8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

SIM – nowa spółka miejska, która budzi zgorszenie ekonomiczne

Opublikowano 28.10.2015 14:11:41 Zaktualizowano 04.09.2018 20:07:28 TISS

Prezydent Ryszard Nowak dostał od Rady Miasta zielone światło dla uruchomienia nowej miejskiej spółki Sądecka Infrastruktura Miejska.

Jeszcze przed sesją radni opozycji twierdzili, że to pretekst do utworzenia nowych intratnych stanowisk pracy. O pomyśle pisaliśmy w publikacji Nowa spółka miejska do zbierania opłat za parkingi? http://www.sacz.in/wydarzenia/news,25698.html

Spółki prawa handlowego muszą mieć zarząd do trzech osób i radę nadzorczych. W kuluarach spekulowano bez pardonu, kto z PiS i jej sympatyków czy popleczników prezydenta Ryszarda Nowaka obejmie te etaty. Już na sesji radny PO Grzegorz Fecko bez pardonu skomentował, że już rozumie dlaczego sesje zwołano już po wyborach parlamentarnych. I choć przewodnicząca rady Bożena Jawor protestowała przeciw podobnym dywagacjom, nie przekonało to Fecki.

Kolejny radny PO Tomasz Basta poprosił prezydenta o przedstawienie prognozowanego rachunku finansowego spółki i porównanie ich z obecną sytuacją ekonomiczną, gdzie część zadań, które ma przejąć nowy podmiot realizują podmioty zewnętrzne, prywatne firmy działające na zlecenie. Radni PO domagali się również informacji, jaki będzie koszt funkcjonowania spółki, bo informacja podana w projekcie uchwały odnośnie wysokości jej kapitału początkowego (100 tys. z.) nie jest pełna. Prezydent Ryszard Nowak w odpowiedzi skomentował: - Ta spółka nie jest po to by zarabiać. Według Nowaka ma być utworzona m.in. po to, by np. MOSIR nie musiał zajmować się utrzymaniem miejskich szaletów. By pracownicy MZD, którzy i tak mają sporo zajęć nie musieli być delegowani do takich napraw jak uzupełnienie kostek brukowych na płycie Rynku a czego prywatnym firmom robić na zlecenie robić się nie opłaca. - To ma być spółka szybkiego reagowania – przekonywał prezydent.

To wywołało lawinę kolejnych uwag. Radny Józef Hojnor (PO) wyraził obawę, że Spółka Infrastruktura Miejska będzie wymagała zakupu sprzętu, organizacji zaplecza lokalowego, co kosztuje. A jeśli do tego dołoży się koszty obsługi administracyjnej, w tym wspomniane wynagrodzenie zarządu i rady nadzorczej może się okazać, że SIM będzie przejadać niemałe dotąd dochody choćby z funkcjonowania płatnych stref parkowania. Inna rzecz, na którą Hojnor zwrócił uwagę to skuteczność spółki w egzekwowaniu np. należności. Według radnego doświadczenie wskazuje, że prywaciarze są w tym zakresie o wiele bardziej skuteczni. Zaznaczył, że: - Pomysł ten (powołania kolejnej spółki miejskiej) sieje moje zgorszenie ekonomiczne...

Sceptyczni radni nie mieli jedynie zastrzeżeń do utworzenia nowych etatów na poczet SIM.

Tomasz Basta zniecierpliwiony skwitował, że nie może się doprosić o analizę finansową przedsięwzięcia. I rzeczywiście prezydent do końca dyskusji takiej informacji nie udzielił.

Wynik głosowania nie jest jednak zaskoczeniem. Za głosowali niemal wszyscy radni z PiS i zaplecza prezydenta oraz radny SLD Kazimierz Sas. Od głosu wstrzymała się radna Maria Piprek i Dominika Marczak. Przeciw byli wszyscy pozostali radni PO.

Fot.: UM w NS

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"SIM – nowa spółka miejska, która budzi zgorszenie ekonomiczne"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]