0°   dziś 1°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Śmiertelne potrącenie i ucieczka. Wyrok to 3 tys. zł grzywny

Opublikowano 29.05.2015 07:21:10 Zaktualizowano 05.09.2018 07:24:13 top

Po 3 tys. złotych grzywny mają zapłacić Kamil i Wojciech C., ojciec i syn, którzy stanęli przed sądem w związku ze śmiertelnym wypadkiem z lipca ubiegłego roku. Mężczyźni jechali samochodem, który w nocy w Zamieściu potrącił 55-latka. Po zdarzeniu mężczyźni zbiegli, nie udzielając pomocy poszkodowanemu i wrócili do domu, by ukryć uszkodzony samochód.

Przed dwoma dniami w Sądzie Rejonowym w Limanowej zapadł wyrok w sprawie śmiertelnego wypadku, do którego doszło w lipcu ubiegłego roku na drodze krajowej nr 28 w miejscowości Zamieście. Na sali rozpraw pojawili się dwaj zatrzymani w związku z tym zdarzeniem mężczyźni – ojciec i syn – w wieku 51 i 20 lat.
Z relacji świadków wynika, że w nocy z 5 na 6 lipca przejeżdżający „krajówką” w Zamieściu strażak-ochotnik zauważył leżącego na jezdni mężczyznę. Zatrzymał swój pojazd i oświetlił miejsce zdarzenia. Wkrótce pojawili się dwaj inni kierowcy, w tym policjant będący po służbie. Wspólnie powiadomili służby i podjęli akcję ratunkową do czasu przyjazdu karetki pogotowia.
Życia 55-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Przyczyną śmierci były rozległe obrażenia, szczególnie złamanie kręgosłupa z uszkodzeniem rdzenia kręgowego. Według biegłych, wskazywały one na potrącenie 55-latka przez samochód. W chwili zdarzenia był pijany.
Policja rozpoczęła poszukiwania pojazdu i kierowcy uczestniczącego w wypadku i apelowała o pomoc w ich ustaleniu. Następnego dnia około godz. 21:30 funkcjonariusze zatrzymali dwóch mężczyzn i zabezpieczyli uszkodzony samochód – volkswagen golf. Młodszy z nich, który kierował pojazdem w chwili zdarzenia, trafił do aresztu.
W toku postępowania śledczy ustalili, że wówczas 19-letni Kamil C. zauważył idącego jezdnią pieszego. Kierowca twierdzi, że w pewnym momencie mężczyzna zatoczył się i znalazł się wprost przed maską pojazdu. Usiłował go ominąć i gwałtownie skręcił w prawo. Według prokuratury, na skutek „niedostosowania techniki jazdy i niedostosowania prędkości do panujących warunków” spóźnił się z odpowiednią reakcją. Pieszy został uderzony lewą przednią stroną pojazdu i znalazł się za pojazdem.
- Przed zdarzeniem jechałem z należyta uwagą i cały czas obserwowałem jezdnię przed samochodem i nie ma możliwości, abym przeoczył znajdowanie się pieszego na jezdni - mówił na sali rozpraw Kamil C., twierdząc że jechał z prędkością 65 km/h.
Bezpośrednio po potrąceniu pieszego samochód zatrzymał się. Wyszedł z niego Wojciech C., ojciec kierowcy, który podszedł do leżącego na jezdni mężczyzny. W swoich zeznaniach stwierdził później, że dokonał sprawdzenia czynności życiowych potrąconego. W ciągu 30 sekund stwierdził, że mężczyzna nie żyje. Wrócił do pojazdu i nakłonił syna, by nie wzywać policji, a następnie polecił mu wracać do domu.
- Jak stwierdziłem, że pieszy nie żyje, to uznałem że nic nie można już zrobić i dlatego go nie reanimowałem - zeznawał 51-latek, który w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu. - Zdaję sobie sprawę z tego, że podjąłem wtedy złą decyzję, żeby odjechać z miejsca wypadku. Teraz tego żałuję - zapewniał sąd.
Co ciekawe, z akt sprawy wynika że ojciec i syn po powrocie do domu ukryli uszkodzony samochód, a następnie wsiedli w inny pojazd i pojechali na miejsce wypadku. Tam zauważyli, że przypadkowi kierowcy prowadzą reanimację potrąconego, więc nie zatrzymując się odjechali.
W akcie oskarżenia skierowanym przez Prokuraturę Rejonową w Limanowej do tutejszego sądu 20-letniemu dzisiaj Kamilowi C. zarzucono, że: nieprawidłowo obserwował jezdnię, spóźnił się z właściwą reakcją i zbiegł z miejsca zdarzenia nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Dodatkowo, biegły orzekł że w tym przypadku odpowiednia reakcja pozwoliłaby uniknąć wypadku.
Jego ojcu, 51-letniemu Wojciechowi C. który był pasażerem pojazdu, zarzucili jedynie iż oddalił się z miejsca zdarzenia i nie udzielił pomocy osobie znajdującej się w położeniu bezpośrednio zagrażającym życiu.
Obaj nie przyznali się do zarzucanych czynów. Obaj zostali skazani przez sąd, jednak nie za przestępstwo, a wykroczenie. Usłyszeli karę grzywny – muszą zapłacić po 3 tys. złotych.
Wyrok nie jest prawomocny.
Zobacz również:

Komentarze (34)

belinda
2015-05-29 07:27:17
2 8
czy ja dobrze czytam - po 3 tys. za zabicie człowieka - ludzie to jest paranoja
Odpowiedz
cichociemny
2015-05-29 08:03:03
1 5
To nie jest paranoja,to jest limanowski sąd!
Odpowiedz
DRKidler
2015-05-29 08:07:29
2 2
A czy ja dobrze czytam, że zostali skazanie nie za przestępstwo, z za WYKROCZENIE. Czy Pan Sędzia rozumie istotę sprawy, czy też, może skazał ich za czyn chuligański. Co to k...a ma znaczyć. Panie Redaktorze, proszę podać opinii publicznej nazwisko tego sędziego, niech ludzie wiedzą, że jeżeli takie wydaje wyroki, to gdyby (czego nikomu nie życzę) przytrafiła się taka sytuacja, znaleźć dobrego papugę, i aby on dążyła do tego, aby sprawy w takich sytuacjach prowadził właśnie ten sędzia. Myślę, i mam nadzieję, że sąd II-ej instancji nie pozostawi suchej nitki na tym wyroku. Warto byłoby się poznać z pisemnym uzasadnieniem tego wyroku. Nie wiemy zatem czy sędzia wydający tak kuriozalny wyrok miał do czynienia z prawidłową oceną zgromadzonych dowodów. Z tego materiału można przypuszczać, że część ustaleń jawi się jako dowolna. Nic mnie tak nie wkur...ło jak wyjaśnienia: 'Jak stwierdziłem, że pieszy nie żyje, to uznałem że nic nie można już zrobić i dlatego go nie reanimowałem'.
Odpowiedz
Ratownik
2015-05-29 08:28:15
0 3
O ucieczce sprawcy z miejsca zdarzenia (szkody) można mówić w sytuacji, gdy oddala się on z miejsca zdarzenia po to, by uniknąć odpowiedzialności karnej i cywilnej za spowodowanie wypadku drogowego. Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego ucieczka z miejsca zdarzenia ma miejsce wówczas, gdy sprawca oddala się z miejsca wypadku w zamiarze uniknięcia odpowiedzialności, w szczególności uniemożliwienia lub utrudnienia ustalenia jego tożsamości, okoliczności zdarzenia i stanu nietrzeźwości lub także pozostawania pod wpływem środków odurzających (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15.03. 2001, III KKN 492/99).
Nie ma mowy o ucieczce z miejsca zdarzenia (szkody), w przypadku oddalenia się z miejsca zdarzenia:
-w celu zapewnienia pomocy medycznej osobom rannym
-w celu wezwania policji lub służb ratunkowych
-w obawie przed samosądem grożącym ze strony innych osób
-gdy sprawca wypadku pozostawił poszkodowanemu swoje dane osobowe.
Odpowiedz
jarekz
2015-05-29 08:46:47
1 0
KURI - 'No to nowa władza i nowe przePiSy maja zastosowanie.' Jaka władza takie przepisy, szczególnie te POprawione.
Odpowiedz
Hiena
2015-05-29 08:49:57
1 2
@ratownik, pewnie zostawili mu swoje dane na kartce, ale zgubił. Swoją drogą, tanie jest życie ludzkie, po co kłócić się z teściową, taniej ją będzie przejechać...
Odpowiedz
jaksa
2015-05-29 09:00:06
1 0
anarchia ! :/
Odpowiedz
kinia434
2015-05-29 09:13:34
1 3
Tanio wycenili to życie ludzkie... bardzo tanio...... Pytanie jaka byłaby wycena w przypadku potrąconego śmiertelnie człowieka który byłby z rodziny sędziego , prokuratorów czy nawet policjantów..
@Hiena...nic dodać nic ująć ...masz z kimś duży konflikt przejechać , odjechać i zapłacić 3 tys zł i spokój na reszta życia...
Odpowiedz
sweetfocia
2015-05-29 09:31:11
1 2
Już kiedyś Gowin chciał ten sąd zlikwidować, widocznie będzie musiał wrócić i to zrobić?
Odpowiedz
Hexe
2015-05-29 09:32:44
0 2
Szczyt wszystkiego!! Za ZABÓJSTWO człowieka tylko 3 tysiące!!! I jeszcze jest to WYKROCZENIE!!! Nie mam pytań, naprawdę.
Odpowiedz
edi60
2015-05-29 09:52:00
1 0
@KURI co za bzdury piszesz i co ma wyrok do polityki przecież sędziowie zostali mianowini za czasów rzadow PO a nie za PIS dla przypomnienia ci RZADY PO. TRWAJA JUZ 8 LAT a po drugi sady sa niezawisle można mieć tylko pretenjse do konkretnego sędziego i odwolac się od wyroku do wyższych instancji wymiaru sprawiedliwości ,ja tez jestem oburzony tym wyrokiem ciekawe jak sedziA by się zachowal wydając wyrok gdyby dotyczyło TO jego rodziny ????????????
Odpowiedz
wabo
2015-05-29 09:58:34
0 0
Jest taki jeden sędzia w Limanowej który nawet Prokuratury nie słucha i rezygnuje z zawiasów dając wyroki bezwzględne, gdyby na niego trafiło to dożywocie murowane na literę Ł. Pozdrawiam
Odpowiedz
zyx
2015-05-29 10:02:29
0 0
dziwne to prawo... mówi się o wysokich karach dla kierowców - mandaty, prawko zabierają a tu tylko 3 tys w sytuacji gdy ktoś uciekł z miejsca zdarzenia...!!!! Fakt różnie na drodze bywa, czasem jedzie się dobrze i można mieć kogoś na sumieniu ale nie ucieczka... 51 lat i sprawdził funkcje życiowe ...taaa
Odpowiedz
Julek
2015-05-29 10:17:03
0 1
@Edi, z Twojej wypowiedzi można wywnioskować, że przed 8 laty nie było sędziów, bo wszystkich mianowano za rządów PO.

W tym artykule pan redaktor nie napisał nic o trzeźwości poszkodowanego, a o ile dobrze pamiętam to był pod mocnym wpływem. Więc w tym wypadku winnym jest poszkodowany, a ci są osądzeni nie za zabicie, tylko niewłaściwe postępowanie po wypadku. Tak więc nie powinno się krzyczeć, ze życie kosztuje 3000 zł.

Sam miałem przyjemność prawie najechać na pijanego leżącego na jezdni. W ostatniej chwili się zatrzymałem tuz przed nim. Kiedy wyszedłem sprawdzić co z leżącym człowiekiem, pierwsze co od niego usłyszałem to było 'chcesz w mordę?'. Prawdopodobnie dlatego, że zakłóciłem mu piękny sen. Gdybym w niego uderzył samochodem lub nawet przez niego przejechał to byłbym w obliczu prawa zabójcą?
Odpowiedz
konto usunięte
2015-05-29 10:42:04
0 1
Proszę zauważyc :
'W swoich zeznaniach stwierdził później, że dokonał sprawdzenia czynności życiowych potrąconego. W ciągu 30 sekund stwierdził, że mężczyzna nie żyje. Wrócił do pojazdu i nakłonił syna, by nie wzywać policji, a następnie polecił mu wracać do domu.'

Z tego co czytam to reanimacja i kurs pierwszej pomocy to chyba z nudów zalecają. ....bo skoro człowiek nie wykazuje czynności życiowych to po co go reanimować ...?
Odpowiedz
Afrokomentator
2015-05-29 10:42:48
0 1
To jest skandal!!
Czy Pan Redaktor może przeprowadzić dziennikarskie dochodzenie kim są sprawcy? Może mają rodzinę w sejmie, starostwie, gminie, sądzie, prokuraturze czy w policji? Wszyscy wiemy jak czasami załatwiane są procesy ludzi mających różne 'dojścia' !

Czy człowiek który jest bez żadnej winy ucieka z miejsca zdarzenia?
Czy człowiek który jest bez żadnej winy chowa samochód?

Nawet jeśli nie kierowca był sprawcą to może dało się tego człowieka uratować... może nie... ale przynajmniej można było spróbować mu pomóc!! Co Pan by powiedział rodzinie ofiary!? Może by Pan powiedział, Panie sędzio, że nie ma sensu próbować pomagać potrąconym ludziom bo po co?! Może by Pan powiedział, że co tam, jeden w tą czy tamtą stronę?! Co by Pan powiedział ??

To jest skandal!!

pozdrawiam.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-05-29 10:45:49
0 0
@Julek

Gdybyś to był Ty , dostałbyś 6 lat więzienia za nieudzielenie pomocy rannemu i ucieczkę z miejsca wypadku. ...no może w zawieszeniu bo poszkodowany był pod wpływem alkoholu, no ale to byś musiał jeszcze udowodnić w jaki sposób sprawdziłeś ze był pijany i nie wykazywał czynności życiowych.
Odpowiedz
Peter24
2015-05-29 10:55:47
1 1
Młody chłopak bo 20letni bez doświadczenia w jeździe samochodem wiezie pijanego ojca ktory ciśnie Go zeby odjechać .Co Wy byście zrobili?? Czy mężczyzna potrącony zatoczył sie bo był zmęczony czy zatoczył sie bo był pod wpływem alkoholu??Zle zrobili odjeżdżając ale pomimo udzielonej pomocy przez policjanta i strażaka pieszy zmarł,nie wydaje mi sie ze Kierujący i jego ojciec mogli by cos wiecej zrobic czy uratować mu życie.Wiem napewno ze chłopak ma najwieksza karę jaka mogła go spotkać to sa wyrzuty sumienia.Temu Panu życia nikt juz nie wróci ale można uratować życie drugiemu czyli kierowcy bo wieku 20lat pójście do więzienia zniszczy Go całkowicie.Wypadki maja to do siebie ze nie zdarzają sie celowo tak jak i ten.Brak umiejętności i doświadczenia sprawiły ze tak sie stało jak sie stało oboje mieli pecha ze spotkali sie w tym miejscu o tym samym czasie.
Odpowiedz
skijer
2015-05-29 11:18:37
0 0
Julek,100% racji.Niektórym polityka przysłoniła całkiem rozsądek.Nie ma co mieszać partyjnych sympatii do wyroków sądów,jak mówi przysłowie 'jeszcze się taki nie urodził........'.
Co do wyroku,nie wypowiadam się kto jest winien,faktem jest że pijany idący jezdnią to potencjalny samobójca,nieprzewidywalny w swoich poczynaniach.Ale nie udzielenie pomocy potrąconemu i ucieczka z miejsca wypadku powinna być ukarana surowiej niż 3 tys.grzywny.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-05-29 12:45:39
4 1
Matko Boska, ile debili, zwłaszcza w pierwszych postach!
Może by trzeba akta sądowe przeczytać, opinie biegłych, zeznania świadków, a nie drzeć się jak zarzynane świnie. Sąd ustalił co ustalił. Zdarzają się sądowe przekręty w tym kraju, znam takie przypadki. Ale darcie ryja w nieznanej sprawie to czysty debilizm.

Jeśli chłopak jechał prawidłowo, a ktoś się mu zatoczył na jezdnię i zginął natychmiast, to co? Miał trupa z przetrąconym kręgosłupem reanimować?
Odpowiedz
on1
2015-05-29 13:55:42
0 1
@jarekszczawa tak miał reanimować, poinformować odpowiednie służby, zabezpieczyć miejsce zdarzenia. Jeszcze dla pewności po ukryciu auta powrócili... Dla mnie wyrok bez zawieszenia byłby słuszny dla obu panów.
Odpowiedz
konto usunięte
2015-05-29 15:09:43
1 1
on1 - myślę, że jego zachowanie ocenił sąd mając więcej danych niż Ty teraz.

Czasem nie ma po co reanimować...
Odpowiedz
Arwen
2015-05-29 16:52:53
0 0
No tak w Polsce można nieumyślnie zabić człowieka i zostanie to potraktowane jako wykroczenie, ten wyrok to parodia z prawa karnego RP, osoba która go wydała powinna raczej zająć się wypasem owiec, a nie wydawaniem wyroków , to hańba dla całego wymiaru sprawiedliwości.
Odpowiedz
Peter24
2015-05-29 17:11:08
2 1
Ludzie !!!Ten chłopak nie potrącił pieszego ze swojej winy tylko pieszego bo pieszy sie zatoczył mu pod samochod.Gdyby nie oddalili sie z miejsca wypadku nawet mandatu by nie dostał.3 tys za oddalenie sie z miejsca wypadku.To nie on wiechal na chodnik tylko pieszy zatoczył sie z chodnika na jezdnie.Tak wynika z tekstu.Wiec przykładowo jesli wtargnięcia Ci ktoś pod samochod to jestes winny bo jechałem prawidłowo samochodem??
Odpowiedz
juzek
2015-05-29 17:36:57
0 1
Jakby mieli majtki w reklamówce, to dostaliby pół roku więzienia, a tak to 'tylko' człowiek zginął ...
Odpowiedz
tolka15
2015-05-29 17:39:34
0 1
Peter24 nie wiesz jaka jest sprawa więc proszę Cię nie wypowiadaj się. Pieszy owszem zatoczył mu się,ale jeżeli ten młody chłopak,który go zabił twierdzi,że 'widział go z odległości ponad 50 metrów, jechał na długich światłach i zaczął hamować dopiero jak już wjechał w pieszego' to coś tu jest nie halo. A chłopak ten powinien dostać kare zabrania prawa jazdy, ze względu na jego wadę wzroku.
Odpowiedz
a2z
2015-05-29 17:59:59
0 2
1. Panie Wojciechu C. od stwierdzenia zgony jest lekarz nie Pan.

2. W jaki sposób Pan stwierdził, iż u pieszego nastąpił zgon (będąc pod wpływem alkoholu) ?
Sprawdził Pan tętno ? oddech ? czy reaguje w ogóle ? Czy tylko Pan podszedł, popatrzał i wrócił do samochodu ?

3. Wypadki się zdarzają i zdarzać będą... jak dla mnie pozostawienie ofiary na pastwę losu przez świadomego sprawcę wypadku powinno być traktowane jak zabójstwo.. a kara powinna być łagodzona w przypadku gdy sprawca podejmie jakąkolwiek próbę ratowania ofiar(y) wypadku.
Odpowiedz
ANN
2015-05-29 18:03:21
0 1
Wczoraj byłam świadkiem jak w Limanowej na przeciw Ogólniaka Orkana dziewczyna wbiegła przed nadjeżdżający samochód. Nic się nie stało dlaczego,że kierowca miał refleks i zdążył wyhamować ale serce pewnie mu do gardła podeszło. Tak się spieszyła do szkoły? Rozwagi trochę.
Odpowiedz
Ratownik
2015-05-29 18:39:39
0 1
Powinni wypowiedzieć się: rzecznik Sądu (by bronić rozstrzygnięcia) i rzecznik prokuratury ( nie wiemy jaki wyrok chciał prokurator i czy obecny go satysfakcjonuje) Dziennikarze do dzieła!!!

No chyba, że sprawa była załatwiana 'po limanowsku' czyli rąsia rąsię myje, brata szwagra wujka syn, koperta grubo wypchana pod zielonym stolikiem
Odpowiedz
Manitou
2015-05-29 18:46:50
0 2
do Peter24

a pomyslales ze to pewnie bylo tak ze ojczulek na 2 gazach jechal i zabil czlowieka spierniczyl szczesliwym trafem synek byl trzezwy wiec wzial wine na siebie ?Wlasnie w ten sposob nigdy sie patologii z drog nie pozbedziemy.
Odpowiedz
Peter24
2015-05-29 20:56:02
0 0
Manitou mogło tak byc całkiem śmiało tego nie wiemy ale wina ewidentnie jest po obu stronach.
Odpowiedz
zabawny
2015-05-29 22:34:44
0 0
@jarekszczawa 2015-05-29 12:45:39
'Matko Boska, ile debili, zwłaszcza w pierwszych postach!
Może by trzeba akta sądowe przeczytać, opinie biegłych, zeznania świadków, a nie drzeć się jak zarzynane świnie.'

Twoje komentarze powinna REDAKCJA usuwać.

Ucieczka z miejsca zdarzenia że skutkiem śmiertelnym byłą próbą uniknięcia odpowiedzialności i PRÓBĄ WROBIENIA w tą śmierć następnego kierowcy, który leżącego zmarłego mógł nie zauważyć.
Duże wątpliwości budzi sprawa, KTO był kierowcą i w jakim stanie trzeźwości.
Jak ojczulek WSPÓŁSPRAWCA, może być wiarygodnym światkiem? PARANOJA.

NO CÓŻ, słynny wypadek z Mszany Dolnej gdzie był neutralny świadek oraz opinia biegłego kto siedział za kierownicą i tak proces a raczej jego brak, obrały nieoczekiwany zwrot.

Boże, PATRZYSZ I NIE GRZMISZ.
Odpowiedz
kpiarz
2015-05-30 15:21:14
0 0
Mam pytanie - po ile 'chodzi' potracenie sędziego, który taki wyrok wydał? Bo jak wg niego człowieka można potrącić doprowadzając do śmierci i zbiec z miejsca wypadku 'za 3 tysiące', to na ile by siebie wycenił?
Odpowiedz
a2z
2015-06-01 21:39:53
0 0
@kpiarz: sędzia sędzią.... ciekaw jestem co by zrobił Pan Wojciech (czego nikomu NIE życzę) gdyby ofiarą wypadku byłby członek rodziny ?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Śmiertelne potrącenie i ucieczka. Wyrok to 3 tys. zł grzywny"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]