Śliskie drogi nie będą posypywane, bo... urzędnicy nie ogłosili jeszcze 'zimy' (posłuchaj)
Choć kierowcy mają problemy, śliskie i oblodzone drogi nie są posypywane, bo urzędnicy nie ogłosili jeszcze „akcji zima”. Posłuchaj zaskakującej rozmowy jednego z mieszkańców, który w Urzędzie Gminy Dobra usiłował interweniować w tej sprawie.
Skontaktował się z nami kierowca, który miał problem z poruszaniem się po drogach na terenie gminy Dobra. Jak poinformował nas w wiadomości przesłanej do redakcji, w sprawie wyjątkowo śliskich dróg usiłował interweniować w Urzędzie Gminy.
Gdy dodzwonił się dziś około godziny 14. i przedstawił problem, w odpowiedzi usłyszał, iż mimo panujących warunków atmosferycznych drogi nie są posypywane, ponieważ w urzędzie nie ogłoszono... zimy. Utrzymanie odpowiedniego stanu nawierzchni dróg, poprzez usuwanie śliskości, możliwe jest dopiero po rozpoczęciu dorocznej akcji, a na nią jeszcze nie pora.
Rozmowa kierowcy z urzędnikami została nagrana. Posłuchaj:
Może Cię zaciekawić
Wojewoda małopolski: zakończyliśmy wypompowywanie wody w ostatniej gminie
"Dziś zakończyliśmy akcję wypompowywania wody w ostatniej jednostce samorządu terytorialnego – w godzinach popołudniowych w gminie Brzeszcze" ...
Czytaj więcejTusk: dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi
"Dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy - mówię w skrócie, ale wiadomo, o co chodzi. Będzie to ogrom zadań, przekraczający możl...
Czytaj więcejPijany ojciec opiekował się dzieckiem
Jurecka zrelacjonowała, że policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który zataczając się prowadził małe dziecko. „Okazało się, ż...
Czytaj więcejPremier: Namierzono człowieka przebranego za wojskowego, który informował o wysadzaniu wałów
Premier w czwartek podczas sztabu kryzysowego we Wrocławiu mówił o pojawianie się w mediach społecznościowych fałszywych informacji o tym, jako...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Od dziś zerowy VAT na darowizny dla ofiar powodzi
Rozporządzenie Ministra Finansów zmieniające rozporządzenie w sprawie obniżonych stawek podatku od towarów i usług we wtorek zostało opublikow...
Czytaj więcejSzczepienie lisów przeciw wściekliźnie przesunięte
Małopolski Wojewódzki Lekarz Weterynarii poinformował o przesunięciu o tydzień akcji szczepienia lisów przeciw wściekliźnie w regionie. Rozpoc...
Czytaj więcejOstrzeżenie meteorologiczne: silny deszcz z burzami
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie pierwszego stopnia, które dotyczy województwa małopolskiego. Prognozy przewiduj�...
Czytaj więcejJutro wyrok w sprawie księdza Mariana W.
Pokrzywdzonych przez b. proboszcza kilku parafii w diecezji tarnowskiej jest 22 dawnych ministrantów, ale w stosunku do 11 z nich przestępstwo zosta...
Czytaj więcej- Wojewoda małopolski: zakończyliśmy wypompowywanie wody w ostatniej gminie
- Tusk: dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy po powodzi
- Pijany ojciec opiekował się dzieckiem
- Premier: Namierzono człowieka przebranego za wojskowego, który informował o wysadzaniu wałów
- Od poniedziałku rusza wojskowa operacja "Feniks"
Komentarze (24)
Po co więc płacimy podatki?Bezpłatne studia na kierunku administracja też opłacane są z podatków obywateli (podobnie jak sypanie dróg zimą).
Urzędnicy pierdzą w stołki od 7-15 (rzecz jasna,nie wszyscy)a obywatel jadąc po 'lodowej' i nieposypanej drodze niech traci...
Telefonujący to jakiś super mądrala. :)))
Mądrala nie wie, raczej domyśla się jak nazywa się jego osiedle, więc są to początki schizofrenii. :)))
Ogrodzenie bardzo blisko drogi, ogrodzenie którego niema. :)))
Mądrala do pierwszego rozmówcy zwraca się 'Mister', a drugiemu rozmówcy tłumaczy że rozmawiał z kolegą. :)))
Mądrala ma taki problem z śliską drogą, że w dół ruszyć nie może :))) - chodziło o zjechanie, ponieważ następnie mówi o ściągnięciu samochodu, nie o wyholowaniu na górkę. :)))
Tacy mili panowie jak ten dzwoniący pan, są zazwyczaj osiedlonymi przybyszami z dużego miasta, takim w pierwszej kolejności należ się CZARNA SUCHA JEZDNIA. :)))
W pewnym wieku życia, właściwszym rozwiązaniem jest Różaniec w ręce od kierownicy samochodu w górskim terenie i wulgaryzmów w ustach.
Dwa pytania nadal mnie nurtują; co było pierwsze KURA CZY JAJKO i jak CIOŁEK CIOŁKA rozpoznaje. :)))
Wykonajmy mnóstwo telefonów do pracowników Gminy, następnie możemy drzeć mordę, że 'urzędasy' nic nie robią tylko gadają przez telefon'. :)))
Będzie z nagrania urzędnika, afera porównywalna z nagraniami w Restauracji Sowa & Przyjaciele. :)))
to co było w tamtym roku będzie i w tym,dosc ze nie ma chodników,a jak są to nie odśnieżone ,nie ma oświetlenia,dzieci chodzą na busa,autobus stają w zaspach jak przejezdza samochód...boją się,a władza siedzi w krzesełkach i zastanawia się kiedy ogłosić zime...masakra!
A przy okazji, kilka lat temu widziałem, jak kierowca jechał jedną z limanowskich dróg, kompletnie oblodzoną. Na zakręcie wpadł w poślizg i uderzył w samochód. Oczywiście tłumaczył, że to wina śliskiej drogi :)
Przybyły na miejsce pan policjant wytłumaczył kierowcy, że kiedy warunki na drodze nie pozwalają na poruszanie się nią, to nie należy nią jechać i nagrodził ów inteligenta mandatem karnym.
Morał z tego taki, że w pewnych warunkach nie da się zrobić cudów, a za kierowanie pojazdem i wypadanie nim z drogi odpowiada w pierwszej kolejności kierujący, a dopiero później, ewentualnie ktoś inny.