10°   dziś 12°   jutro
Wtorek, 05 listopada Elżbieta, Sławomir, Dominik, Zachariasz, Balladyna

Sukces można osiągnąć nie pracą, a układem

Opublikowano 07.12.2011 20:58:10 Zaktualizowano 05.09.2018 11:22:56

Według Edwarda Zalewskiego z Krajowej Rady Prokuratorów Optimus złamał prawo i Roman Kluska słusznie został aresztowany, mimo że Naczelny Sąd Administracyjny oczyścił firmę z zarzutów już osiem lat temu. Przedsiębiorca w programie telewizyjnym „Państwo w państwie” musiał się tłumaczyć, czym zgodnie z prawem jest eksport.

Na antenie Polsatu, w czasie ostatniego programu „Państwo w państwie” sądecki przedsiębiorca musiał kolejny raz odpierać te same zarzuty i tłumaczyć szczegóły dokonywanych przez Optimusa transakcji.

- Nasza firma nie importowała komputerów, tylko ministerstwo. My byliśmy tylko eksporterem realizującym umowę napisaną przez Rząd – powiedział Roman Kluska.

Centralne Biuro Śledcze aresztowało Kluskę w 2002, kiedy już od około dwóch lat nie był właścicielem Optimusa. Powodem miało być przestępstwo gospodarcze, polegające na uniknięciu zapłacenia 22% podatku VAT. Chodziło o komputery kupione przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.

Ówczesne prawo pozwalało na nałożenie zerowej stawki tego podatku na komputery pochodzące z importu. Traciły na tym polskie firmy, takie jak Optimus, bo ich produkty były przez to droższe niż zagranicznej konkurencji i instytucje publiczne ich nie kupowały. Zgodnie z umową zawartą z MEN i przez nie napisaną, Optimus sprzedawał komputery do spółek słowackich. Sprzęt trafiał do ich magazynów. Dopiero tamte firmy sprzedawały Ministerstwu komputery, już bez podatku VAT.

Edward Zalewski tłumaczył, że dla prokuratury najważniejszym kryterium jest zamiar. Wskazał tutaj, że Optimus tak naprawdę tych komputerów nie wyeksportował mimo, że fizycznie granicę opuściły. Roman Kluska odpierał ten zarzut, twierdząc, że wszelkie wymogi prawne dotyczące eksportu zostały dopełnione i udział jego byłej firmy w transakcji zakończył się na etapie sprzedaży i zawiezienia komputerów na Słowację. Przytoczono też wyrok sądu, który stwierdza, że prawo nie zostało w żaden sposób złamane.

Gośćmi programu byli też Adam Szejnfeld – poseł i były szef sejmowej Komisji Gospodarki oraz Zbigniew Jakubas, dziś właściciel nowosądeckiego Newagu i jeden z najbogatszych Polaków a niegdyś współwłaściciel Optimusa. Obaj stanęli po stronie Romana Kluski i podobnie jak on krytykowali niejasne i zbyt rozbudowane regulacje prawne, hamujące rozwój polskiej gospodarki.

- Mamy rok 1990, przemiany i w mojej branży faktycznie wolny rynek. Mamy bardzo niewielką ilość prawa jednakowego dla wszystkich. Człowiek był pewny, że ciężką pracą osiągnie sukces. Z biegiem czasu Sejm i inne instytucje tworzą więcej prawa, tworzą regulacje, często sprzeczne. Prawo zaczyna być tak rozległe, że nikt nie jest w stanie go przeczytać. Z drugiej strony, państwo wydaje ogromne pieniądze, by to prawo próbować egzekwować. Zobaczyłem, że bardzo trudno będzie uczciwie prowadzić tak dużą firmę. Uznałem, że mój czas, gdy pracą, a nie układem można osiągnąć sukces, się skończył – tłumaczył Roman Kluska.

Optimus upadł, bo zrealizował umowę stworzoną przez rząd, pracę straciło ponad 250 osób. Romanowi Klusce zwrócono rekordową, bo aż 8 milionową kaucję. Teraz prowadzi firmę Prawdziwe Jedzenie, produkującą naturalne, wysokiej jakości sery owcze. Stał się symbolem przedsiębiorcy zniszczonego przez absurdy polskiej administracji, których w jego opinii nie ubywa.

Zobacz również:

Komentarze (3)

Mr4
2011-12-07 23:37:41
0 0
Tu nie chodziło o Optimusa tylko o jego dziecko ONET. Onet stał się wiodącą stroną w kraju a wówczas toczyła się wojna o przejęcie władzy nad internetem. Optimus stał się ofiarą a Onet musiał zostać sprzedany...
Odpowiedz
drmarian
2011-12-08 02:00:12
0 0
Jeszcze jedna informacja . Mienie ruchome Pana Kluski /samochody /rekwirowało WSI . To była piękna zagrywka.Bez wymieniania nazwisk większość obecnych tzw przedsiębiorczych milionerów , miało i ma powiązania ze służbami specjalnymi.Taki to polski kapitalizm.
Odpowiedz
misiek33
2011-12-08 19:04:30
0 0
szkoda ze pan KLUSKA nie udziela porad małym firmom ktorym pozwolono działac a teraz podnosi sie im wszystkie koszty jakie mozna nie mówiac o tym kilka lat temu
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sukces można osiągnąć nie pracą, a układem"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]