Osierocone rodzeństwo - pomóż im się usamodzielnić
Otwieramy specjalny fundusz na usamodzielnienie się czwórki limanowskich sierot.
Czternaście lat temu zmarł ich ojciec. Pięć lat później mama. Agnieszka, Justyna, Paulina i Karol Kowalscy zostali sami. Są niezwykłym rodzeństwem. Bardzo się kochają i wspierają w każdej sytuacji. Mogą przecież liczyć tylko na siebie. Los ciężko doświadczył te dzieci. To jednak my możemy sprawić, by bez niepokoju patrzyły w przyszłość.
Opiekę nad rodziną sprawuje najstarsza Agnieszka. Delikatna blondynka o pogodnym uśmiechu, musi być silna i wytrwała, bo to na niej spoczywa odpowiedzialność za rodzeństwo. 17-letnie bliźniaczki uczą się w liceach, specjalnie wybrały różne szkoły, żeby nie być porównywanymi. 16-letni Karol chodzi do technikum budowlanego.
- Dzieci dobrze się uczą i nie sprawiają kłopotów – mówi Agnieszka.
„Dzieci”, bo tak pieszczotliwie określa swoje rodzeństwo. One chodzą do szkoły, a ona robi zakupy, gotuje, sprząta, pierze, chodzi na wywiadówki. Nie wyobraża sobie, że mogłoby być inaczej, że mogłaby kiedyś zostawić rodzeństwo samo sobie. Śmieje się, że w posagu wniesie dzieci.
Agnieszka żartuje, ale w czasie rozmowy nieraz w jej oczach szklą się łzy. Życie nie rozpieszczało tej uroczej czwórki. Przed czternastu laty po długiej chorobie zmarł ich tata. Pięć lat później, tuż po komunii najmłodszego Karola, nagle w nocy zmarła mama. Dzieci zostały same. Przygarnęła je ciocia. Teraz od dwóch lat prawną opiekę nad rodzeństwem sprawuje Agnieszka, ma status rodzica zastępczego. Rodzeństwo zajmuje jednopokojowe mieszkanie przydzielone przez miasto. Małe, ale za to własne. Najstarsza siostra dba, by każdy miał tu kąt dla siebie. Zabiega też, by było czysto, schludnie a przede wszystkim, by to miejsce emanowało rodzinnym ciepłem.
W mieszkaniu w centralnym miejscu wisi zdjęcie całej rodziny, z czasów gdy rodzice jeszcze żyli, a najmłodszy Karol miał roczek. Dzieci nie mówią o tym głośno, ale nieraz z tęsknotą spoglądają na portret przypominający dawne lata. Zwyczajnie brakuje im rodziców.
- Oczywiście są trudniejsze momenty. Idę wtedy do rodziców na cmentarz. Tam się wypłaczę i od razu mi lepiej… - przyznaje Agnieszka.
Dziewczyna jest teraz siostrą, mamą i tatą, studiuje zaocznie na Wydziale Administracji Sądowej w Krakowie, wkrótce będzie bronić pracę licencjacką, a od lutego chce rozpocząć studia magisterskie. Rodzeństwo utrzymuje się z renty po rodzicach i ze środków z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Nie ma tego dużo, ale Agnieszka twierdzi, że jakoś sobie radzi. Tak planuje wydatki, żeby od pierwszego do pierwszego wystarczało, choć gdy przychodzi zima albo jakieś niespodziewane koszty, łatwo im nie jest.
Dziewczyna jest jednak twarda, nie skarży się na los i nie narzeka. Wzbrania się przed proszeniem o pomoc, bo powtarza, że są inni może bardziej potrzebujący. Wsparcie jest jednak niezbędne. Te dzieci powinny mieć poczucie, że nie są pozostawione same sobie.
Przed laty, gdy dzieci zostały osierocone, poruszeni ich losem mieszkańcy Limanowej zebrali ponad 20 tys. zł. Jednak pieniądze, którymi zarządza Limanowska Akcja Charytatywna, topnieją. Agnieszka bardzo starannie rozliczająca się ze wszystkich wydatków. Kupiła część umeblowania, komputer, opłaca czesne za swoje studia.
Co będzie, gdy finanse się wyczerpią? Za niespełna dwa lata bliźniaczki skończą szkoły. Justyna marzy o studiach prawniczych, Paulina o stomatologii. Jak wtedy sobie poradzą? Jak poradzą sobie przy niespodziewanych wydatkach?
„Dobry Tygodnik Sądecki”, portal sacz.in oraz Stowarzyszenie Sursum Corda otwierają fundusz z przeznaczeniem na usamodzielnienie się dzieci. Chcemy, by sieroty, które nie mogą liczyć na pomoc rodziców w stawianiu pierwszych kroków w dorosłości, bez niepokoju patrzyły w przyszłość. Zależy nam na zebraniu środków na potrzeby dzieci związane z kształceniem, zakupem podręczników i artykułów szkolnych, zakupem wyposażenia mieszkania, wypoczynkiem i rekreacją. Nasza pomoc ma być długofalowa.
Potrzebna jest też zwykła ludzka życzliwości i serdeczne serca, by to niezwykłe rodzeństwo nigdy więcej nie zaznało osamotnienia i poczucia bezradności.
Oczywiście dzieci mają też swoje małe marzenia o rolkach, psiaku, czy karnetach na siłownię. A Agnieszka? Ona ma tylko jedno pragnienie:
– Chciałabym, żeby dzieci były szczęśliwe.
„Dobry Tygodnik Sądecki” portal sacz.in oraz Stowarzyszenie Sursum Corda założyły specjalne konto dla dzieci Kowalskich. Liczymy na naszych Czytelników. Razem możemy dać dzieciom nadzieję na lepszą przyszłość. Nr konta: 47 8805 0009 0018 7596 2000 0090.
Może Cię zaciekawić
Słowacja: po zamachu na premiera rząd nie wprowadzi stanu wyjątkowego
Nie chcemy iść drogą restrykcji i ograniczeń, ale chcemy spróbować uspokoić nastroje w społeczeństwie - powiedział Kaliniak. Minister zastr...
Czytaj więcejBiskup Artur Ważny: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego
"To wpływa na naszą tożsamość, a kiedy znamy naszą tożsamość, to wiemy, co mamy robić. Jeśli ludzie nie wiedzieli, kim są, to robili róż...
Czytaj więcejEkspert o bonie energetycznym: wsparcie za niskie
Zapytany przez PAP o odrzucenie poprawek zgłoszonych do projektu bonu elektrycznego, Sokołowski stwierdził, że zaproponowane przez Ministerstwo Kl...
Czytaj więcejProkurator generalny Słowacji o postrzeleniu premiera Fico: to atak na państwo i człowieczeństwo
"Niestety na tym bardzo ważnym spotkaniu dostałem tę straszną wiadomość, że premier Republiki Słowackiej Robert Fico został dziś postrzelony...
Czytaj więcejSport
Klaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejHokej na lodzie w Tymbarku: wskrzeszają piękną sportową tradycję
Spotkanie trwało II tercje, a na koniec zawodnicy zaserwowali widzom dodatkowe rzuty karne Spotkanie komentował Marian Jaroszyński, który na...
Czytaj więcejDwunasty zawodnik – wspólny apel wojewody małopolskiego i klubów piłkarskich
Wspólny apel podpisali: wojewoda małopolski Łukasz Kmita, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej prof. Andrzej Matyja oraz wiceprezes Wisły Kraków SA M...
Czytaj więcejPozostałe
Obowiązkowe przesyłanie e-faktur przesunięte
Sejm przyjął ustawę przesuwającą termin wdrożenia obowiązkowego KSeF do 1 lutego 2026 r. W kolejnym etapie procesu legislacyjne...
Czytaj więcejNaukowcy: włączcie się w poszukiwania afrykańskich kleszczy
"Uwaga! poszukiwana długonoga bestyjka: Hyalomma. Po opiciu krwią ofiary osiąga nawet 2 cm długości. Biega szybko, śledzi ofiarę nawet przez ki...
Czytaj więcejStanisław Mazur I zastępca prezydenta Krakowa
Swoich najbliższych współpracowników prezydent ogłosił we wtorek podczas konferencji prasowej. Miszalski powiedział, że o wyborze takich wicep...
Czytaj więcejNajnowsza tygodniowa prognoza pogody dla Limanowej i Polski
W najbliższych dniach pogodę w Polsce kształtować będzie pogodny wyż Uwe. Więcej chmur i znaczące opady deszczu pojawią się dopier...
Czytaj więcej- Słowacja: po zamachu na premiera rząd nie wprowadzi stanu wyjątkowego
- Biskup Artur Ważny: pewne wydarzenia wynikały ze słabego życia duchowego
- Ekspert o bonie energetycznym: wsparcie za niskie
- Prokurator generalny Słowacji o postrzeleniu premiera Fico: to atak na państwo i człowieczeństwo
- Za pośrednictwem paczkomatów wyłudzali buty od sprzedawców
Komentarze (2)
Przekazując pieniądze na konto Sursum Corda, które posiada zgodę na zbiórkę publiczną w tym zakresie - można sobie darowiznę odpisać od podatku.
Nasze Stowarzyszenie NIE pobiera żadnej prowizji od gromadzonych środków i jest gwarantem prawidłowego wydatkowania funduszy, pod nadzorem instytucji kontrolujących.
Marcin Kałużny - Stowarzyszenie SURSUM CORDA