'Dla nas to ból na całe życie'
Limanowa. Rodzice zmarłego tuż po porodzie dziecka w limanowskim szpitalu mówią o zdarzeniach związanych z tragedią, która miała miejsce blisko trzy tygodnie temu. Mają ogromny żal do lekarzy i liczą że m.in. prokuratura wyjaśni wszystkie wątpliwości. Chcą by do takich sytuacji w przyszłości nie dochodziło, bo dla nich to ból na całe życie.
- Ciąża przebiegała bez problemów i komplikacji - wspomina kobieta, która blisko trzy tygodnie temu zgłosiła się do limanowskiego szpitala do porodu, dzień po przyjęciu urodziła dziecko, które po chwili zmarło. - Pierwotny termin porodu został wyznaczony na 6 lutego. 5 lutego zgłosiłam się do lekarza prowadzącego, który także jest lekarzem na oddziale limanowskiego szpitala. Lekarz, gdyby nie wystąpiła akcja porodowa, wyznaczył datę porodu za pomocą cesarskiego cięcia na 17 lutego. Akcji nie było. To była moja druga moja ciąża, pierwszy poród był przeprowadzony za pomocą cesarskiego cięcia, wówczas dziecko było duże, a oprócz tego nie wystąpiła żadna akcja porodowa. Wówczas poród nastąpił tydzień po planowanym od początku terminie, ale w dniu wyznaczonym.
- Zgodnie z zaleceniami lekarza zgłosiłam się 17 lutego po godzinie 7. rano do szpitala do zabiegu na czczo - mówi kobieta. - Forma zabiegu w postaci cesarskiego cięcia od początku była planowana. Zostałam przyjęta od razu na porodówkę, myśląc cały czas, że będzie zabieg cesarskiego cięcia. Tak się jednak nie stało. Ordynator, który przyszedł na wizytę stwierdził, że wszystko postępuje do porodu naturalnego. Odpowiedziałam, że chce mieć cesarkę „dzisiaj”, bo całą ciąże słyszałam od lekarza prowadzącego, że decyzja o sposobie porodu będzie należała do mnie. Ordynator się oburzył, i stwierdził, że po co mają mnie „kaleczyć”, skoro wszystko postępuje do porodu naturalnego i poszedł. Tego dnia wykonane zostało rano jedno badanie USG, a KTG trzykrotnie, rano popołudniu i wieczorem.
- Pierwsze oznaki bólu pojawiły się około północy w nocy z 17 na 18 lutego - wspomina. - Fakt ten zgłosiłam położnej w dyżurce pielęgniarskiej. Położna chciała zbadać tętno dziecka, przystąpiła do badania, ale po chwili stwierdziła, że aparat jest zepsuty. Powiedziała bym wróciła na salę i spróbowała zasnąć. Przed godziną 5. znów poszłam do położnej informując, że bóle się powiększyły. Wówczas zadzwoniła po lekarza, który miał dyżur. Lekarz przebadał mnie ginekologiczne, spytał, czy chce iść na porodówkę, powiedziałam, że mogę iść. Lekarz zlecił jeszcze badanie KTG. Podczas badania zasłabłam, a aparatura wykazała spadek tętna dziecka. Po badaniu poszłam na salę porodową. Ciągle lekarze zastanawiali się jeszcze, czy w przypadku unormowania tętna dziecka, porodu nie przeprowadzić drogą naturalną. Wszystko to trwało dużo ponad godzinę. Jak tętno dziecka całkowicie zanikło, to zapadła decyzja o zabiegu cesarskiego cięcia, które wykonano przed godziną 7. Dziecko urodziło się żywe, niestety po chwili zmarło.
- W dokumentacji wypisowej ze szpitala zostało stwierdzone, iż przebywałam w szpitalu: „z woli pacjentki do porodu naturalnego”, co jest jednak nieprawdą - mówi. - Zgłosiłam się do szpitala po planowanym terminie bezpośrednio na poród za pomocą cesarskiego cięcia, do którego byłam przygotowywana. Nie wskazywałam takiej woli. Moje wątpliwości budzą też prezentowane na stronie szpitala oświadczenia co do terminu planowanego rozwiązania, który według oświadczenia konsultanta wojewódzkiego miał nastąpić 18 lutego, jest to jednak nieprawdą, gdyż poród miał nastąpić 17 lutego, a na wizycie lekarze zaplanowali termin porodu na 19 lutego. To samo oświadczenie, które domniemam powstało na podstawie dokumentacji medycznej szpitala, wykazuje, iż byłam monitorowana w sposób ciągły - do tego również mam wątpliwości. Według mnie monitoring - nadzór ciągły był, ale już po porodzie. Wtedy wszyscy koło mnie dosłownie biegali, aż do czasu wypisu.
- Mamy ogromny żal do ordynatora, że się nie zgodził na cesarkę zgodnie z planowanym terminem i do lekarza prowadzącego, że tej decyzji się nie sprzeciwił, tylko czekali - mówią wspólnie rodzice. - Gdyby nie to, to nasze dziecko by żyło. My nie chcemy sławy, bo dziecka nam nikt nie wróci. Liczymy, że prokuratura i odpowiednie organy rzetelnie poprowadzą wszczęte postępowania w celu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Chcielibyśmy by do takich sytuacji w przyszłości nie dochodziło, dla nas to ból na całe życie.
Przypomnijmy, do tragicznego zdarzenia doszło rankiem 18 lutego w Szpitalu Powiatowym w Limanowej. Kobieta w ciąży miała wyznaczony termin porodu na 6 lutego. 17 lutego miało zostać wykonane cesarskie cięcie, zabieg wykonano jednak dzień później. Noworodek chwilę po porodzie zmarł.
Rodzice dziecka złożyli do Prokuratury Rejonowej w Limanowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Wszczęte postępowanie dotyczy narażenia na utratę życia i spowodowania nieumyślnego zgonu noworodka.
Konsultanci wojewódzcy w dziedzinie położnictwa i ginekologii, prof. dr hab. med. Antoni Basta i neonatologii prof. dr hab. med. Ryszard Lauterbach, po zapoznaniu się z dokumentacją w szpitalu i rozmowie z ordynatorem uznali za prawdopodobną przyczynę zgonu noworodka niedotlenienie, które było wynikiem gwałtownego odklejenia się łożyska.
Może Cię zaciekawić
Zmiany w wystawianiu recept na bezpłatne leki dla dzieci i seniorów
Chodzi o przygotowany w Ministerstwie Zdrowia projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Ma...
Czytaj więcejŚwiadkowie uniemożliwili jazdę pijanej matce wiozącej 9-letnią córkę
Oficer prasowa komendy powiatowej policji w Olkuszu kom. Katarzyna Matras poinformowała we wtorek, że do zdarzenia doszło w ostatnim dniu paździer...
Czytaj więcejPGG obniża ceny węgla
Jak wynika z informacji na stronie sklep.pgg.pl, obniżka na groszki obowiązuje od 5 listopada do 20 grudnia br. i dotyczy wybranych, oznaczonych pro...
Czytaj więcejPallotyn abp Adrian Galbas nowym metropolitą warszawskim
W lutym 2025 r. kard. Nycz skończy 75 lat i osiągnie wiek emerytalny. Mimo tego już w grudniu 2023 r. złożył na ręce papieża rezygnację z urz...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Gęsta mgła i śliskie drogi: ostrzeżenie meteorologiczne na najbliższe godziny
Według najnowszych danych, mieszkańcy regionu powinni przygotować się na warunki ograniczające widoczność. Gęsta mgła, której występowanie ...
Czytaj więcejKs. Michał Olszewski składa podziękowania
Kochani! "Widzę dom, w nim otwarte drzwi, Ojciec czeka na mnie w nim, woła mnie, wiem, że mogę wejść, On opatrzy rany me." Słowa tej pieś...
Czytaj więcejDziś w Kościele obchodzona jest uroczystość Wszystkich Świętych
W uroczystość Wszystkich Świętych Kościół wspomina wszystkich wiernych, którzy po śmierci osiągnęli zbawienie i przebywają w niebie, takż...
Czytaj więcejTerytorialsi ćwiczyli w zakładzie produkcyjnym
Ćwiczenia obejmowały symulacje scenariuszy związanych z potencjalnym wtargnięciem grup dywersyjno-rozpoznawczych, co miało przygotować żołnier...
Czytaj więcej
Komentarze (49)
Życzyłbym wszystkim tego, ale w to nie wierzę swój swojemu - 'łba nie ukręci', będą tak kręcić ,że nastąpi zmęczenie materiału ze strony rodziny, sprawa będzie trwała lata. Starosta stwierdził czyt. z TV24 jeżeli chodzi o ostatnią śmierć niema winy lekarza - mówi starosta. Szanowny panie Starosto, wysłuchał pan rodziny zmarłego dziecka, żeby tak twierdzić?. Jak długo pan będzie naużywał prawo, łamał je i narażał ludzkie życie?
@ @Ciekawski
@ Martuśka
I to o czym piszecie pokazuje wiarygodność naszych władz powiatowych to są nasi wybrańcy, którzy mówią ,że białe jest czarna. Ich bezczelność nie zna granic. Tyle lat pan był menadżerem, 8 lat starostą i takie bzdury opowiadać, bronić za wszelką cenę swoich kolesiów w tej i innych sprawach, ale co się nie robi dla zorganizowanej grupy trzymającej władze. Powiat limanowski to nie Rosja.
ciekawski33
Już dawno ludzie przestali wierzyć w słowa Pana Starosty i Dyrektora. :)
Najwidoczniej rodzice przed terminem porodu nie wręczyli koperty ordynatorowi:)
Nic nie usprawiedliwia opóźniania wykonania cesarskiego cięcia, jeżeli przy pierwszym porodzie nie wystąpiły bule porodowe. W latach 90-tych lekarz prowadzący decydował o terminie cesarskiego cięcia i nie czekał na decyzję ordynatora, a ordynator 'ile łaska, nie mniej jak xxx'.
Ordynator wie lepiej ...:)
a Starosta jak nie panuje nad szpitalem to powinien go zamknąć.....
Z trzeciego miejsca startuje Starosta do PE.
I oto ich obiecanki:
LOS NASZEGO KRAJU JEST NAM BLISKI- dlaczego
1.Stać będziemy na straży wolności narodu i praw człowieka
2.Bedziemy konsekwentnie działać na rzecz rozwoju gospodarczego Polski i wolnej konkurencji.
3.Podstawową komórka życia społecznego i gospodarczego jest rodzina.
4 Jesteśmy częścią dumnego narodu , który nie wstydzi się swojej tradycji i wiary.
5.Politykę i rządzenie państwem traktujemy jako służbę, a nie przywilej.
6. Chcemy pełnej odpowiedzialności polityków przed obywatelami.
Panie starosto jak to się pokrywa z tym co pan czyni?
Hm. Nic nie powiem. Nie potrzeba żadnego komentarza.
Dla Rodziców zdrowia życzę, żeby to wszystko jakoś wytrzymali.
Starosta wypowiedział się na temat na podstawie wyników powołanej Komisji, a z przedstawionego listu wiemy, że wystąpiły przekłamania.
Więc pytanie - dlaczego oskarżacie Starostę, a nie osoby odpowiedzialne o zamieszczanie nieprawdziwych informacji na karcie wypisu?
Powinny zostać wyciągnięte bardzo poważne konsekwencje od osób, które dopuszczają się takiego przekłamania w kartach wypisów - i tu jest Pana rola Panie Starosto.
Jak dla mnie śledztwo powinno zostać zweryfikowane i uczciwie rozwiązane.
Moje najszczersze wyrazy współczucia dla Rodziców.
Jezeli Pan Ordynator uslyszy zarzuty prokuratura, to mysle, iz Pan Starosta zareaguje od razu. Przeciez w tym momencie chociaz by chcial to nie moze tego zrobic, bo Sad Pracy moze przywrocic Ordynatora z powrotem na swoje stanowisko. Konsultanci wojewodzcy sie juz wypowiedzieli, opinia jest, zatem poczekajcie spokojnie i nie wydajcie wyrokow.
Licza sie zarzuty i decyzje prokuratury a nie Wasze.
Ochloncie troche.
Kazdy z nas w zyciu traci kogos bliskiego, moze nie w takich okolicznosciach tragicznych, ale rozumiem doskonale ten bol i na temat blednych decyzji lekarzy tez bym mogla wiele powiedziec.
Jednak nie mozemy dokonywac samosadow. Sa od tego specjalnie powolane organy sciagnia i to one wyjasnia sprawe.
W taki sposob sie nie postepuje, wieszajac psy na wszystkich i wszystko lacznie z Pana Starosta i wieloma innymi.
Takie jest moje zdanie.
Poczekajmy cierpliwie, bo wedlug mnie zmiany nastapia i nie sadze, aby Pan Starosta sie temu biernie przygladal. Ale jego ruchy jak sami przeciez dobrze wiecie w tym momencie sa ograniczone.
To co sie stalo jest niewatpliwie dla kazego z nas bardzo przykre.
Jednak wezcie pod uwage to, iz to nie tylko w limanowskim szpitalu sie tak dzieje. Takie sytuacje maja miejsce we wszystkich szpitalach w okolicy i w calej Polsce. Porownajcie statystyki a wowczas ujrzycie, ze szpital nasz nie jest tym najgorszym, jak to od pewnego momentu probujecie przedstawiac.
Roznica polega na tym, ze w innych placowkach te sprawy sa ukrywane przed mediami, u nas sie je naglasnia przez co niektorzy wydaja niesluszne opinie o calym szpitalu.
Polska sluzba zdrowia i Pan Minister musi stawiac nie tylko na system ale i na ludzi, aby do takich sytuacji nie dochodzilo wiecej.
Zeby nikt nie musial cierpiec ogromnego bolu po utracie bliskiej osoby.
Z Twojej wypowiedzi słusznie sądzę że należysz do 'limanowskiej kliki' układu 'policyjno-sądowym-lekarsko-prokuratorskim'. Cieszy mnie, że tutaj na forum słychać głosy nie tylko krytyczne ale też pochwalające n asze władze i naszych lekarzy (czy też ordynatorów). Takie powinno być forum i cieszę się że @GabinetDiet zabrał głos w tej sprawie. Ponieważ padły dość poważne zarzuty pod moim adresem to chcę na nie odpowiedzieć b o takie mam prawo. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję że masz o sobie wielkie mniemanie zarzucając mi niskie wykształcenie, a mógłby/mogła byś się zdziwić. Wykształcenie czy też mówiąc 'prosto z mostu' ilość papierków czy tytułów naukowych barzo rzadko idzie w parze ze 'zdrowym rozsądkiem, czy ludzkim podejściem do innych'. Większość geniuszy czy ludzi naprawdę wybitnych jest geniuszami tylko w bardzo wąskiej dziedzinie, a w pozostałych są ignorantami. Nie będę tutaj rozwijał tego tematu ale osobiście znam kogoś kto ma tytuł profesora a zachowuje się gorzej niż małe dziecko. Twoja wypowiedź o wykształceniu kogoś w stosunku do Ciebie świadczy że jesteś osobą oderwaną całkowicie od życia, z głową w chmurach i całkowitym ignorantem. Na coś takiego mogą sobie pozwolić ludzie naprawdę bogaci i wyzbyci wszelkich ludzkich odruchów. Lecz wracam do głównego tematu a raczej problemu. Otóż nie twierdzę że pan ordynator jest złym człowiekiem, napewno pomógł wielu ludziom, popełnił błąd podczas pracy, lecz ten jego błąd kosztował życie niewinne dziecko i trauma rodziców do końca życia. Jego błąd jest inny niż błąd czy też pomyłka sprzedawczyni w sklepie, ona może źle wydać pieniądze ale następstwa jednego a drugiego błędu są jakże inne. Dlatego @GabinetDiet zejdź na ziemię i oceń tak po ludzku winę tego człowieka. Powiesz pewno że jest to rola sądu, ale nie rozśmieszaj mnie takim stwierdzeniem bo jak się ma pieniądze to można kupić wszystko, nawet wyrok w sądzie, i nie próbuj temu zaprzeczać bo wszędzie w prasie TV cz necie pełno jest opisu takich spraw. Trochę niefortunnie próbowałeś/aś połączyć moją działalność w straży z pracą w kamieniołomie. W straży pełnię służbę dla wszystkich, jest to czas społeczny i bezpłatny, SŁUŻĘ nie tylko ja ale MY wszyscy strażacy innym ludziom nie patrząc na ich wykształcenie czy zawartość portfela. I ciekawa rzecz od tych prostych biednych może niewykształconych ludzi często słyszymy słowa dziękuję, a właśnie ci pozostali 'dumni,chmurni i bogaci' uważają że robią nam wielką łaskę i przysługę dając 10 zł podczas zbiórek ulicznych jakie odbywają się 3 Maja. Moje wykształcenie jest adekwatne do wykonywanego zawodu, czuję się potrzebny i spełniony a w kamieniołomach mogę popracować czemu nie, jeżeli kiedyś będziesz remontować swoją willę to napisz pójdę na kilka dni do pracy w kamieniołomie aby uzyskać trochę tego kamienia dla Ciebie. Pamiętaj jednak że marmur chociaż piękny jest zimny pewno jak Twoje serce
A kim Ty jestes, zeby w taki sposob wyrazac sie o Panu Staroscie? Nic Cie nie upowaznia do tego, aby ublizac temu Panu, plodzac tego typu gnioty pod jego adresem.
Co Ty soba reprezentujesz w tym momencie.?
Tylko brak kultury i malutkie IQ.
Wypowiadaj sie merytorycznie czlowieku, odnies sie do artykulu, a nie atakuj Staroste.
Po co ta prowokacja i mieszanie z blotem, ktory jak sam wiesz, albo udajesz, ze nie wiesz, na dzien dzisiejszy nie jest w stanie nic zrobic.
Juz napisalam wyzej i jeszcze raz powtorze i zapamietaj to sobie.
Pan Starosta z pewnoscia wyciagnie konsekwencje wobec osob, ktore dopuscily sie zaniedban i doprowadzily do smierci tego dzieciatka, wiec daruj sobie te paszkwile, ktore smazysz pod jego adresem, bo swiadcza tylko i wylacznie o Tobie.
chyba jaja sobie robicie..
na doktorat to trzeba miec super wyniki na studiach magisterskich i super srednia z calych studiów...niestety nie każdy może mimo,że nawet bardzo chce dostac sie na doktorat a co dopiero go obronić..
Jesli to prawda to juz pewne ,ze tytuł dostanie starosta za kase i za promowanie 'swojej' uczelni...nie wierze w to co piszecie bo naprawde znam ludzi ,ktorzy robią doktorat i wiem jak wiele muszą poświęcić i czasu i życia na to a do tego maja swietne wyniki juz na magisterium a tu za to ,że sie starostą jest mieliby przyznawać taki tytuł..gdzie my zyjemy>>?co maja powiedzieć ludzie ,którzy zasłuzyli na ten tytuł swoja wiedzą i intelektem oraz wyrzeczeniami i dodatkową nauką przez 4 lata ?
'Więc pytanie - dlaczego oskarżacie Starostę, a nie osoby odpowiedzialne o zamieszczanie nieprawdziwych informacji na karcie wypisu? '
Po odwołaniu pana Sochy z pełnienia funkcji dyrektora szpitala i powołania przez Zarząd Powiatu p. Radzięty jest to już kolejna tragiczna śmierć. Kilka tygodni wcześniej Zarząd Powiat głosował za przyznaniem premii panu dyrektorowi - pytam za co? chyba za to, że w Polsce nie trzeba wprowadzać eutanazji. Starosta jest organem nadzorującym szpital to on ma decydujący głos. Osoby , które nie sprawdzają się na zajmowanym stanowisku trzeba zmienić. Nie można igrać z ludzkim życiem ze śmiercią pan nie załatwi tak jak i innymi organami czy sądem korzystnej decyzji,czy wyroku dla siebie. To,że pana ręce sięgają daleko to nie znaczy, że trzeba mieć wszystko w D.. i wydawać własne opinie, decyzje i wyroku ignorując innych i ich prawo, w tym prawo do życia.
W artykule nie ma ani slowa o Panu Staroscie, a Ty za wszelka cene probujesz go oczerniac i to nie pierwszy raz. Robisz to na czyjes zyczenie?
Zupelnie mnie nie interesuje Twoje wyksztalcenie. Nie interesuje mnie rowniez to za czyje zdobyl je Burmistrz czy Starosta i inni. Wazne jest dla mnie jak zarzadzaja i jak sprawdzaja sie na swoich stanowiskach. A Pan Starosta z pewnoscia jest odpowiednim czlowiekiem na odpowiednim Stanowisku. Jezeli uwazasz, ze jestes lepszy to startuj w wyborach i udowodnij nam, kim jestes i co potrafisz. Bo jak na razie nie zrobisz z siebie bohatera, piszac anonimowe komentarze, gnojac w nich ludzi zupelnie bez powodu.
Z publicznego Uniwersytetu mozna wyniesc wiedze, ale szacunku do drugiego czlowieka zaden uniwerek Cie nie nauczy, jezeli nie wyniesiesz go z domu.
Wypowiedz Starosty jest konsekwencją ustaleń Komisji. Na czym ten człowiek ma się opierać udzielając wywiadu? Na swoich przypuszczeniach, domysłach? Dobrze, że zostało opublikowane oświadczenie rodziny, gdyż teraz każdy może wyciągnąć odpowiednie wnioski - łącznie z samym Starostą.
Czy Wasza niechec do Pana Starosty wynika z tego, iz usunal on Pana Soche ze stanowiska dyrektora?
MAM JEDNO PYTANIE DO PANA REDAKTORA!!
Dlaczego portal nie wspomnial ani slowem o tym, ze jakis czas temu Pan Socha po raz kolejny przegral w Sadzie Pracy rozprawe o powrot do szpitala????
Sad Pracy widocznie uznal, ze Powiat mial jak najbardziej powod by go odwolac. Dlaczego milczycie w tej sprawie?
Widac jak stronniczy jest nie tylko portal, ale i wpisy zwolennikow Pana Sochy, ktorzy nie potrafia odniesc sie merytorycznie do sprawy i artykulu.
To juz nie sa normalne komentarze a czysty atak polityczny bym to nazwala na Pana Staroste.
Czy to zemsta za to, ze wczoraj osmieszyl burmistrza, ktory przegral w WSA?
Tak z ciekawosci pytam.
I chetnie oczekuje na odpowiedz Pana Redaktora :). Pozdrawiam milo.
Więc upublicznianie oświadczenia tejże Komisji na wszystkich portalach, stronie starostwa, szpitala, było co najmniej nie na miejscu.
Starosta powinien wiedzieć, że taka opinia nie daje podstaw, nie jest wiążąca dla prokuratury, sądu, by publicznie twierdzić, że lekarze w tym przypadku nie ponoszą winy.
To oświadczenie Konsultantów podane do publicznej wiadomości i wypowiedź Starosty dodało jeszcze więcej bólu, żalu i zdenerwowania rodzicom zmarłego dziecka.
Czy Dyrekcja szpitala i Starosta uważali, że właśnie w taki sposób uciszą sprawę?
Zostałam wywołana do tablicy a wiec jestem.Nie znałam stanowiska rodziny,niestety ordynator zawalił na całego podejmujac taka a nie inna decyzje.Bardzo mi przykro.Współczuję rodzinie tej tragedii:(
@bearchen Serdecznie Cię proszę nie mieszaj w tę tragedię całej Polski. Nie w całej Polsce ciąża przebiega bez żadnych problemów a dzidziuś z przyczyn szpitala rodzi się zdrowy bez wad i natychmiast umiera.
Zgony noworodków poprzedzone powikłaniami to całkiem coś odmiennego od opisanej przez rodziców tragedii.
Premierem był Pan Buzek a w rzeczywistości władzę sprawował Pan Przewodniczacy Krzaklewski ,Drektorem Szpitala jest Pan Radzięta a władzę sprawuje Pan Przewodniczący Krupiński?
Jeśli tak to tylko współczuć Panu Dyrektorowi Szpitala.