Wicepremier oskarża, ale nie wiadomo kogo

Gmina Mszana Dolna. - Jeżeli przez stosunek do komisji Macierewicza ma być wybrany radny w gminie Mszana Dolna, to ja przepraszam, ale komuś coś się pomyliło - mówił na antenie TVN24 wicepremier Janusz Piechociński. O kogo chodzi? Tego nie wiadomo, bo lokalni samorządowcy nie potrafią rozszyfrować słów szefa ludowców.

Wicepremier Janusz Piechociński, minister gospodarki i prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, wystąpił we wczorajszym wydaniu porannego programu publicystycznego „Jeden na jeden”, emitowanego na antenie telewizji TVN24.

Rozmowa z politykiem dotyczyła trwającej kampanii przed wyborami samorządowymi. Jednym z jej elementów, użytym przez PSL, są kontrowersyjne gazetki, rozdawane przez ludowców w czasie dożynek. Na ostatniej stronie widnieje grafika przedstawiająca wybuch bomby atomowej, w którą wpisane jest „PiS = wojna”.

Znajdują się tam również „ostrzeżenia” dla wyborców: 'Wygrana PiS to konflikt z Rosją', 'Kaczyński u steru to osamotniona Polska', 'Macierewicz ministrem obrony narodowej. Chcesz tego?'.

Przy okazji rozmowy na temat wyborów wicepremier Piechociński wspomniał o Mszanie Dolnej. Jak mówił, w wyborach samorządowych nie wybiera się Tuska czy Kaczyńskiego, tylko dobrych lub złych gospodarzy.

- Wybierzmy dobrych, nie patrzmy na legitymacje, nie patrzmy na podziały - apelował szef PSL. - Jeżeli przez stosunek do komisji Macierewicza ma być wybrany radny w gminie Mszana Dolna, to ja przepraszam, ale komuś w Warszawie, kto próbuje wykreować taki obraz potrzeby funkcjonowania polskiej polityki, coś się pomyliło - mówił na antenie TVN24.

Z prośbą o wyjaśnienie i skomentowanie sytuacji zwróciliśmy się do wójta Bolesława Żaby. Gospodarz gminy przyznał, że wypowiedź słyszał, jednak nie wie co ona miała oznaczać. - Nie mam najmniejszego pojęcia, nie kojarzę też o kogo mogło chodzić - powiedział nam Bolesław Żaba.

Te same pytania skierowaliśmy do przewodniczącego Rady Gminy Mszana Dolna, Jana Chorągwickiego. Ten jednak o niezrozumiałej wypowiedzi wicepremiera dowiedział się od nas, dlatego nie potrafił jej skomentować.

- Nie znam sytuacji, by radny miał być wybierany z uwagi na jego stosunek do pana Macierewicza - przyznaje przewodniczący Rady. - Nie sądzę, by tak było. Ale może jest coś, o czym ja nie wiem? - zastanawia się Chorągwicki.

Wypowiedzi wicepremiera Janusza Piechocińskiego z PSL można wysłuchać tutaj:

http://www.tvn24.pl/pis-wydal-psl-owi-wojne-w-ktorej-nie-bierze-jencow-ludowcy-odpowiedzieli-ulotka,465277,s.html