8°   dziś 9°   jutro
Poniedziałek, 25 listopada Erazm, Katarzyna, Elżbieta, Klemens

Powstał słownik gwary mieszkańców Łącka

Opublikowano 06.02.2012 15:01:07 Zaktualizowano 05.09.2018 11:13:09

Łącko. Ośrodek Kultury przygotowuje wydanie „Słownik gwary Łącka i okolic'. Zebrano w nim ponad 3 tys. słów i niemal 100 fotografii. Na rynku ma ukazać się najprawdopodobniej za miesiąc. To pierwszy zbiór rejestrujący słownictwo mieszkańców Łącka.

Autorką słownika jest Monika Kurzeja, wychowana w Kiczni 25-letnia wnuczka Franciszka Kurzei, znanego łąckiego skrzypka. Jest ona absolwentką polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, a na co dzień zajmuje się folklorem w Małopolskim Centrum Kultury „Sokół”.

Monika Kurzeja opracowała zbiór podsłuchując rozmowy mieszkańców Łącka i okolicznych miejscowości: Brzyny, Czerńca, Jazowska, Kiczni, Łazów Brzyńskich, Masz-kowic, Obidzy, Woli Kosnowej, Woli Piskuliny, Zabrzeża, Zagorzyna, Zarzecza.

- Mam nadzieję, że moja praca pozwoli chociaż w niewielkim stopniu ocalić mowę przodków od zapomnienia i pokaże młodemu pokoleniu, że znać gwarę, to tak, jakby znać drugi język – tłumaczy Kurzeja „Dziennikowi Polskiemu”.

Prof. Józef Kąś, dialektolog z Polskiego Towarzystwa Językoznawczego i wykładowca UJ, który sprawował nadzór merytoryczny nad pracą pani Moniki, uważa, że wydanie tego typu zbioru ma pierwszorzędne znaczenie dla każdej społeczności.

- Słownik jest odbiciem kultury materialnej i duchowej mieszkańców danego regionu. Jego lektura oznacza dla czytelnika powrót do korzeni. A korzenie określają tożsamość człowieka – wyjaśnia prof. Kąś na łamach „DP”.

Każdy z 3173 artykułów hasłowych składa się z hasła, postaci gramatycznej wyrazu, definicji oraz cytatu. Wszystkie te części składowe pozwalają na łatwe przyswojenie hasła oraz ułatwiają jego klasyfikację.  W przypadku, gdy hasło posiada więcej niż jedno znaczenie, sygnalizowane jest to przez kolejne cyfry. Za znaczenie podstawowe wyrazu uważa się to najbardziej rozpowszechnione w różnych rejonach gminy Łącko, a w słowniku umieszczone zostanie na pierwszym miejscu.


Wybór pojęć ze „Słownika gwary Łącka i okolic”:

BABKA - rodzaj małego kowadełka, służącego do klepania kosy;
CIOSEK - drewniane narzędzie do wygarniania żaru z pieca chlebowego;
CIYRLICA - narzędzie służące do gniecenia lnianej lub konopnej słomy, aby łatwiej oddzielały się włókna od paździerza; narzędzie przypomina wyglądem i techniką pracy tępe, drewniane nożyce; dolna część ma wycięte dwa drewniane rowki, górna zaś wyposażona jest w dwa ostrza; ostrza górnej uderzając słomę trafiają w wycięcie dolnej, łamiąc łodygi lnu;
DUCALA - przerębel;
DZIYZKA - drewniane naczynie o okrągłym dnie, okute metalowymi obręczami, zwężane ku górze, służące do robienia zaczynu na chleb;
KICORKA - wiązka słomy służąca do krycia dachu;
KIJONKA - drewniane narzędzie służące do ręcznego prania w rzece;
MIARKA - drewniane naczynie o pojemności 8 litrów, służące do nabierania mąki, zboża;
POPŚNIĆ - robić coś gorzej niż się robiło, popsuć się;
SIARA - mleko krowy z pierwszego udoju po ocieleniu;
SPARNICA - para wydobywająca się z parnika podczas produkcji śliwowicy;
TROKA - okrągły blaszany element z otworami, umieszczany na dnie parnika, którego zadaniem jest zapobieganie przypaleniu się śliw;
SARGA, PLUTA, MGLICA - okres, w którym śliwy ulegają zapyleniu;

PEJORATYWNE OKREŚLENIA OSÓB: bećwor, beskurcyjo, biedroj, borda, bunyta, ciardaś, ciućmok, ciumrok, ćmok, despetnik, dozarty, fajbus, fusyt, gryjdula, grymuła, halukarnia, holokoc, joncybór, kaciała, kajfos,  kruciok, kufiaty, momroc, móntok, nispociorz, niźniok, oblojdra, opacniok, orcyk, papiok, paźdźaga, putek, pycior, sietniok, skrepulot, sodzyl, strocny, śpicyfinder, tulmut, zmomijok.


Na zdjęciu: Monika Kurzeja (po lewej)


Źródło: "Dziennik Polski", stary.lacko.pl, PAP


Fot.: Archiwum

Zobacz również:

Komentarze (2)

kickic
2012-05-31 20:46:22
0 0
Pani Monika Kurzeja NIE JEST WNUCZKĄ FRANICZKA KURZEJI!!!!!Pan Franciszek ma 4 wnuków: KASIA, KRZYŚ, BOGUSIA I MADZIA! Dlaczego redakcja wprowadza czytelników w błąd????
Odpowiedz
berbec
2012-06-03 11:20:12
0 0
Pan Franciszek Kurzeja z Kiczni k/Łącka (wiekowy muzyk ludowy), nie jest dziadkiem Moniki. Jest jedynie z nią spokrewniony! Tu apel do redakcji! Zamieszczając cokolwiek w prasie czy internecie trzeba najpierw sprawdzić czy tekst nie zawiera nieścisłości i pomyłek. Ten błąd został już kilkakrotnie powielony m.in. w Panoramie TVP2 w dniu 2 czerwca b.r. o godz. 18-tej oraz w programie wyemitowanym przez telewizję Kraków. Trzeba odpowiadać za to co się napisze!!!!!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Powstał słownik gwary mieszkańców Łącka"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]