Pijani rodzice opiekowali się dziećmi
Limanowa. Ponad 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu mieli rodzice, którzy opiekowali się niepełnoletnimi dziećmi.
W piątek około godziny 15:30 policja otrzymała informację o pijanych rodzicach opiekujących się niepełnoletnimi dziećmi.
- 57-letni mężczyzna i 49-letnia kobieta opiekowali się dwójką dzieci: 12-letnią dziewczynką i 11-letnim chłopcem – mówi Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej. - Mężczyzna miał w wydychanym powietrzu 3,17 promila, a kobieta 3,52 promila.
Dzieci oraz ich nietrzeźwi rodzice zostali przekazani pod opiekę mieszkającego niedaleko jednego z członków rodziny.
Sprawą zajmuje się wydział dochodzeniowo-śledczy KPP w Limanowej.
Może Cię zaciekawić
Małopolskie: trzecia grupa psów saperów jedzie na Ukrainę
Owczarki belgijskie i owczarki niemieckie zostały przekazane stronie ukraińskiej w ramach projektu Dyrekcji Generalnej do spraw Migracji i Spraw Wew...
Czytaj więcejIle wyniesie minimalne wynagrodzenie w 2025 roku?
Rada Ministrów – do 15 czerwca – ma przedstawić Radzie Dialogu Społecznego propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę i minimal...
Czytaj więcejEkstremalnie szybka jazda Jeepa. Kierowcy grozi grzywna w wysokości nawet 30 tysięcy
Szczegóły zdarzenia Do zatrzymania doszło 6 czerwca około godziny 17:20, kiedy policjanci patrolujący drogę w miejscowości Rożnów zauważyli...
Czytaj więcejAresztowany został 48-latek, który wytwarzał narkotyki
„Mężczyzna został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Zgodnie z Ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii za wywarzanie znaczniej ilości subs...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Duża część rodziców i opiekunów nie złożyła jeszcze wniosków o 800+
Z danych ZUS wynika, że duża część uprawnionych nie złożyła jeszcze wniosków o świadczenie. A warto zrobić to jeszcze w czerwcu. Wtedy ZUS ...
Czytaj więcejRuszyła gra o fotel prezydencki. Ponad 10 procent poparcia dla Doroty Gawryluk
30,4 respondentów w sondażu IBRiS dla "Rzeczpospolitej" uważa, że Rafał Trzaskowski powinien być kandydatem całej koalicji 15 października 202...
Czytaj więcejW całym kraju zawyją syreny pojazdów Policji, Straży Pożarnej i Straży Granicznej
Policja, Państwowa Straż Pożarna i Straż Graniczna poinformowały o tym w mediach społecznościowych. W środę w miejscowości Nowy Lubiel odb�...
Czytaj więcejAlert meteorologiczny dla Małopolski - drugi stopień zagrożenia
Szczegóły ostrzeżenia: Burze Stopień ostrzeżenia: 2 Prawdopodobieństwo wystąpienia: 80% Przebieg: Prognozowane są burze, kt�...
Czytaj więcej
Komentarze (20)
Puki wychowanie rodziców było w ich rękach, to ludzie na ludzi wyrastali. Bo teraz niestety coraz więcej przypadków jest kiedy można zwierze obrazić nazywając nie jednego człowiekiem , do tego doprowadza ty niby bezstresowe wychowanie. Tylko ja się pytam dla kogo ono jest bezstresowe? Pozdrawiam.
Zdajesz sobie człowieku sprawę, ile było takich przypadków, gdzie właśnie nikt nie zareagował i doszło do tragedii? Czy nie uważasz, że lepiej jest dmuchać na zimne, niż potem pluć sobie w brodę?
Cieszy mnie fakt, że wśród naszego społeczeństwa, są ludzie, którzy nie wpadli w objęcia znieczulicy. Pamiętajmy, ze 'Obojętność to paraliż dusz i przedwczesna śmierć' A.Cz.
W tym przypadku o w/w rodzicach aby się wypowiadać, trzeba znać ich osobiście lub widzieć zaistniałą sytuację. Ja ich nie znam i zdarzenia nie widziałem. Gdybym ja był świadkiem takich okoliczności na pewno bym zareagował, lecz tel. na policję był by ostatnim krokiem. Skrzywdzić kogoś można bardzo szybko, jak w tym przypadku dzieci ale również rodziców, ale podkreślam nie znam i nie widziałem.