Przewoźnicy wycofują pozwy przeciw Miastu

Limanowa. Część przewoźników, protestujących przeciw decyzjom władz miasta, wycofuje swoje pozwy z sądu. Dwie sprawy już rozstrzygnięto – na niekorzyść przedsiębiorców. Jeden postanowił odwołać się od wyroku w sądzie wyższej instancji. Kolejne sprawy są w toku.

Wczoraj Sąd Rejonowy w Limanowej umorzył postępowanie w sprawie z powództwa cywilnego, jaką jeden z lokalnych przewoźników wytoczył Miastu Limanowa.

Dzień wcześniej do sądu wpłynęło pismo pełnomocnika skarżącego przedsiębiorcy, który wnioskował o wycofanie pozwu wraz z zrzeczeniem się roszczenia.

Posiedzenie odbyło się o godz. 10:30 w pustej sali rozpraw – nie pojawili się zarówno właściciel firmy ze swoim pełnomocnikiem, jak i reprezentanci władz miasta. Na rzecz samorządu od przedsiębiorcy zasądzono 180 złotych.

To już trzeci przypadek wycofania pozwu przez protestującego przewoźnika. Wcześniej doszło do tego już w listopadzie ubiegłego roku oraz w styczniu. Dwaj inni przed sądem przegrali. Jeden z przedsiębiorców po wyroku oddalającego powództwo odwołał się do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Apelacja jeszcze nie została rozpoznana.

Kolejne postępowania są na biegu, dwie najbliższe rozprawy wyznaczono na 16 kwietnia. Dotyczą one ustalenia obowiązywania umów, określających korzystanie z przystanków autobusowych, znajdujących się na terenie Limanowej. Przewoźnicy w swoich pozwach twierdzą, że wypowiedzenie umów przez władze miasta było pozbawione podstaw prawnych.

Urząd Miasta wypowiedział umowy przewoźnikom na korzystanie wszystkich przystanków na terenie miasta  w lipcu ubiegłego roku. Argumentacją było to, że przejął nad nimi zarządzanie na podstawie odpowiednich porozumień pomiędzy powiatem, samorządem województwa i GDDKiA. W nowych umowach chciał m.in. wziąć na urząd sprawę rozkładów jazdy. Według burmistrza miał być to kolejny krok do uporządkowania komunikacji w mieście.

O tym, że sprawy są rozpatrywane przez sąd cywilny, zdecydował Sąd Okręgowy w Nowym Sączu. Władze miasta, które stały na stanowisku, iż postępowania powinny być prowadzone przed sądem administracyjnym, w większości przypadków złożyły odwołania od tej decyzji.