oraz stoją za politykami.
"Dr Michał Krajski o Janie Pawle II, Franciszku, rodzinie i swojej najnowszej książce "
https://www.youtube.com/watch?v=-XQZwGcUiTA&t=2610s

" Lucyfer zastawił pułapki w polskim Kościele ! "
https://www.youtube.com/watch?v=5b7Eto8h3rQ

Niech Nasz Pan Bóg, ks. Zoń i inni polscy bohaterowie bądą NAM LATARIĄ w tych mrocznych czasach.
CZEŚĆ I CHWAŁA BOHATEROM.

Odpowiedz
jarekz
2018-09-28 14:18:48
0 4
Nie ważne są świętości, ludzie i patriotyzm, liczy się kasa !!! Kto wydaje te skandaliczne decyzje, bo to już nie pierwsza ? Jak można po chamsku deptać i pluć na wszystkie świętości.
Odpowiedz
cichy1
2018-09-28 15:29:39
0 3
Panie Stefanie trzeba działać a nie tylko pisać. Ileż jest takich grobów na Limanowszczyżnie o które dba tylko rodzina. Natomiast jak przychodzą rocznice to z pompą obchodzi się uroczystości ,ale jak przyjdzie chociażby świeczkę zapalić ,nie ma chętnych. Zatracona pamięć przed strachem od komuchów . Cześć i chwała Bohaterom !!!
Odpowiedz
aviator
2018-09-29 02:39:59
0 2
Rodzino Zoniów , zacnie pro PiS -owska , przestańcie się chować za poprawnością , miejcie odwagę ! Stańcie ! Za NORMALNOŚCIĄ!
Odpowiedz
1234567
2018-09-29 09:37:01
0 0
Przecież to nie PIS ani "komuna" zlikwidowały nagrobek, ale decyzję o jego likwidacji musiał wydać antypatyczny administrator cmentarza , człowiek któremu mamona przysłania wszelkie wartości, a kto nim jest , wszyscy wiedzą .
Odpowiedz
JAN
2018-09-29 09:44:44
0 2
Ktoś kto jest czasowym rezydentem w Limanowej nie może mieć prawa do jednoosobowej decyzji o sprzedawaniu historycznych pomników limanowskich bohaterów.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Z cmentarza zniknął nagrobek "kapłana niezłomnego" - kapelana AK i twórcy WiN"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]