0°   dziś 3°   jutro
Czwartek, 26 grudnia Jan, Szczepan, Dionizy, Kaliksta

W mieście jest za głośno

Opublikowano  Zaktualizowano 

Nowy Sącz. Natężenie hałasu w mieście przekracza dopuszczalne normy, a tym samym rośnie zagrożenie dla zdrowia sądeczan. Mimo to, szanse na poprawę sytuacji są niewielkie.


Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Nowym Sączu wykonał badania natężenia hałasu. Punkty pomiarowe zlokalizowano na ul Krakowskiej i Królowej Jadwigi.

- Wykonujemy badania i dobieramy miejsca, staramy się przewidzieć gdzie jest na tyle głośno, by mogło to mieć negatywne skutki dla mieszkańców. Ocenę wysyłamy do Prezydenta Miasta i Przewodniczącego Rady Powiatu. Nic więcej nie możemy zrobić, tylko informować – dowiadujemy się w WiOŚ w Nowym Sączu.

Ulica Królowej Jadwigi w czasie pomiarów została odremontowana, co poprawiło sytuację, ale przy natężeniu ruchu rzędu 23 tys. pojazdów na dobę wyniki i tak nie mieszczą się w normie. Dla godzin dziennych jest to maksymalnie 60 dB, a w nocy 50 dB. Tymczasem w miejscach, gdzie prowadzono pomiary wskaźniki były znacznie przekroczone- wyniki uśrednione sięgnęły nawet 129% natężeń dopuszczalnych.

To może być niezwykle szkodliwe dla zdrowia okolicznych mieszkańców.

- Dźwięki o wysokich decybelach u osób podatnych mogą wywołać napady padaczkowe, rozwinięcie się choroby psychicznej. Długotrwały hałas wprowadza nas w niepokój, w stan pobudzenia, również może wyczerpać nerw słuchowy – tłumaczy dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Nowym Sączu Artur Puszko.

Na chwilę obecną, władze miasta są jednak bezsilne.

- Jeśli w jakiejś firmie dojdzie do przekroczenia limitów, na mocy decyzji administracyjnej nakładane są kary finansowe. Są na tyle wysokie, że na ogół zmuszają firmy do zmniejszenia hałasu. Jeśli chodzi o ten emitowany przez ruch kołowy, to w grę wchodzi tylko modernizacja nawierzchni, albo, jeśli to możliwe, ograniczenie natężenia ruchu – mówi Elżbieta Pach, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta Nowego Sącza.

Dowiedzieliśmy się jednak, że są starania, by w budżecie na 2012 rok znalazły się pieniądze na opracowanie koncepcji uspokojenia ruchu w ścisłym centrum miasta. W pierwszej fazie ma się to ograniczyć do zaostrzenia limitu dopuszczalnego tonażu, czyli kierowcy aut osobowych na razie nie odczują tych zmian.

 

Zobacz również:

 

Zobacz również:

Fot.: KS

Komentarze (2)

psk
2011-08-15 08:55:13
0 0
Ruch w rynku Nowego Sącza powinien dawno być zamknięty. Cała masa miast ma zamknięty rynek i nic się nikomu nie dzieje.Są parkingi dla tych, co mają w rynku jakieś interesy. Trochę spaceru nikomu nie zaszkodzi.To konieczność cywilizacyjna. Oczywiście znając 'administrację' ilość zezwoleń na wjazd spowoduje, że nic się nie zmieni. Za to 'służby' ,którym społeczeństwo płaci kolosalne pieniądze za porządek przynajmniej w rynku będą musiały się wykazać. Kierowcy w Nowym Sączu zwłaszcza w niedzielę i zwłaszcza przy kościołach są całkowicie BEZKARNI
Odpowiedz
jetro
2011-08-15 22:31:54
0 0
Ale na huczące samochody emitujące piskliwe spoty reklamowe jakoś żadna ze służb nie zwraca uwagi. To też przekracza dopuszczalne natężenie dźwięku i jest nielegalne.
Ale jeśli chodzi o dziką reklamę, to Sącz jest chyba w pierwszej dziesiątce w kraju. Takiego syfu i bałaganu z nielegalnymi bilbordami i reklamami trudno gdzie indziej znaleźć.
Polecam wizytę np. w Rzeszowie - tam sobie miasto z ty świetnie poradziło i jest pięknie.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"W mieście jest za głośno"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]