1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Piontkowski: tam, gdzie jest więcej zakażeń, powinna być zgoda sanepidu dla nauki hybrydowej lub zdalnej

Opublikowano 31.08.2020 10:40:00 Zaktualizowano 31.08.2020 10:40:56 top

W powiatach, gdzie przed rozpoczęciem roku szkolnego jest trudna sytuacja epidemiologiczna, powiatowy inspektor sanitarny powinien wydać pozytywną opinię bądź dla nauczania hybrydowego bądź zdalnego - powiedział w poniedziałek szef MEN Dariusz Piontkowski.

W RMF FM minister edukacji był pytany, kto będzie decydował, czy uczniowie pójdą do szkół czy będą mieć zajęcia hybrydowe lub zdalne. "W przytłaczającej większości uczniowie wrócą do tradycyjnych, stacjonarnych zajęć. Natomiast tam, gdzie jest trudniejsza sytuacja epidemiologiczna, gdzie jest więcej zachorowań, decyzja będzie należała do powiatowego inspektora sanitarnego (...)" - przekazał Piontkowski.

Dopytywany, czy zgodę będzie wyrażał burmistrz czy sanepid, poinformował, że dyrektor szkoły będzie wnosił o zmianę systemu nauczania i musi mieć zgodę organu prowadzącego oraz pozytywną opinię powiatowego inspektora sanitarnego. Wskazał, że to sanepid ma odpowiednie narzędzia do tego, żeby oceniać, jaka jest sytuacja epidemiologiczna.

Na uwagę, że według epidemiologa Pawła Grzesiowskiego w czerwonych strefach nauka powinna być hybrydowa lub zdalna, szef MEN stwierdził, że w takich strefach inspektor sanitarny powinien szczególnie przyjrzeć się sytuacji. "Jeśli przed rozpoczęciem roku szkolnego, jest tam trudna sytuacja epidemiologiczna, mogłoby być zagrożenie dla zdrowia uczniów i nauczycieli, powinien wyrazić pozytywną opinię bądź na nauczanie hybrydowe bądź zdalne. (...) W tych powiatach, w których jest zwiększone zagrożenie epidemiologiczne, inspektor sanitarny powinien wydać pozytywną opinię dla innego systemu nauczania" - oświadczył.

Zobacz również:

Dodał, że inspektor sanitarny będzie na bieżąco decydował o trybie nauczania szkół wraz ze zmieniającą się sytuacją epidemiologiczną.

Piontkowski stwierdził też, że w żółtej lub czerwonej strefie dyrektor szkoły powinien wprowadzić obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeniach wspólnych.

Zapytany, czy w związku z epidemią nie ma masowego odchodzenia nauczycieli na urlopy dla poratowania zdrowia, odpowiedział, że na razie resort nie ma takich sygnałów i co roku jest grupa nauczycieli, która korzysta z tego uprawnienia.

Odnosząc się do postulatu darmowych szczepionek przeciwko grypie dla nauczycieli poinformował, że jest to decyzja ministra zdrowia. "Będziemy o tym rozmawiać" - zapewnił.

Komentarze (2)

Yaris
2020-08-31 11:47:56
0 2
Czyli każdy dyrektor ma osobno poprosić sanepid. Tylko skąd dyrektor ma wiedzieć czy w jego okręgu, czyli wsi jest zwiększone zagrożenie, jak sanepid nie publikuje tych danych.
Mam coraz większe przekonanie, ze pan minister nie bardzo ogarnia realia. Typowa spychologia odpowiedzialności na dyrektorów.
Odpowiedz
mikos
2020-08-31 12:32:20
1 4
Tak jasne i dalej trzymajcie dzieci i młodzież w domach to już zgupieja całkiem do reszty i zachorują ale na glupotę i Depresje!Chora propaganda strachu i Paniki opanowała Świat!Ludzie obudzcie się wreście z tej Sciemy Świrusowej!
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Piontkowski: tam, gdzie jest więcej zakażeń, powinna być zgoda sanepidu dla nauki hybrydowej lub zdalnej"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]