Podążasz z tłumem? Twoim ruchem rządzą cztery główne zasady
Wychodzisz z tłumem z peronu kolejowego? Znalazłeś się w korytarzu pełnym ludzi? Idziesz wąskim przejściem podziemnym? Może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale twoim ruchem rządzą cztery główne zasady. Wskazali je informatycy z AGH.
Naukowcy z AGH zbadali, jak poruszają się osoby, które przemieszczają się w jednym kierunku w niezbyt szerokim korytarzu. 'Takim ruchem rządzą cztery najważniejsze zasady: 1) Staraj się podążać za osobą bezpośrednio przed tobą 2) utrzymuj do niej mniej więcej stały dystans 3) nie zwracaj uwagi na ludzi po bokach 4) zachowuj taką odległość od innych osób, żeby nie trzeba było zbyt często zmieniać prędkości' - podsumowuje główny autor badań, Jakub Porzycki, doktorant z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Wyniki badań ukazały się w czasopiśmie Physical Review E.
Wyniki badań prowadzonych przez naukowców pozwolą przygotowywać lepsze symulacje zachowań tłumu. Taka wiedza przyda się m.in. architektom w projektowaniu bezpieczniejszych budynków - zwłaszcza dróg ewakuacyjnych, i ich oznaczania. Przyda się i strażakom, a być może także osobom, które znajdą się w niebezpieczeństwie. A niewykluczone, że i studiom filmowym, które tworzą wizualizacje ruchu dużych grup osób.
'Nasze badania polegały na opracowaniu modelu ruchu ludzi' - opowiada dr hab. Jarosław Wąs z AGH. I dodaje, że w niektórych sytuacjach warto zdać sobie sprawę z tego, że w naszych zachowaniach korzystamy z pewnych konkretnych reguł. Bo może się okazać, że w razie ewakuacji te reguły wcale nie są optymalne. 'Nie zawsze dobrze jest podążać za tłumem. Kiedy musimy szybko opuścić budynek, warto rozglądać się na boki i szukać wyjść ewakuacyjnych' - mówi dr Wąs. Zaznacza, że skorzystanie z nich może być lepszym wyjściem niż kierowanie się tam, gdzie idą wszyscy. 'Okazuje się, że niektóre wyjścia bezpieczeństwa wcale nie są używane' - zwraca uwagę naukowiec.
W badaniach z 'Physical Review E' analizowano pozycję poruszających się osób w stosunku do ich najbliższych sąsiadów. 'Pokazaliśmy też, jak wygląda kształt tzw. strefy zakazanej, a więc przestrzeni, w której nie pozwalamy, aby znaleźli się inni maszerujący przechodnie' – opowiada Jakub Porzycki.
Jak dodaje, wcześniej analizowano taką 'strefę zakazaną' dla osób luźno stojących. Tam taka przestrzeń - czy też dystans intymny - miała kształt koła. A to oznacza, że z każdej strony chcemy zachować taką samą odległość od innych osób. Podobny dystans zachowujemy więc do ludzi, którzy stoją z przodu, z tyłu, czy z boku. Porzycki spodziewał się, że podobnie będzie w przypadku ludzi idących. Tu jednak okazało się, że strefa zakazana ma kształt owalny. A to oznacza, że czujemy się niekomfortowo, kiedy ktoś idzie zbyt blisko przed nami i zbyt blisko za nami. 'Ale za to osoby z boku aż tak już nam nie przeszkadzają. Tu mamy węższą strefę zakazaną' - mówi Porzycki.
Dr hab. Jarosław Wąs zaznacza, że badanie ruchu osób w korytarzu to jedno z serii badań nad fizyką tłumów, jakie prowadzili badacze z AGH. Wcześniej w badaniach analizowano np. zachowanie pieszych podczas ewakuacji z zadymionego tunelu (eksperyment prowadzono w tunelu pod Martwą Wisłą w Gdańsku oraz tunelu w Lalikach w ciągu drogi S1). Pod lupę wzięto też ruch tłumów na kilku stadionach - m.in GKS Tychy. 'W Polsce jednak ciągle za rzadko już na etapie projektowania budynków i infrastruktury uwzględnia się symulacje zachowań tłumu' - dodaje naukowiec.
(Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl)
Zobacz również:Może Cię zaciekawić
Śmierć czterolatki - zarzut zabójstwa dla matki
W poniedziałek w Zagórzanach pod Gorlicami policja znalazła w domu ranne 40-latkę i jej czteroletnią córkę. Dziecka nie udało się uratować. ...
Czytaj więcejKoniec Historii I Teraźniejszości
Resort edukacji napisał, że rozporządzenie, które minister edukacja Barbara Nowacka podpisała w poniedziałek, od 1 września 2024 r. wprowadza o...
Czytaj więcejNie żyje czterolatka, jej matka trafiła do szpitala
Informacje o rannych dwóch osobach funkcjonariusze otrzymali z centrum powiadomienia ratunkowego. Podał je członek rodziny, który zauważył ranne...
Czytaj więcejZakopane: Wybuch gazu w lokalu gastronomicznym; jedna osoba ranna
„Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano, kiedy kobieta rozpoczynała pracę. Kiedy weszła do lokalu doszło najprawdopodobniej do samozapłonu g...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Naturalne barwniki jajek lepsze od "sklepowych"
Przed Wielkanocą barwniki do jaj można kupić supermarketach, dyskontach i sklepach spożywczych. Ich łatwa dostępność i szybkość działania s...
Czytaj więcejProf. Szukalski: dla pokolenia "Zet" dzieci nie są wyznacznikiem sukcesu
Podczas środowej konferencji prezesa Głównego Urzędu Statystycznego ogłoszone zostały szacunkowe dane dotyczące sytuacji demograficznej Polski....
Czytaj więcejEkspert: to nieprawda, że mamy rekordowy wzrost liczby prób samobójczych wśród dzieci
Dr Witkowska, która jest także Ekspertem Biura ds. Zapobiegania Zachowaniom Samobójczym w Instytucie Psychiatrii i Neurologii, zaznaczyła, że dan...
Czytaj więcejChorzy na zbieractwo
Opisana właśnie przez BBC, mieszkająca w Yorku, 32-letnia Jenny (imię zmienione) unikała już nawet powrotu do domu. Można w nim było znaleźć...
Czytaj więcej
Komentarze (3)