Stawki będą większe, ale pieniędzy mniej
Rada Miasta Limanowa zwiększyła czesne płacone przez rodziców za pobyt dziecka w przedszkolu. Z wyliczeń wynika, że uśredniając w rzeczywistości przez zaproponowany wzrost stawek rodzice zapłacą… mniej. Natomiast w budżecie miasta w skali roku zabraknie około 220 tys. zł na funkcjonowanie przedszkoli.
Ustawowo koszty pobytu dziecka w przedszkolu przez 5 godzin pokrywa Urząd Miasta. Za każdą następną godzinę płacą rodzice. Według zmienionej ustawie o systemie oświaty wymagana jest pełna ekwiwalentność świadczeń. Do tej pory jeśli przedszkolak został odebrany wcześniej niż zadeklarowana i zapłacona ilość godzin lub w danym dniu nie przyszedł do przedszkola to rodzice nie otrzymywali zwrotu pieniądzy za tę nieobecności. Obecnie na koniec miesiąca wszystkie godziny opuszczone mają być policzone i rodzice otrzymają zwrot pieniędzy za każdą absencję ich dziecka w przedszkolu.
- Z tym związany jest bardzo poważny problem – powiedział na wczorajszej sesji Rady Miasta burmistrz Limanowej, Władysław Bieda. - W budżecie mieliśmy zarezerwowane środki do takich wysokości, które razem z opłatami rodziców miały zapewnić funkcjonowanie przedszkoli. Teraz zmienia się to diametralnie.
Burmistrz przygotował projekt uchwały, aby wpływy do budżetu miasta z racji opłat dokonywanych przez rodziców za przedszkole zostały utrzymane na tym samym poziomie jak dotychczas.
Zobacz również:- Jakie będą duże zwroty to możemy przewidzieć, bo w skali roku średnia frekwencja dzieci w przedszkolu wynosi około 70 procent – mówił Władysław Bieda. – Dlatego z sumy czesnego płaconego przez rodziców na początku miesiąca, 30 procent trzeba będzie zwrócić. Są miesiące jeszcze gorsze, na przykład w lutym frekwencja wyniosła 45 procent. Jak na razie w budżecie nie mamy z czego tych dochodów zwiększyć by pokryć tę różnicę. Dlatego został przygotowany projekt uchwały nie po to, aby wyciągnąć więcej pieniędzy od rodziców, tylko żeby utrzymać wpływy z czesnego na tym samym poziomie, co do tej pory. Nie szukamy żadnych dodatkowych pieniędzy w kieszeni rodziców. Podwyżka w rzeczywistości byłaby „zamrożeniem” pieniędzy, które trzeba zwrócić pod koniec każdego miesiąca rodzicom w sytuacji, kiedy ich dzieci opuściły zadeklarowane i wcześniej zapłacone godziny. W ten sposób wpływy z czesnego pozostałyby na dotychczasowym poziomie.
Za 5 godzin pobytu dziecka w przedszkolu miasto płaci 366 zł i 45 groszy miesięcznie, resztę dopłacają rodzice. Na posiedzeniach komisji radni nie zgodzili się z propozycją burmistrza, przyjmując inne rozwiązanie.
Do tej pory za 8 godzin pobytu dziecka w przedszkolu rodzice płacili 170 zł, zgodnie z podjętą uchwałą czesne zostało zwiększone do kwoty 195 zł i 30 groszy (burmistrz proponował 214 zł i 20 groszy). W przypadku 9 godzin czesne zostało zwiększone ze 180 zł do 216 zł i 30 groszy (burmistrz proponował 285 zł i 60 groszy). Zmniejszeniu uległo czesne za 10 godzin pobytu dziecka w przedszkolu, z 280 zł na 237 zł i 30 groszy (burmistrz proponował stawkę 357 zł). Jest możliwe dzięki ustaleniu zmniejszających się stawek za każdą następną godzinę. Do tej pory rodzice płacili dzienną stawkę za pobyt dziecka w przedszkolu w wysokości 3,40 zł za każdą godzinę powyżej piątej. Teraz stawka za 6 i 7 godzinę wynosić będzie po 3,40 zł, za 8 godzinę 2,50 zł, a za 9 i 10 godzinę po 1 zł.
Uchwałę poparło 10 radny, a czterech wstrzymało się od głosu. Według wyliczeń burmistrza po przyjęciu takich rozwiązań w budżecie w skali roku zabraknie 220 tys. zł na funkcjonowanie przedszkoli. Jak podkreślił ta kwota to aż 15 procent sumy uzyskiwanych z podatków od nieruchomości.
– Nie mamy w tym momencie z czego tych dochodów zwiększyć – tłumaczył burmistrz Władysław Bieda.
– Wszyscy dobrze wiemy, że oświata nigdy nie będzie przynosić dochodów – powiedziała radna Jolanta Juszkiewicz. - Nie możemy jednak zapomnieć, że inwestowanie w dzieci i młodzież to najlepsza inwestycja. To przyszłość naszego miasta. Musimy zrobić wszystko, aby młodzi ludzie nie uciekali z Limanowej. Podnosząc czesne do kwot proponowanych przez burmistrza uderzylibyśmy w młodych ludzi. W Limanowej często kobiety zarabiają około 1200 zł i takie obciążenie domowych budżetów jest poważnym problemem. Z tego co wiem, to Dyrektorzy zrobią wszystko, aby nie zwiększyć budżetów przedszkoli.
Jolanta Juszkiewicz omówiła również nowe stawki, z którymi zgodziły się wszystkie Komisje Rady Miasta.
- Ja bardzo żałuję, że w momencie kiedy radna Juszkiewicz przedstawiała stawki, nie podała faktycznej opłaty, która będzie po zwrotach – odpowiedział Władysław Bieda. - Podkreślam, że frekwencja jest na poziomie 70 procent. Dlatego podane kwoty przez Panią Radną nie są w całości przychodami przedszkola. Bo 30 procent tej sumy wróci do rodziców. Na początku suma czesnego jest większa, ale potem znaczna część tych środków jest oddawana.
Przewodnicząca Rady Miasta Irena Grosicka podkreśliła m.in., że nie w każdej rodzinie można zakładać opuszczania godzin przez dzieci w przedszkolu. Natomiast radny Stanisław Golonka stwierdził, że ustawowy sposób pobierania czesnego w przedszkolach jest bardzo problematyczny. – To tak jakby Dyrektorzy szkół musieli zwracać subwencję za uczniów, którzy opuścili lekcje. Przecież jeśli dziecko nie przychodzi do przedszkola to i tak trzeba zapłacić wychowawczyni, kucharce itd. Dlatego naliczanie opłat za deklarowane przez rodziców godziny było bardziej logicznym rozwiązaniem. Jednak są to odgórne ustalenia i w tej sprawie decyzje podejmuje sejm.
Może Cię zaciekawić
Zmiany w wystawianiu recept na bezpłatne leki dla dzieci i seniorów
Chodzi o przygotowany w Ministerstwie Zdrowia projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Ma...
Czytaj więcejŚwiadkowie uniemożliwili jazdę pijanej matce wiozącej 9-letnią córkę
Oficer prasowa komendy powiatowej policji w Olkuszu kom. Katarzyna Matras poinformowała we wtorek, że do zdarzenia doszło w ostatnim dniu paździer...
Czytaj więcejPGG obniża ceny węgla
Jak wynika z informacji na stronie sklep.pgg.pl, obniżka na groszki obowiązuje od 5 listopada do 20 grudnia br. i dotyczy wybranych, oznaczonych pro...
Czytaj więcejPallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Gęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejDziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejTerytorialsi ćwiczyli w zakładzie produkcyjnym
Ćwiczenia obejmowały symulacje scenariuszy związanych z potencjalnym wtargnięciem grup dywersyjno-rozpoznawczych, co miało przygotować żołnier...
Czytaj więcej
Komentarze (2)