8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Przepisy o ochronie środowiska nie mogą być ważniejsze od ludzi

Opublikowano 06.07.2015 20:04:43 Zaktualizowano 05.09.2018 07:16:00 TISS

Dziś (6 lipca) minister Pracy i Polityki Społecznej, marszałek i wojewoda małopolski podpisali rekomendację dla projektu Programu rozwoju popradzkich gmin w oparciu o rozwój infrastruktury sportowej i turystycznej”.

Autorem projektu jest Związek Gmin Krynicko – Popradzkich, a on sam ma stać się modelowym, który jako pierwszy połączy rozbudowę infrastruktury i zaplecza turystyczno uzdrowiskowego z wykorzystaniem walorów przyrody. W tym tych chronionych prawem w ramach Popradzkiego Parku Krajobrazowego. Niektóre z gmin nadpopradzkich pokryte są aż w 73 procentach lasem, a jednocześnie teren ten zamieszkują aż 83 tysiące ludzi. – Dlatego chcemy budować i rozwijać się w oparciu o naturalne walory, które dała nam przyroda. Jesteśmy predysponowani do tego, by uprawiać u nas sporty zimowe i letnie. Ta rekomendacja otwiera drzwi do naszej przyszłości – podkreślał Jan Golba, burmistrz Muszyny, która była gospodarzem uroczystości. – Szczegółowy program dopiero tworzymy –wyjaśniał samorządowiec. – Najważniejsze jest to, że wszystkie gminy chcą sprzedawać swoje własne produkty. Nie chcemy ze sobą konkurować tylko się nawzajem uzupełniać.

Rekomendację podpisali Minister Pracy i Polityki Społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz, marszałek Marek Sowa i wojewoda Jerzy Miller.

Przedstawiciel strony rządowej zaznaczał, że nawet w ostatniej, papieskiej encyklice jest mowa o mądrym korzystaniu z dóbr natury. A propozycja naszych gmin idealnie wpisuje się w to przesłanie. – Jeśli chcemy myśleć o rozwoju regionu musimy myśleć o ludziach, którzy chcą pracować tu a nie gdzieś daleko – podkreślał minister. Zaznaczył też, że przy obecnych potrzebach branży turystycznej i uzdrowiskowej trzeba przygotować ofertę, która zajmie przyjezdnych również podczas złej pogody. To pozwoli zorganizować stabilne całoroczne miejsca pracy. Z uznaniem wyraził się o współpracy samorządów z prywatnymi przedsiębiorstwami, która nie ma precedensu. – Duet samorządów i przedsiębiorców to jest wyjątek nie tylko w Małopolsce. Tak aktywnego zaangażowania przedsiębiorców w interes społeczny nie ma nigdzie w Polsce – komentował też Jerzy Miller.

– Żadna gmina nie jest w stanie osiągnąć sukcesu bez rozwoju sąsiadów – dodał z kolei Marek Sowa . Marszałek zastrzegł, że największym wyzwaniem jest przeskoczenie barier formalnych – wiele gmin ma już gotowe plany inwestycyjne w oparciu o wykorzystanie zasobów naturalnych, ale te niemożliwe były do realizacji ze względu choćby na przepisy związane z ochroną środowiska. - Dlatego naszą rolą jest zniwelowanie barier i sprawienie, by podlegli nam urzędnicy wiedzieli, że naszą wolą jest pomoc w realizacji tych planów – zaznaczył Sowa.

Już w kuluarach minister zapytany o konkretne wsparcie, jakie skieruje do gmin nadpopradzkich, wyjaśnił, że będzie ona udzielana m.in. za pośrednictwem urzędów pracy. Chodzi o środki na uruchomienie własnego biznesu, zorganizowanie nowego stanowiska i organizację kursów doszkalających. Nieodzowne jest też przebudowanie szkolnictwa – odbudowa szkolnictwa zawodowego i uruchomienie kierunków przystających do potrzeb turystyki, hotelarstwa i gastronomii.

Marszałek Sowa podkreślał kilkukrotnie, że obecnie nie jest zmartwieniem źródło finansowania, Małopolska ma do wydania prawie aż 3 miliardy na rozwój turystyki. – Teraz są potrzebne dobre projekty, pomysły do realizacji.

Jeśli „Program rozwoju popradzkich gmin…”, a także prognozy oddziaływań na środowisko zostaną pozytywnie zaopiniowane przez regionalnego dyrektora ochrony środowiska oraz państwowego wojewódzkiego inspektora sanitarnego, kolejnym krokiem będzie wprowadzenie niezbędnych zmian w dokumentach planistycznych gmin – zakłada się, że mogłoby to nastąpić w latach 2017-2018.

Trzecim etapem pracy nad „Programem rozwoju popradzkich gmin…” będzie rozpoczęcie procedur projektowo-budowlanych, a także samej budowy kompleksu sportowego. Według planów budowa mogłaby ruszyć w 2018 roku i miałaby potrwać ok. 2 lata.

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Przepisy o ochronie środowiska nie mogą być ważniejsze od ludzi"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]