Po meczu finałowym Pucharu Polski doszło do ataku na policjantów
Niestety cześć osób, zamiast dopingować swoją drużynę, postanowiło zaatakować policjantów. Ci użyli środków przymusu bezpośredniego. Zatrzymano kilkanaście osób - przekazał w poniedziałek rzecznik KSP nadkom. Sylwester Marczak.
W poniedziałek 2 maja na Stadionie Narodowym odbył się mecz finałowy Pucharu Polski, w którym zmierzyły się drużyny Raków Częstochowa i Lech Poznań.
"Niestety część osób, zamiast dopingować swoją drużynę, postanowiła zaatakować policjantów. Nasze działania były zdecydowane. Użyto środków przymusu bezpośredniego" - powiedział PAP nadkom. Marczak.
Zaznaczył, że w trakcie zabezpieczeń wielokrotnie do grup agresywnych osób kierowano komunikaty o zachowaniu zgodnym z prawem. "Te jednak zostały zlekceważone" - podkreślił.
Zobacz również:Wskazał, że najpoważniejszy incydent miał miejsce przed zakończeniem pierwszej połowy finałowego meczu, kiedy to grupa pseudokibiców postanowiła wtargnąć na stadion od strony parkingów pomiędzy bramami nr 10 i 11.
"Zaatakowani policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego m.in. w postaci granatów hukowych, gazu oraz siły fizycznej. W czasie zabezpieczeń zatrzymano kilkanaście osób. Wśród nich są osoby zatrzymane do czynnej napaści na policjanta" - podsumował.
Marczak zapytany przez PAP, dlaczego kibice Lecha Poznań nie weszli na stadion odpowiedział, że to nie policja odpowiada za to, kto może wejść na trybuny.
"Pojawiła się w przestrzeni medialnej informacja nieprawdziwa, że kibice nie mogą wejść na stadion, że policja ich nie wpuszcza. Podkreślam, policja nie odpowiada za to, kto może wejść, a kto nie wchodzi na stadion. Po drugie jest różnica między tymi, którzy nie mogą, a nie chcą. W końcu wielu kibiców na stadionie stosowało się do jasno określonych zasad" - wyjaśnił rzecznik KSP.
Część kibiców Lecha Poznań nie weszła na Stadion Narodowy. Powodem ich nieporozumienia z organizatorami jest zakaz wnoszenia dużych flag, tzw. sektorówek. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa, aby uniknąć problemów związanych m.in. z pirotechniką.
Prezes PZPN Cezary Kulesza nie ukrywa rozgoryczenia brakiem sporej grupy kibiców Lecha Poznań na trybunach podczas finału Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa w Warszawie. Na Twitterze napisał, że stanowisko straży pożarnej o zakazie wnoszenia większych flag "uderza w piękno sportu".
"Stanowisko Kom. Miejskiej PSP (Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej - PAP) o zakazie wnoszenia większych flag uderza w piękno sportu, jest niezrozumiałe i powoduje więcej szkód niż pożytku. Zmieniono zasady obowiązujące od lat. Jeżeli w przyszłości PSP nie zmieni swojego stanowiska, finał PP nie będzie organizowany w Warszawie" - napisał na Twitterze prezes PZPN Cezary Kulesza.
Do sprawy odniósł się również minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk.
"To powinno być święto piłki i kibiców. Elementem kibicowania są też oprawy - bardzo często patriotyczne. Nieodpowiedzialne decyzje mogą to święto zepsuć, a dodatkowo sprowadzić zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego. Trzeba z tej sytuacji wyciągnąć wnioski na przyszłość" - skomentował na Twitterze.
Broniący trofeum piłkarze Rakowa Częstochowa wygrali z Lechem Poznań 3:1 (2:0) w finale Pucharu Polski, który odbył się na PGE Narodowym w Warszawie.
Może Cię zaciekawić
Tusk: w razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty
Jak zaznaczył Tusk w czasie posiedzenia powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu, otrzymał informację, że "w Kłodzku wszystko co jest najbar...
Czytaj więcejPremier: kredyty mieszkaniowe powodzian przez 12 miesięcy będą umorzone
"Będziemy spłacali przez 12 miesięcy raty kredytu - my jako państwo, poprzez Fundusz Wsparcia Kredytobiorców" - zapowiedział szef rządu. Podkr...
Czytaj więcejOłeksandr Usyk: na lotnisku w Krakowie doszło do nieporozumienia
Mistrz świata wagi ciężkiej organizacji WBA, WBO, WBC, IBF oraz IBO Ołeksandr Usyk po zatrzymaniu go przez polskie służby na lotnisku w Krakowie...
Czytaj więcejOd dziś zerowy VAT na darowizny dla ofiar powodzi
Rozporządzenie Ministra Finansów zmieniające rozporządzenie w sprawie obniżonych stawek podatku od towarów i usług we wtorek zostało opublikow...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Wojsko ostrzega szabrowników i wysyła patrole z noktowizorami
"Uwaga szabrownicy! Żandarmeria Wojskowa, wraz z policją i żołnierzami wojsk operacyjnych, prowadzi intensywne działania prewencyjne na terenach ...
Czytaj więcejMałopolskie: Czesław. K. skazany na 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo żony
Proces w sprawie zabójstwa Grażyny K. rozpoczął się 30 czerwca 2023 r. Cały proces był niejawny z uwagi na dobro dziecka stron. Dziennikarze ni...
Czytaj więcejPremier Tusk: pomoc doraźna dla powodzian jest bezzwrotna
"Jeszcze raz o pomocy: każdy poszkodowany przez powódź ma prawo do natychmiastowej pomocy doraźnej 10 tys., na remont do 100 tys., na odbudowę do...
Czytaj więcejRozporządzenie o stanie klęski żywiołowej - opublikowane w Dzienniku Ustaw
Stan klęski żywiołowej wprowadzono "w związku z powodzią we wrześniu 2024 r. w południowo-zachodniej części terytorium Rzeczypospolitej Polsk...
Czytaj więcej- Tusk: w razie potrzeby rząd wprowadzi ceny urzędowe na niektóre produkty
- Premier: kredyty mieszkaniowe powodzian przez 12 miesięcy będą umorzone
- Ołeksandr Usyk: na lotnisku w Krakowie doszło do nieporozumienia
- Od dziś zerowy VAT na darowizny dla ofiar powodzi
- Wojsko ostrzega szabrowników i wysyła patrole z noktowizorami
Komentarze (2)
Bo w cywilizowanym kraju człowiek z dzieckiem nie pójdzie na mecz, bo obawa przed świrami.