Prawie 20 mln Polaków ma zbyt wysoki poziom cholesterolu
Zbyt wysoki poziom cholesterolu ma prawie 20 mln Polaków. Większość z nich nie robi nic, by go obniżyć, a tylko nieliczni są leczeni skutecznie – mówili kardiolodzy podczas ostatniej konferencji prasowej online. Zbyt duży cholesterol zwiększa ryzyko zawału serca i przedwczesnego zgonu.
Wciąż zwiększa się liczba Polaków z hipercholesterolemią, czyli podwyższonym poziomem cholesterolu (powyżej 190 mg/dl). Jeszcze kilka lat temu 18 mln naszych rodaków miało zbyt duże jego stężenie we krwi. Ostatnio liczba ta zwiększyła się do około 20 mln – powiedział prof. Piotr Jankowski z Instytutu Kardiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
"To niepokojące – stwierdził - ponieważ im wyższe stężenie cholesterolu we krwi, tym większe jest ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych, w tym przede wszystkim zawału serca". Nie ma znaczenia, w jakim wieku występuje hipercholesterolemia, jest szkodliwa zarówno u ludzi w średnim wieku, jak też u osób starszych, nawet osiemdziesięcio- i dziewięćdziesięciolatków. Tymczasem po 60. roku życia aż 80 proc. Polaków ma zbyt duży poziom cholesterolu.
Eksperci przekonywali, że hipercholesterolemia jest jednym z głównych niezależnych czynników ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, oprócz nadciśnienia tętniczego, palenia tytoniu, cukrzycy i otyłości. Tłumaczyli, że skutkiem tego jest rozwój miażdżycy, czyli odkładanie się w ścianach wewnętrznych tętnic cholesterolu i powstawanie blaszek miażdżycowych. Doprowadzają one do zwężenia tętnic i niedokrwienia tkanek. W przypadku tętnic wieńcowych dochodzi do niedokrwienia mięśnia sercowego, objawiającego się bólem w klatce piersiowej podczas wysiłku lub stresu. Może dojść do pęknięcia blaszki miażdżycowej, co często prowadzi do zawału serca (powodowanego zablokowaniem tętnicy wieńcowej).
Zobacz również:

Miażdżyca występuje także w kończynach dolnych; powoduje niedokrwienie kończyn, objawiające się bólami w nogach. Choroba ta może doprowadzić również do udaru mózgu lub tzw. przemijającego napadu niedokrwiennego, nazywanego miniudarem. Takie mogą być skutki lekceważonej hipercholesterolemii, ale chodzi to, żeby im zapobiec, a przed tym chroni jedynie skuteczne obniżanie poziomu cholesterolu we krwi.
„Większość Polaków wciąż jednak lekceważy hipercholesterolemię, ponieważ przez długi czas nie powoduje ona żadnych dolegliwości. Wiele osób wręcz dobrze się czuje i nie widzi potrzeby poddania się leczeniu” – podkreślił prof. Jankowski.
Z przytoczonych przez specjalistę danych badania WOBASZ II z 2016 r. wynika, że aż u 62 proc. naszych rodaków z hipercholesterolemią nie została ona nawet rozpoznana, a u 17 proc. badanych mimo wykrycia nie podjęto jej leczenia. Jedynie u 6 proc. pacjentów z tą dolegliwości jest ona skutecznie leczona, czyli poziom cholesterolu został obniżony, na ogół lekami, do pożądanego poziomu. Pozostali pacjenci są leczeni w niewystarczającym stopniu, najczęściej z powodu zbyt niskich dawek leków (głównie statyn) albo nie stosują się do zaleceń lekarza. Pacjenci często przestają zażywać leki po kilku lub kilkunastu miesiącach. Tymczasem terapia musi być długotrwała, tylko w ten sposób można uniknąć zawału serca lub udaru mózgu.
Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Lipidologicznego prof. Maciej Banach, który jest dyrektorem Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polski w Łodzi powiedział, że niewłaściwe leczenie jest szczególnie groźne u pacjentów z wysokim ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych. Są to głównie osoby, które poza hipercholesterolemią mają nadciśnienie tętnicze, cukrzycę, palą papierosy i są otyłe. „U pacjentów z wysokim ryzykiem cele terapeutyczne osiągane są jednak u zaledwie 25-30 proc. pacjentów’ – dodał.
Zdaniem ekspertów głównym błędem - poza zaniechaniem lub zaprzestaniem leczenia przez pacjentów - jest przepisywanie przez lekarzy zbyt małych dawek statyn, leków będących podstawą leczenia hipercholesterolemii. U wielu pacjentów powinny być one nawet dwukrotnie większe, przykładowo zamiast 40 mg atorwastatyna powinno być zażywane w dawce 80 mg.
U niektórych pacjentów nie wystarczy zwiększać dawki statyn, szczególnie u tych wymagających obniżenia stężenia złego cholesterolu (LDL) poniżej 55 md/dl. Konieczne jest dołączenie innego typu leku, takiego jak ezetymib i stosowanie terapii skojarzonej. Prof. Banach zapewnia, że lek ten nie jest już drogi, ponieważ są dostępne tańsze leki odtwórcze (tzw. generyki). „Nadal jednak monoterapia statynami jest wciąż standardem postępowania, nawet przy braku jej efektywności” – dodaje.
Z wyliczeń specjalisty wynika, że terapię skojarzoną w Polsce otrzymuje 15-20 proc. wymagających jej pacjentów, a powinno około 1,5 mln chorych. Prof. Banach uważa, że należy starać się obniżać poziom cholesterolu jak najbardziej, zgodnie z zasadą: im mniej - tym lepiej, przez jak najdłuższy okres.
Prof. Marlena Broncel, kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych i Farmakologii Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi powiedziała, że zasadę tę coraz częściej rozumieją pacjenci po zawale serca. Wciąż jednak trudno wytłumaczyć tym, którzy zawału serca jeszcze nie przebyli, żeby przyjmowali leki regularnie i do końca życia.
(Źródło: PAP - Nauka w Polsce)
Może Cię zaciekawić
Lot w kosmos a nurkowanie
We wtorek, 10 czerwca z Kennedy Space Center na Florydzie (USA) ma wystartować misja kosmiczna Ax-4 z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśn...
Czytaj więcejSześciu poszkodowanych w wypadku autokaru wracającego z Lednicy
Do wypadku doszło około godz. 6.00 w niedzielę na drodze wojewódzkiej nr 980 w Rzepienniku Suchym. Zgodnie z informacjami tarnowskiej policji 34-l...
Czytaj więcejKomunikat biskupa tarnowskiego
„Rodzina drogą Kościoła” KOMUNIKAT BISKUPA TARNOWSKIEGO Z OKAZJI DIECEZJALNEGO ŚWIĘTA RODZINY 2025 r. Drodzy Diecezjanie! „Kościół na...
Czytaj więcejMiasto atakowane jest na niespotykaną dotąd skalę już drugą dobę
Prezydent ogłosił, że w Charkowie, położonym na północnym wschodzie kraju, od piątku jest już ponad 40 rannych cywilów. Znów zaapelował o ...
Czytaj więcejSport
Sukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejPozostałe
NFZ w trudnej sytuacji; wrócił temat reformy szpitali i podwyżek płac
Dla pacjentów kluczowe jest to, jak szybko i czy w ogóle skorzystają z możliwości, które daje medycyna. To z kolei zależy m.in. od kondycji fin...
Czytaj więcejCzarna fasola i ciecierzyca kontra choroby serca i cukrzyca
W trwającym 12 tygodni badaniu naukowców z Illinois Institute of Technology (USA) wzięły udział 72 osoby ze stanem przedcukrzycowym. Uczestnikom,...
Czytaj więcejOrzeczenia dla osób o trwałej niepełnosprawności będą wydawane na dłuższy okres
O podpisaniu nowelizacji rozporządzenia w sprawie orzekania o niepełnosprawności i stopniu niepełnosprawności ministerstwo rodziny poinformowało...
Czytaj więcejNarodowy Portal Onkologiczny jest już dostępny dla pacjentów
Portal działa pod adresem: onkologia.gov.pl. Działalność portalu zainaugurowano podczas konferencji prasowej w Narodowym Instytucie Onkologii Mar...
Czytaj więcej
Komentarze (6)
W innych dziedzinach świat podnosił normy, na przykład dotyczące różnego SZKODLIWEGO promieniowania , więc również medycyna powinna zmienić normy . :)
Takie normy mieliśmy i my w Polsce do lat 80-tych i było dobrze , nie było tak wielu zachorowań.
Wydaje się, że Big Pharma robi na Polakach ogromne zyski, a statyny są wysoce szkodliwe, wystarczy popatrzeć na ich skutki uboczne., ewentualne działania szkodliwe:
" Statyny - największy przekręt medyczny wszechczasów "
http://sl.neon24.pl/post/99636,statyny-najwiekszy-przekret-medyczny-wszechczasow
"Zażywasz statyny? Miej się na baczności! – cz. 1 "
https://www.primanatura.pl/zazywasz-statyny-miej-sie-na-bacznosci-cz/
cytat:
" Skutkiem ubocznym zażywania statyn może być zapalenie wielomięśniowe i rabdomioliza – gwałtowny rozpad mięśni. " ..............
To nie tylko Twoje wrażenie, ale faktyczna przyczyna chorób wymienionych w powyższym artykule u znakomitej większości ludzi ( bo nie u wszystkich). Mądrzy lekarze tymczasem zalecają przede wszystkim mniej żreć, zwłaszcza produktów niezdrowych,codziennie podejmować wysiłek fizyczny, np. przemierzać na piechotę lub rowerem ze 4 km, wrócić do prawidłowej wagi i problem cholesterolu, nadciśnienia, a czasem i cukrzycy zniknie. Produktów, których spożycie zalecasz, ironicznie oczywiście, należy się wystrzegać jak zarazy. Najtrudniej z tego wszystkiego jest pozbyć się stresu, ale może też jest na to jakiś sposób. Dużo zdrowia!
Mój cholesterol jest 245 i wcale tym się nie przejmuje. Najważniejsze jest poziom homocysteiny, a tego żaden lekarz nie zleca w badaniach. Niewiedza czy zmowa milczenia?