0°   dziś 1°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Współtwórca Konstytucji 3 Maja i jego związki z Dobrą

Opublikowano 03.05.2018 09:39:46 Zaktualizowano 04.09.2018 15:44:53 pan

Marszałek Stanisław Małachowski znany jest przede wszystkim jako jeden z głównych twórców Konstytucji 3 Maja. Dla Dobrej i jej okolic to wielki dobrodziej, który doprowadził do poprawy doli tutejszych chłopów. W młodości często odwiedzał swoje posiadłości. Mieszkańcy Dobrej do dzisiaj dumnie podkreślają związki marszałka z ich miejscowością.

Na budynku Urzędu Gminy w Dobrej widnieje pamiątkowa tablica a na niej napis „W 200 lecie uchwalenia Konstytucji 3 Maja jej współtwórcy Stanisławowi Małachowskiemu 1736 – 1809, właścicielowi klucza dobrskiego wdzięczni za uwłaszczenie 3 VIII 1792, mieszkańcy jego dziedzicznych włości – Dobra 3 V 1991.” Do dzisiaj osiedle, które znajduje się na rozparcelowanym przez Marszałka między chłopów ziemiach, nosi nazwę Morgi.
W centrum Dobrej znajduje się Park Małachowskich. Był również dwór, który niestety nie przetrwał do naszych czasów. W drugiej połowie XIX wieku w związku z wytyczeniem linii kolejowej Limanowa – Chabówka został rozebrany. W czasach zaborów nie dbano o pamiątki po wielkim polskim patriocie. Do posiadłości podworskich zaliczany był budynek, w którym obecnie znajduje się Urząd Gminy. W herbie Dobrej można odnaleźć elementu herbu Nałęcz, do którego należeli Małachowscy.
Od końca XVI wieku tzw. klucz dobrski (w skład wchodziły wsie: Dobra, Jurków, Zadziele, Gruszowiec, Chyszówki, Wilczyce i Łostówka) należał do majętnego rodu Lubomirskich, hrabiów na Wiśniczu. W 1711 roku Jerzy Dominik sprzedał (lub według niektórych publikacji przekazał) posiadłości klucza dobrskiego Annie Konstancji z Lubomierza. Była to wdowa po wojewodzie poznańskim Stanisławie Małachowskim z Małachowic. Przyszły Marszałek Sejmu Wielkiego był jej wnukiem, a imię otrzymał po dziadku. W Dobrej Stanisław Małachowski był jeszcze zanim został jej dziedzicem. Od 1755 roku był bowiem starostą sądeckim i z woli ojca Jana, często doglądał rodzinnych dobytków. Prawdopodobnie po raz pierwszy był tutaj mając 19 lat. W Dobrej z pokolenia na pokolenia przekazywany jest wizerunek Marszałka jak bardzo wrażliwego i zaradnego człowieka. Utwierdzony jest zwłaszcza głębokie przekonanie o jego dużej religijności. W czasie swoich pobytów odwiedzał tutejszy kościół, konsekrowany w 1684 roku. Dzisiaj dobrzańska świątynia jest jednym z najważniejszych zabytków w okolicy i być może jedynym istniejącym obiektem w powiecie limanowskim, w którym przebywał Marszałek.
Po śmierci ojca Stanisław Małachowski stał się dziedzicem klucza dobrskiego. Nie były to czasy łatwe dla młodego właściciela, bowiem już 1770 roku ziemia sądecka została włączona do Austrii. Ze względu na posiadane dobra przyszły Marszałek stal się poddanym cesarzowej Marii Teresy. Zaborca czynił wszystko, aby pozyskać sobie ludność wiejską, wprowadzając dla nich korzystne reformy. Widząc to Stanisław Małachowski stał się wielkim orędownikiem poprawy warunków życia i sytuacji społeczno – prawnej chłopów. Decyzje podejmowane przez dziedzica w Dobrej i okolicach miały być przykładem dla innych magnatów. Kwestia pozyskania najniższych warstw społecznych dla spraw ojczyzny stały się jednym z ważniejszych celów jakie postawił przed sobą Stanisław Małachowski. Nie wiadomo jak często bywał w swych włościach na południu Polski. Jego główną siedzibą był dwór w Białaczewie (woj. łódzkie). Jednak w Dobrej mieszkańcy lubią się chwalić, jak to w czasie wizyt dróżkami ich miejscowości przechadzał się współtwórca najstarszej w Europie Konstytucji.
Bardzo ważnym gestem Stanisława Małachowskiego dla wioski była budowa nowego zaplecza dla szkoły, która od prawie stu lat nie funkcjonowała. Wcześniej nauczanie odbywało się przy parafii. Według przekazów historycznych w drugiej połowie XVIII wieku liczba analfabetów w Dobrej dochodziła nawet do stu procent. Przyszły Marszałek Sejmu Wielkiego zaniepokojony taką sytuację postanowił wybudować placówkę oświatową. Kronikarz szkoły Mateusz Rudnicki (swoje dzieło zaczął pisać w 1864 roku) na temat owych wydarzeń pisze następująco: „W jakim czasie i przez kogo szkoła w Dobrej ustalona została brakuje dokumentów, tylko na belce czyli tragarzu sufitowym w szkolnej starej izbie wyryty znajdował się następujący napis: za dziedzictwa J.W. Hrabi Stanisława Nałęcz - Małachowskiego – Referenta Królestwa Polskiego dnia 23 lipca 1788 roku”
W tym samym roku rozpoczęły się obrady Sejmu Wielkiego. Prawdopodobnie Marszałek odwiedził w tym czasie klucz dobrski, przy okazji fundacji szkoły.
Natomiast nie ma wątpliwości, że Stanisław Małachowski przybył do Dobrej w sierpniu 1792 roku, a więc rok po uchwaleniu Konstytucji. Konfederacja Targowicka przy pomocy Rosji doprowadził do obalenia ustaleń majowych. Główny współtwórca Konstytucji postanowił udać się na emigrację. W drodze do Wiednia jeszcze raz odwiedził klucz dobrski. Doszło wtedy do gestu dobrej woli Marszałka. Ogłosił uwłaszczenie chłopów (rok wcześniej to samo uczynił w posiadłościach w Rękoraju). Między swoich poddanych rozdał wówczas około 255 morgów. Zrezygnował z 15 tys. dni pańszczyzny sprzężanej i 3,7 tys. dni pańszczyzny pieszej. Zniósł największe ciężary poddańcze chłopstwa i w znacznym stopniu powiększył ich areał. Przekazy historyczne bardzo często podkreślają, że Stanisław Małachowski i tak miał niewielkie zyski z klucza dobrskiego. Zajęty sprawami politycznymi w odległej Warszawie nie mógł dopilnować swoich spraw w południowej Polsce. Wyznaczeni zarządcy posiadłości bardzo często oszukiwali Marszałka, bardziej myśląc o zagarnięciu jak najwięcej bogactw dla siebie niż o wypełnianiu swoich powinności względem Pana. Najbardziej cierpieli na tym wyzyskiwani chłopi. Taka sytuacja zapewne tylko przyspieszyła decyzję Stanisława Małachowskiego o uwłaszczeniu, co na owe czasy można uznać za ewenement.
W 1805 roku odnotowana jest wizyta chłopów z Dobrej w Białaczewie. Delegacja po tygodniowej podróży wręczyła Marszałkowi suplikę, w której chłopi zwracali się z prośbą o pozwolenie na wypasanie kóz razem z owcami na halach. Nie wiadomo czy udało im się załatwić sprawę. Po sukcesach napoleońskich Stanisław Małachowski był premierem rządu Księstwa Warszawskiego. Po jego bezpotomnej śmierci klucz dobrski stał się własnością jego bratanka hr. Ludwika Małachowskiego. Mieszkał na stałe w Warszawie i swoje posiadłości w powiecie limanowskim odwiedził tylko raz. W czasie powstania listopadowego w 1831 roku był tutaj przez trzy miesiące. W 1848 roku Ludwik Małachowski sprzedał swój majątek w Dobrej Henrykowi Wodzickiemu, właścicielowi dóbr ziemskich w Porębie Wielkiej i Niedźwiedziu.
Stanisław Małachowski – ur. 1736 roku w Końskiem (woj. łódzkie). Poseł na sejm konwokacyjny 1764, gdzie domagał się ograniczenia liberum veto. W latach 1776-1780 konsyliarz Rady Nieustającej. Jako poseł sandomierski wziął udział w Sejmie Czteroletnim 1788 – 1792, sprawując funkcję marszałka. Należąc do Stronnictwa Patriotycznego był jednym z głównych twórców Konstytucji 3 maja. W utworzonym przez Napoleona Bonapartego Księstwie Warszawskim sprawował m.in. funkcję prezesa Rady Ministrów. Zmarł 29 grudnia 1809 roku. Jego prochy spoczywają w warszawskim kościele św. Krzyża.

Zobacz również:

Komentarze (7)

AdrianCieslik
2018-05-03 12:21:02
0 1
Polecam uwadze również swój artykuł na ten temat:
http://historia.gminadobra.pl/?id=84449&location=f&msg=1&lang_id=PL

Dziękuję autorowi tutaj (@JACA), za umieszczenie i przybliżenie postaci marszałka i jego związków z Dobrą. Trzeba pamiętać!
Odpowiedz
MBF
2018-05-03 15:28:13
0 0
....mam pytanie do autora artykułu ....czy umiesz waćpanie odmieniać nazwy miejscowości przez PRZYPADKI???[z kim , z czym]-z DOBRA ?
Odpowiedz
rysio68
2018-05-03 22:16:32
0 3
Po raz kolejny Polski Naród obchodził dzień 3 Maja – rocznicę wypichcenia masońskiej konstytucji.
Czci kanalie i kretyństwo.
'Polacy jednak powinni rozumieć swoją własną historię zwłaszcza, że jest ona pouczająca, i gdyby była znana i rozumiana, być może pozwalałaby uniknąć bieżących błędów.

Konstytucja 3 maja i ogół uwarunkowań politycznych, które były z nią związane, to akurat przykład po pierwsze zamachu stanu dokonanego pod płaszczykiem patriotyzmu, a po drugie wraz z Sejmem Czteroletnim konstytucja ta była elementem destrukcji i osłabiania, a nie wzmacniania państwa. Pomimo, że twórcy obu tych „dzieł” wołali cały czas, że dokonują naprawy.

Psuli, a mówili, że naprawiają, niszczyli państwo i mówili, że to z patriotyzm. Czy nie przypomina to nam czegoś? Przecież dokładnie w takich samych czasach żyjemy.

Konstytucja 3 maja była nie tylko błędem ustrojowym, nie tylko niszczeniem istniejącego wcześniej i skutecznego rządu polskiego, jakim była Rada Nieustająca, była też dekompozycją władzy wojskowej Rzeczypospolitej, która istniała i jakoś funkcjonowała na rzecz stworzenia Komisji Wojskowej Sejmu, a więc kolegialnego kierownictwa.

A jak wiemy, kolegialne kierownictwo tym się charakteryzuje, zwłaszcza w warunkach polskich, że nie potrafi kierować skutecznie niczym.

Wreszcie też Konstytucja 3 maja nie istnieje samodzielnie, ale była elementem pewnej sztuczki geopolitycznej, gry geopolitycznej dokonywanej na materii polskiej przez Prusy i Wielką Brytanię w celu wykorzystania polskiej naiwności, tego polskiego dziecięcego patriotyzmu do rozgrywki przeciwko Rosji, tak, aby jednocześnie zagrozić Rosji, a następnie ugrać coś z Rosją kosztem Polski. Tak się zresztą stało.

Sojusz pruski zawarty przez władze polskie podczas Sejmu Czteroletniego i w ramach Konstytucji 3 maja doprowadził tylko do drugiego rozbioru Polski. Taki był cel Prusaków, taki był cel Brytyjczyków i dokładnie taki zawsze jest cel Zachodu, który gra na patriotycznych polskich instynktach. Dlatego Konstytucja 3 maja — to było smutne wydarzenie w dziejach Polski.

Nie ma się z czego cieszyć, aczkolwiek warto tę rocznicę pamiętać, dlatego że powinna ona być lekcją, nauczką, jak nie dać się wykorzystywać ani rodzimym oszustom, którzy wykorzystują hasła patriotyczne, hasła naprawy państwa, ani nie dać się wykorzystywać zewnętrznym siłom, które nigdy przeciwko sobie wystąpią, nigdy też nie pozwolą Polsce urosnąć.

Polska musi się sama naprawić, musi sama znaleźć swoje miejsce na świecie, a nie wierzyć w mity historyczne i wierzyć w sztuczne, kłamliwe gratulacje Zachodu. To jest lekcja 3 maja.

Panie redaktorze. Nie zostawił Pan suchej nitki na Konstytucji 3 Maja. A przecież w szkole uczyliśmy się, że to pierwsza konstytucja w Europie, druga na świecie…

— Różne bzdury można dziś wkładać do głów, ale osoby świadome funkcjonowania państwa powinny mieć trochę szerszy pogląd, niż z dziecięcych czytanek. Powtórzmy, dokumenty ustrojowe istniały zawsze na świecie, ponieważ każde państwo musi mieć jakiś ustrój, jeśli nie pisany, to dorozumiany, w tym również Polska.

Konstytucja 3 Maja była dokumentem prawnie szkodliwym. Dokumentem przyjętym przez około 100 spośród 500 posłów, a więc aktem żenująco mniejszościowej woli grupy spiskowców, dokonywanej po pierwsze w interesie rewolucyjnej Francji, po drugie geopolitycznym interesie Wielkiej Brytanii, która próbowała zmontować sojusz antyrosyjski, by dogadać się następnie z Rosją i w interesie Prus, które chciały zabrać Polsce Gdańsk i Wielkopolskę i chciały, aby Polska była skłócona z Rosją, i nie porozumiała się z Imperium Rosyjskim.

To są rzeczy, które są w książkach, które można odnaleźć w dokumentach źródłowych. Są one w oczywisty sposób znane historykom, ale nawet historycy w Polsce wiedzą doskonale, że lepiej opowiadać popularne bzdury, niż pisać niepopularne prawdy.

Skoro wiedzą to historycy, to wiedzą też politycy, dlatego zawsze w Polsce bardziej opłacało się okłamywać naród, niż mówić najtrudniejszą prawdę. A tylko prawda może nas wyzwolić, i tylko prawdziwa historia może być dla nas lekcją prawdziwej polityki.'

Grażyna Garboś
Odpowiedz
AdrianCieslik
2018-05-03 22:34:24
0 1
Interesuje mnie jednak jedno zdanie: skąd Pan, panie @JACA znalazł informację, że kronikarzem szkoły był Mateusz Rudnicki? Proszę o odpowiedź, gdyż szukam wszelkich informacji na ten temat. O Rudnickim co nieco wiem. A to zdanie, w podobnym brzmieniu, pamiętam, tylko nie pamiętam, gdzie je widziałem w całości.
Odpowiedz
konto usunięte
2018-05-04 00:21:54
0 2
@rysio68 Dokładnie tak. !!!
Tak samo jak nie mowi się prawdy o przewrocie majowym i jego PRAWDZIWYM CELU.
Celem tym było zaprzepaszczenie szansy dla POLSKI, dla prawdziwych patriotów, zaprzepaszono tym przewrotem SZANSE na być krajem NIEZALEŻNYM FINANSOWO.

Przewrót majowy bowiem miał tak naprawdę służyć PRZEJECIU BANKU CENTRALNEGO Polski przez MASONERIĘ.
Ta szarańcza (bestia, nierządnica) ciągle Nas gnębi i NARÓD POLSKI od tych czasów niezmiennie.
Teraz zrozumiecie może dlaczego politycy są MARIONETKAMI w rękach tej BESTII, NIERZĄDNICY, i dlaczego obecny rząd wychwala pod niebiosa piłsudczyków , wzoruje się na nich ?
Odpowiedz
zajec
2018-05-04 07:45:40
0 1
Polska złotówka to jedna z najsłabszych walut europejskich. Poprzez związanie z dolarem jest wrażliwa na ataki spekulacyjne. Ostatnio straciła do dolara i euro około 10 groszy. Trudno mówić o niezależności, skoro u nas mają interesy banki dysponujące finansami niekiedy kilkakrotnie przekraczającymi nasz dochód narodowy. Podobno masz Bank Centralny sprawuje jeszcze kontrolę nad emisją pieniądza drukowanego, ale pieniądz elektroniczny już z pod kontroli się wymknął. Podstawowy problem, to brak rodzimego, krajowego kapitału. Trochę dziwne jest, że emisje akcji są często skierowane do zagranicznego odbiorcy , mimo, że na bankowych lokatach oprocentowanych niżej inflacji znajduje się poważna kwota zamrożonego pieniądza.
Odpowiedz
rysio68
2018-05-04 12:28:28
0 1
@grazynahayes
George Orwell: „Najbardziej skutecznym sposobem, aby zniszczyć ludzi jest stworzyć zaprzeczenie i zatrzeć rozumienie ich własnej historii”.
George Orwell: „kto kontroluje przeszłość, kontroluje przyszłość, a kto rządzi teraźniejszością, ten ma władzę nad przeszłością„.
Masoneria bardzo lubi Polskę, ale nienawidzi Polaków... Piłsudski, agent City of London, to pewne, być może również niemiecki. Wielbiony 'bohater narodowy'
Ale miejmy nadzieję, BRICS, system płatności CIPS, petrojuan zabezpieczony metalami lokacyjnymi, kolejne symptomy:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Nawet-Wegry-sprowadzily-swoje-zloto-7577295.html
http://www.prisonplanet.pl/ekonomia/turcja_sprowadza_rezerwy,p324596969
No i 'Wisienka na torcie' H.R.5404 - To define the dollar as a fixed weight of gold.
https://www.congress.gov/bill/115th-congress/house-bill/5404
Zobaczymy.
@zajec, 'nasz' Bank Centralny nie kontroluje niczego, bo stał się 'bankomatem' dla korporacji bankowych, w którym wymieniają zapis elektroniczny na pieniądz fizyczny.
Oczywiście ów zapis jest pieniądzem tworzonym przez prywatne banki ex nihilo.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Współtwórca Konstytucji 3 Maja i jego związki z Dobrą"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]