1°   dziś 1°   jutro
Poniedziałek, 23 grudnia Wiktoria, Wiktor, Sławomir, Małgorzata, Jan, Dagna

Wyścig pod znakiem oleju (video z wypadków)

Opublikowano  Zaktualizowano 

Łącznie blisko 5 godzin opóźnienia miał wczorajszy podjazd wyścigowy 5 Wyścigu na Przełęcz pod Ostrą, a wszystko za sprawą rozlanego na trasie oleju.

Wczorajszy drugi dzień ścigania na ponad 6 km trasie na Przełęcz pod Ostrą zgromadził większą niż dzień wcześniej publiczność, która gromadziła się by oglądać przejazdy zawodników.

Trening ruszył o czasie, czyli godzinie 8. rano, niestety po przejeździe kilku zawodników start wstrzymano. Pojazdy skierowano na zmianę opon, gdyż zaczął intensywnie padać deszcz, a w górnej części trasy pojawiła się mgła. Opóźnienie trwało blisko 1h 30 minut, ale podjazd udało się rozegrać bez wypadków na trasie.

Pierwszy z dwóch podjazdów wyścigowych miał się rozpocząć w samo południe. Na zamknięcie trasy wyjechał samochód funkcyjny 'Pilot 1', którym podczas 5 Wyścigu był Maciej Kot - skoczek narciarski. Niestety kierowca nie opanował samochodu na PO (punkt obserwacyjny) nr 12 i na zakręcie drogi w lewo zjechał na prawą stronę jezdni i uderzył w barierę energochłonną, uszkodził prawy przód pojazdu. Kierowca kontynuował jazdę. Zatrzymał się ponad kilometr dalej, przy PO 18. Uszkodził silnik.

W czasie uderzenia, prawym przodem w barierę, uszkodzona została pompa oleju, który rozlał się na długim odcinku jezdni i spowodował dużą śliskość. Do neutralizacji ruszyło kilkadziesiąt osób z obsługi wyścigu, sędziowie, strażacy, którzy posypywali trasę cementem, zmiatali ją, a następnie straż z jednostek OSP zabezpieczających wyścig spłukiwała jezdnię wodą, na pomoc wezwano także PSP. Trasę udało się wyczyścić, pomimo dużego nakładu intensywnej pracy wielu osób, po ponad 3 godzinach.

Z powodu dużego opóźnienia Zespół Sędziów Sportowych podjął decyzję o rezygnacji z drugiego podjazdu wyścigowego. Zawodnicy zbierali podpisy, by podjazd przeprowadzić. Po chwili od podania tej informacji na PO 23 (druga 'patelnia) o barierę otarł się Ctirad Rozum - subaru impreza.

Pojazd trzeba było zholować. Po szybkim uprzątnięciu samochodu wyścig kontynuowano. Po przejeździe kilkunastu kolejnych załóg również na barierze PO 23 znalazł się Marcin Gładysz startujący vw scirocco.

Samochód służby techniczne tym razem również szybko uprzątnięto, ale okazało się że w niższych częściach trasy na drodze pojawil się olej, który trzeba było uprzątnąć. Przerwa trwała blisko 1h 30min, po czym na trasę wyjechały formuły. Sędziowie decyzji nie zmienili i wyścig na jedynym niedzielnym podjeździe wyścigowym został zakończony - do mety dojechało 67 zawodników, później decyzją ZSS'u zawodnik nr 24, Peter LIPTÁK, został wykluczony z zawodów za odstępstwa techniczne samochodu.

Zobacz fotoreportaż z niedzieli - 5 Wyścigu na Przełęcz pod Ostrą.

Poniżej nagranie z na szczęście niegroźnego uderzenia w barierę Marcina Bełtowskiego, które przesłał do nas nicramk - dziękujemy!

Komentarze (25)

saleen22
2013-06-24 07:33:57
0 0
czerwoniak mial najwiecej szczescia ,,odbil sie jak pilka,,pozdro ,,,ps --zimna krew plynie
Odpowiedz
gruszka
2013-06-24 09:42:54
0 0
Oleju plama, organizacyjnie też plama. Wstyd.
Odpowiedz
Mirek06
2013-06-24 10:09:18
0 0
Żaden szał taka jazda .
Odpowiedz
awedwelle
2013-06-24 11:09:53
0 0
Tak piszą o wyścigu.

'Po raz kolejny Limanowa niewypałem'

http://wyscigigorskie.pl/wydarzenia-1-1-1-865.html

szkoda :(
Odpowiedz
przemowrc
2013-06-24 11:28:08
0 0
@saleen22 o kim piszesz 'zimna krew'? Mam nadzieję, że nie o kierowcy czerwonego Lancera, bo ten akurat to na pewno zimnej krwi nie zachował. Raczej bym powiedział, że panika i jakieś dziwne manewry kierownicą, gdy auto już mogło prosto jechać.
Co do porażki organizacyjnej, to raczej bym tego tak nie nazwał. Czy to wina organizatora, że co chwilę coś złego działo się na trasie i musieli przerywać. Jedyny błąd, to puszczanie w roli pilota kogoś, kto nie ma pojęcia o prowadzeniu auta. Reszta, jak dla mnie to niefortunny zbieg okoliczności. Bo chyba nie można zarzucić służbom, że się nie starały przy sprzątaniu po Kocie...
Odpowiedz
limanowa1
2013-06-24 12:15:19
0 0
Boże, co za wstyd puszczać takiego żółtodzioba na pilota, ciekaw jestem kto do tego dopuścił, ten powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności, bo ludzie czekali kilka godzin zanim wszystko zostanie posprzątane. Mieć auto to jedno, ale posiadać odpowiednie umiejętności to drugie - tego właśnie brakuje Kotu.
Odpowiedz
berik23
2013-06-24 12:48:46
0 0
No i są wysokiej klasy znawcy sportów samochodowych.
Odpowiedz
limini
2013-06-24 13:14:53
0 0
Wstyd, że osoba zostaje pilotem tylko ze względu na nazwisko a nie umiejętności i rozwala przez to organizacyjnie imprezę. Może za rok pilotem będzie Pudzianowski albo Najman hahaha
Odpowiedz
przemowrc
2013-06-24 13:38:14
0 0
@berik23 nie trzeba być znawcą, żeby stwierdzić brak umiejętności kierowcy czerwonego Lancera.
Odpowiedz
saleen22
2013-06-24 14:41:00
0 0
@Przemowrc,,,nie chce Ci wjezdrzac na ambiche ale mi akurat sie wydaje ze gosciu mial umiejtnosci aby po takim uderzeniu dalej jechac,,,trzeba byc bardzo doswiadczonym kierowca,,to moja opinia ,,pozdro PS-- prosze nie pisz ze tylko truckami jezdzisz ..chcialbym zobaczyc twoje umiejetnosci w tym 'hobby',,i na koniec scigales sie kiedys chocby na prostej ???
Odpowiedz
grysek
2013-06-24 14:51:22
0 0
Umiejętności to by miał gdyby taka sytuacja w ogóle nie miała miejsca. Przecież piloci nie muszą jechać tak szybko jak uczestnicy wyścigu, widocznie chciał się popisać i wykręcić 'lepszy' czas niż startujący zawodnicy. Po części to wina organizatrów, że go w ogóle puścili przecież to impreza rangi międzynarodowej powinien jechać doświadczony kierowca.
Odpowiedz
emka
2013-06-24 15:14:56
0 0
@saleen22... gość jest w trakcie wyrabiania licencji podobno, i tak, powinien chyba już posiadać pewne umiejętności, np. domyślić się ze jeśli zaliczył dzwona to prawdopodobnie mógł coś uszkodzić i może się mu coś lać, więc powinien się zatrzymać i to sprawdzić czy coś(zwłaszcza, że była to trasa wyścigu!), a nie jechać na kozaka przez następny kilometr. a że tego nie zrobil, tzn. nie zatrzymał się, więc to jest ewidentnie jego wina ta cala obsuwa. dziwne że ktoś ma jeszcze wątpliwości co do tego.
Odpowiedz
tygrysek
2013-06-24 16:14:24
0 0
@saleen22 jezeli mogę się wtrącić to brakło umiejętności i opanowania samochodu,zablokowane chamulce i auto w bariere jechało na kołach skręconych w prawo!!! spóźniona kontra,następna sprawa lancera z uślizgu ratuje się gazem a nie hamulcem-a miał ku temu okazjębu auto ładnie się złożyło do następnego zakrętu, aaa i brak znajomości samochodu-lancery VII,IX po prawej stronie mają w zderzaku chłodnicę oleju a za lampą zbiorniczek płynu chłodzącego. Żal imprezy,kibiców, chłopaków z punktów PO i strażaków.
Odpowiedz
przemowrc
2013-06-24 16:24:00
0 0
@saleen22 Wlasnie mialem pisać o tych kołach ustawionych prosto w barierę, ale @tygrysek mnie wyprzedził ;) To bardzo dobrze widać na filmie, gdy auto już było praktycznie wyprostowane on zrobił coś dziwnego, co w mojej opinii było po prostu efektem paniki. Nie wyczuł auta i tyle.
Co do moich umiejętności, to nie uważam się za specjalistę, ale trochę w życiu bokiem już przejechałem. A na prostej się nie ścigam ;)
Odpowiedz
bearchen
2013-06-24 16:36:02
0 0
Sorry, ze sie wtrace, ale skad tyle krytyki na Kota? Przecie z nie on prowadzil a tylko pilotowal? TO kierowca tez nie moze pomyslec o tym, ze jak sie w cos pirdollo to moglo sie cos spirdolic?
Odpowiedz
konto usunięte
2013-06-24 16:39:02
0 0
Oj Panie Bearchen tutaj trochę przesadziła, czasami lepiej jednak nie wypowiadać się na wszystkie tematy ;)
Odpowiedz
emka
2013-06-24 16:41:15
0 0
@bearchen... bo Kot był kierowcą samochodu 'Pilot' :P i raczej to on prowadził, a obok siedział jego brat albo Miętus, który mógł być jego pilotem:P
Odpowiedz
bearchen
2013-06-24 16:45:55
0 0
aaaaaaaa no to sorry, ale wczesniej ktos napisal, ze byl pilotem, albo sie mi cos popitolilo:).
Odpowiedz
tygrysek
2013-06-24 16:55:36
0 0
@bearchen-bo to jest tak PILOT1 na wyscigach jest to samochód funkcyjny organizatora;) i de facto powinien jechać sam kierowca.Pomyliłaś z rajdami gdzie obok kierowcy siedzi jak sie w polsce mówi pilot a to jest co-driver. Ale nieTwoja wina przecież żeby kibicować nie trzeba znać przepisów wyścigowych;-jak to mówią nie trzeba kupować browaru żeby się napić piwa:))
Odpowiedz
Trance
2013-06-24 17:10:52
0 0
Mam gdzieś taki wyścig! oprócz kierowców wszystko zawiodło!! organizacja? brak! rok temu była porażka myślałem ze coś się zmieni ale nic! Wstydźcie się!!! Piękna trasa ale z taką organizacją to dziwić się że nie przyjechali tacy kierowcy jak Stec Kluza Papamichalis Mikolajczyk Duda Jurena i wielu wielu innych!!!
Odpowiedz
jacex28
2013-06-24 18:09:03
0 0
Po ubiegłorocznym wyścigu zawodnicy byli zawiedzeni organizacją wyścigu, opóźnieniami itd. Także ja miałem nadzieję, że w tym roku będzie wszystko jak należy. W związku z tym nie rozumiem dlaczego odwołano drugi podjazd, gdyż po zakończeniu pierwszego podjazdu wyszło słońce a zawodnicy zbierali podpisy by nie odwoływano drugiego podjazdu. Myślałem, że organizatorzy dołożą maksimum starań aby udało się przeprowadzić całe zawody i Limanowa wypadła by znacznie w lepszym świetle. Ale lepiej odwołać i pomału nikt tu nie będzie jeździł.
Odpowiedz
Aerwin
2013-06-24 18:24:32
0 0
Wszystko przez staroste!!!!!!1one
Odpowiedz
ona1
2013-06-24 19:33:54
0 0
nie wiem co panowie mają na myśli 'brak organizacji' bo mnie się wydaje że chodzi o brak siedzącego miejsca do picia piwa! tam gdzie ja siedziałam na palcach jednej ręki mogłam policzyć kibiców reszta przyszła bo inni też tam byli.zamiast doceniać że coś się dzieje w Limanowej, że ktoś się stara- to narzekacie. zamiast tego zalecam samemu się za to zabrać
Odpowiedz
aramis
2013-06-24 20:18:41
0 0
Czy w niedziele to był jakiś piknik,zabawa dla VIP-ów i gości czy miał to być profesjonalnie zorganizowany wyścig.Róbcie tak dalej a za rok nie przyjedzie nawet 50 załóg.
Odpowiedz
bearchen
2013-06-24 22:46:31
0 0
@tygrysek
Dokladnie tak myslalam, jak napisales :).
Dzieki za wyjasnienie.
Dobrej nocy, I juz nie narzekajcie tyle. Cieszcie sie, ze impreza takiej rangi organizowana jest wlasnie w tej miescinie, ktora nie rozpieszcza nas pod wzgledem ilosci atrakcji. Czasem niestety tak bywa, ze nie wszystko uklada sie wlasnie po naszej mysli, jednak nie oznacza to, ze weekendowe wyscigi, ktore sie odbyly, mozna zaliczyc do nieudanych. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Pozdrawiam
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Wyścig pod znakiem oleju (video z wypadków)"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]