0°   dziś 1°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Stosowanie zasad tzw. hamulca bezpieczeństwa - szansą na brak narodowej kwarantanny

Opublikowano 07.11.2020 20:50:00 Zaktualizowano 07.11.2020 20:53:15 top

Jeżeli będziemy się stosować do zasad zawartych w tzw. hamulcu bezpieczeństwa, to jest szansa, że kolejny etap, czyli narodowa kwarantanna, nie wystąpi - powiedział szef CAS dr hab. Norbert Maliszewski. Dodał, że zaplanowane są także działania dot. luzowania obostrzeń.

Kancelaria premiera i Ministerstwo Zdrowia zorganizowały w sobotę wspólną konferencję prasową, na której zaprezentowano m.in. metody prognozowania przebiegu epidemii COVID-19 i dane, na których rząd opiera się wprowadzając kolejne restrykcje. Wiceminister zdrowia Anna Goławska zapewniała, że jej resort dokłada wszelkich starań, by "rzetelnie i kompleksowo, codziennie informować o tym, jakie są aktualne dane w związku z epidemią".


Oprócz wiceminister w konferencji udział wzięli dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny dr. Grzegorz Juszczyk oraz szef Centrum Analiz Strategicznych dr hab. Norbert Maliszewski.

Maliszewski, omawiając poszczególne warianty przebiegu epidemii, przekonywał, że jeżeli wśród ludzi będzie się ograniczać mobilność, to według jednego z modeli, który liczył wpływ ograniczenia mobilności do stycznia, przewidywalny jest spadek zakażeń. "Jeżelibyśmy się stosowali do zasad, które zostały zaprezentowane w tzw. hamulcu bezpieczeństwa, to jest szansa na to, aby ten kolejny etap, czyli narodowa kwarantanna, nie wystąpił" - powiedział szef CAS.

Tłumaczył, że oprócz strategii obostrzeń, opracowana została także strategia luzowania, odmrażania. "Proszę sobie przypomnieć te nasze doświadczenia z wiosny, jak dynamicznie, jak sprawnie udało się te wszystkie procesy przeprowadzić. Tutaj zaplanowane jest etapowe wprowadzanie restrykcji, ale także sygnał jest taki, że jeżeli właśnie uda się ograniczyć tę liczbę przypadków, to wówczas mamy już zaplanowane te działania związane z luzowanie obostrzeń, tak, żeby właśnie tak, jak na wiosnę, gospodarka pracowała. Tak żebyśmy mieli tak jak w przypadku września, miesięcy letnich, te korzystne dane także właśnie i w grudniu, i w styczniu" - wyjaśniał Maliszewski.

Według Maliszewskiego, obecnie średnia tygodniowa wynosi 59 nowych przypadków na 100 000 mieszkańców i codziennie wzrasta o średnio dwie osoby. "Wydaje się, że jeżeli będziemy stosować się tych obostrzeń, będzie działał ten hamulec bezpieczeństwa, to mamy szansę, aby jednak narodowa kwarantanna nie została wprowadzona, ale musimy stosować się do tych restrykcji" - dowodził szef Centrum Analiz Strategicznych.

Pytany, kiedy można się spodziewać efektów wprowadzanych ograniczeń, Maliszewski przypomniał, iż na ogół występuje to po 7-14 dniach. "Ale pamiętajmy, że kiedy mamy tak dużą liczbę zakażeń, następuje pewna inercja, więc to może się jeszcze przesunąć w czasie" - zaznaczył. Zastrzegł, że są to "modele teoretyczne". "Jeżeli Polacy będą stosować się do tych obostrzeń, do ostrych restrykcji tak jak te modele zakładają, to wówczas ten spadek nastąpi, a jeżeli nie, będziemy musieli wprowadzić narodową kwarantannę, żeby ograniczyć transmisję" - tłumaczył Maliszewski.

Monitorowaniem i prognozowaniem przebiegu epidemii COVID-19 w Polsce zajmuje się działający przy ministrze zdrowia zespół pod kierunkiem dr Grzegorza Juszczyka, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny.

Celem zespołu - tłumaczył jego szef - jest wymiana doświadczeń, danych i przeprowadzanie analiz epidemiologicznych, które później mogą być wykorzystywane do podejmowania decyzji przez Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego. Przyznał zarazem, że proces ten jest złożony, a jego wyniki bardzo różnorodne, podlegające dalszej interpretacji.

W zespole dr. Juszczyka pracują przedstawiciele instytucji publicznych (Głównego Inspektoratu Sanitarnego, resortu zdrowia, NIZP-PZH, GUS, Agencji Ochrony Medycznych i Taryfikacji oraz Centrum e-Zdrowia) oraz cztery zespoły ekspercko-badawcze, które opracowały własne modele epidemiologiczne. Są to zespoły prof. Anny Gambin z Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego; zespół dr. Franciszka Rakowskiego z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Informatycznego i Matematycznego UW, zespół MOCOS prof. Tylla Kruegera z Politechniki Wrocławskiej oraz zespół firmy ExMetrix z Krakowa.

W ramach prac zespołu ds. monitorowania i prognozowania przebiegu epidemii COVID-19 - mówił Juszczyk - przygotowywane m.in. są krótko i średnioterminowe prognozy, a także prognozy wariantowe na potrzeby ministra zdrowia.

Maliszewski podkreślał, że Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW, z którym on również współpracuje, dysponuje modelem agentowym. "Model na mapie Polski reprezentuje każdego obywatela, określa dla niego cechę charakterystyczną. Zaletą tego modelu jest to, że możemy decydować się na obliczenie wielu scenariuszy, np. jakie będą konsekwencje tego, że dzieci pozostaną w domach, będą uczyć się w systemie zdalnym" - tłumaczył Maliszewski.

Poinformował, że jednym z przeanalizowanych scenariuszy było zwiększenie transmisyjności w przestrzeni publicznej o 10 pkt proc., co - według wyniku badania - skutkowałoby wzrostem zakażeń o ponad 200 tys. przypadków. Maliszewski, powołując się na badania, zwracał uwagę, że transmisyjność zwiększają m.in. protesty społeczne.

"W czasie kiedy pojawiły się protesty, ta mobilność rośnie. I to rośnie o 10 pkt. procentowych, stąd apele rządu i pana premiera Mateusza Morawieckiego, aby w inny sposób organizować te protesty. One zagrażają zdrowiu i życiu Polaków" - dodał Maliszewski. (PAP)

Komentarze (10)

konto usunięte
2020-11-07 21:07:07
1 3
Szkoda takiej ślicznotki. W kancelarii pewnie gruba kasa jest...
Odpowiedz
konto usunięte
2020-11-07 21:17:00
0 2
Ale piękna kobieta :) Skąd ten PIS bierze takie ministry? Naprawdę miło patrzeć i słuchać...
Odpowiedz
maat
2020-11-07 21:32:21
0 2
Kurczę, niektóre kobiety w tym PISie powalają na kolana. Są piękne i świetnie wykształcone...A kiedy Ziemia limanowska będzie mogła poszczycić się taką panią polityczką??? Bo na razie mamy to, co mamy :(
Odpowiedz
roomserwis
2020-11-07 21:46:09
0 2
na 1 listopada, co odważniejsi księża przemianowali cmentarze na parki zmarłych, i pozostawili bramy otwarte.
jaki problem przemianować galerie ?
na co ?
kwestia wyobraźni ...
w końcu, zarządzenie to nie ustawa.

ludzie, jak to tak dalej będzie postępować, to niedługo staniemy się zakładnikami w zorganizowanych obozach przetrwania.
Najwyższy czas na przebudzenie, inaczej czeka nas 'śpiączka' farmakologiczna.
NIE pozwólmy żeby o naszej wolności, nadanej nam prawem Bożym, decydowali nawiedzeni schizofrenicy, najbogatsi tego świata, którym sie wydaje że mogą sie równać z Bogiem.
Odpowiedz
konto usunięte
2020-11-07 21:47:49
1 2
Dzieciaki pod wodzą szalonego starca zabawiają się naszym narodem a "prosty lud" się cieszy bo dziunia ładna.... Ta pańcia brała udział w decyzjach o zakupie respiratorów od handlarza bronią i nic nie wartych wadliwych testach na covid.
Minister finansów równie gładkolicy dzieciaczek bodajże 28 letni...

Bawią sie słupkami co im komputer wypluje, a naród zajeżdża się na śmierć żeby im te słupki się zgadzały...
Co te dzieciaki w rządzie obchodzi, że przy okazji sporo narodu sobie umrze? przecież chodzi o to, żeby tabelki w komputerze były zrobione.
Dzieciaki mierne i wierne, bez doświadczenia, bez wiedzy życiowej, będące pionkami wyrachowanego morawiusia.
Odpowiedz
kyniu
2020-11-08 08:07:22
0 2
Najlepszą strategią walki z koronawirusem i zapaścią gospodarki jest w ostatnim czasie zakup nowych limuzyn.
Odpowiedz
kyniu
2020-11-08 08:20:54
0 0
Panienka mówi co jej napisali. Na pewno nie mówi tego od siebie. Śmiem twierdzić że nawet nie zdaje sobie sprawy z tego co czyta. Po prostu ma przeczytać i tyle.
Odpowiedz
kyniu
2020-11-08 08:22:50
0 0
allut- nieopatrznie kliknąłem łapkę w dół. Sorry.
Odpowiedz
pacho
2020-11-08 09:51:41
0 0
z danymi nt epidemii jest pewien bałagan , ale zakładam ze ponieważ już nie czekają nas wybory prezydenta a raczej protesty róznych wk.. grup ludzi to teraz rzad zaczyna je udostępniać

„(..) Rząd ma swoje dane, które cząstkowo publikuje, a ja cały bajzel informacyjny staram się zebrać w jakąś spójną całość”

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,rzad-wprowadza-obostrzenia--bazujac-na-obliczeniach-19-letniego-fana-statystyki--caly-bajzel-informacyjny-staram-sie-zebrac-w-spojna-calosc,artykul,62036453.html
Odpowiedz
konto usunięte
2020-11-08 19:30:16
0 0
Pani wiceminister zdrowia zapewnie jest chora lub podejrzana o chorobe gdyz nosi maseczke.
Wobec powyzszego zamiast udzielania wywiadu i narazania innych na zakazenie powinna zostac na KWARANTANNIE.

To wszystko wyjasni Wam pani mecenas Anna Kubala o tym maseczkowym BEZPRAWIU w stosunku do osob zdrowych:

"Czy maseczki są obowiązkowe? Jak przedsiębiorcy mogą uniknąć bankructwa? "
https://www.youtube.com/watch?v=KMm9JYj3Dgc&feature=youtu.be

Wielka to jest szkoda, iz jej uroda nie idzie w parze z praworzadnoscia.

;-((

Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Stosowanie zasad tzw. hamulca bezpieczeństwa - szansą na brak narodowej kwarantanny"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]