1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Sprawca nie pochodził z Limanowej, a z Rabki. 'Stało się w końcu peklo'

Opublikowano 07.02.2017 18:07:58 Zaktualizowano 04.09.2018 17:34:36 top

Region. Domniemany morderca 33-latki nie pochodził z Limanowej, jak podało radio RMF FM, a z Rabki.

Jak już informowaliśmy niemiecka policja podejrzewa 27-letniego Polaka o zamordowanie swojej narzeczonej 33-letniej. Para z Polski mieszkała w Monachium w dzielnicy Freimann. Zaledwie kilka dni temu, bo 28 stycznia, zaręczyli się.

Według informacji przekazanych przez radio RMF FM w Faktach o godzinie 14.00, mężczyzna był mieszkańcem Limanowej. Okazuje się, że to błędna informacja. Jak ustaliliśmy podejrzewany Krzysztof W. mieszkał w Rabce, a jego narzeczona pochodziła z Pabianic.

- Według niemieckiej policji, mężczyzna zamordował swoją narzeczoną przy użyciu noży, między innymi noża do cięcia dywanów. Zadał jej ciosy w plecy - poinformowało radio RMF FM.

Odgłosy kłótni dochodzącej z piwnicy budynku, gdzie mieszkała para, zaalarmowały sąsiadów w poniedziałek około godziny 17:00. Kiedy zeszli na dół, zobaczyli zakrwawionego mężczyznę, jego narzeczona jeszcze żyła. Sąsiedzi zamknęli drzwi do piwnicy i zadzwonili po policję, ale 27-latek uciekł. 33-letnia Polka została zabrana do szpitala, tam jednak zmarła. Dziś policja wydała list gończy za Polakiem. Ten sam zgłosił się na komisariat w Monachium, mniej więcej w czasie konferencji prasowej policji, która opisywała przebieg zdarzeń z poniedziałku.

Dziś rano mężczyzna zamieścił na swoim profilu na Facebooku wpis: 'Stało się w końcu peklo' (pisownia oryginalna). Chwilę później sam zgłosił się na policję.

Według śledczych, najbardziej prawdopodobnym motywem zabójstwa była zazdrość. 'Suddeutsche Zeitung' poinformowało, że kobieta chciała bowiem opuścić narzeczonego.

(Fot. FB)

Komentarze (5)

takijakty
2017-02-07 19:13:39
0 2
Chora zazrdrość ja rozumiem martwić się o swą kobietę ale takie coś.....szok
Odpowiedz
SQ9
2017-02-08 07:43:54
0 1
Można rzec totalna dezinformacja. Wpierw domniemany (jak do tej pory) zabójca pochodzi z Limanowej, teraz sprostowano, że z Rabki, a na różnych innych podhalańskich portalach piszą, że je pochodzi z Gminy Raba Wyżna. Rabka / Raba niby brzmi prawie tak samo, a jednak jest różnica. Ta pomyłka nie zmienia faktu popełnia okrutnej zbrodni. Jednak biorąc pod uwagę rzetelność informacji dziennikarskiej, zanim się coś napisze lepiej to zweryfikować co najmniej 97,50 razy ... .
Odpowiedz
Ewaa
2017-02-08 12:01:13
0 0
Nie z Rabki a zgminy Raba Wyżna a to daleko od Rabki!!!!!!!!!!!!!!
Odpowiedz
wartownik
2017-02-08 13:22:54
0 1
@Ewaa jak sie nazywa ta kanalia Raby Wyżnej ? bo chce go namierzyć na faceb.
Odpowiedz
czarek511
2017-02-08 18:17:01
0 1
@wartownik...tak się składa że przebywam w Monachium i znam tego kanalie nazywa się WALKOWSKI..
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Sprawca nie pochodził z Limanowej, a z Rabki. 'Stało się w końcu peklo'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]