0°   dziś 1°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Opinia biegłych gotowa, inna prokuratura wznawia śledztwo ws. głośnej tragedii

Opublikowano 03.08.2016 10:42:28 Zaktualizowano 04.09.2018 18:41:04 pan

Prokuratura podejmuje śledztwo ws. śmierci małżonków z Kamionki Małej, zawieszone wcześniej w oczekiwaniu na opinię biegłych. Postępowanie przeniesiono z Muszyny do Nowego Sącza.

Z Muszyny do prokuratury w Nowym Sączu trafiło śledztwo w sprawie głośnej śmierci małżeństwa z Kamionki Małej. Do tej rodzinnej tragedii doszło dokładnie rok temu, na przełomie lipca i sierpnia.
Postępowanie prowadzi Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu. - Zlecona biegłym lekarzom z Łodzi opinia została opracowana i już wpłynęła do tutejszej prokuratury, co było podstawą podjęcia zawieszonego śledztwa - mówi Leszek Karp, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.
Śledztwo prowadzone jest pod kątem narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślnego spowodowania śmieci.
W ubiegłym roku, po wyłączeniu limanowskiej prokuratury, postępowanie trafiło do jednostki w Muszynie. Tam przesłuchano świadków ze strony pokrzywdzonych, jak również personel szpitala i dyspozytorów z tarnowskiego pogotowia. Po zgromadzeniu obszernego materiału dowodowego powołano biegłych. W oczekiwaniu na efekt ich pracy w postaci ekspertyzy śledztwo zawieszono.
Przypomnijmy, że w piątek 31 lipca 2015 roku w godzinach wieczornych do 58-latka wezwano pogotowie ratunkowe. Niestety, wskutek tragicznej pomyłki na pomoc zadysponowano zespół sądeckiego pogotowia i karetka typu „S” wyjechała do Kamionki w powiecie nowosądeckim. Dopiero po pewnym czasie zorientowano się w błędzie i do Kamionki Małej w gminie Laskowa skierowano limanowską karetkę. Mimo wysiłku medyków, życia 58-latka nie udało się uratować.
W sobotę nad ranem do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Limanowej przywieziono 56-letnią żonę zmarłego mężczyzny. Kobieta uskarżała się m.in. na ból w klatce piersiowej. Zakładano, że może być on spowodowany stresem. Zlecono badania i konsultacje, jednak w pewnym momencie u 56-latki doszło do zatrzymania akcji serca. Kilku lekarzy reanimowało pacjentkę przez ponad półtorej godziny – niestety, bezskutecznie.
(Fot.: KPP Oświęcim)
Zobacz również:

Komentarze (2)

anilec
2016-08-03 20:59:48
0 0
Temat ważny, kiedy poznamy szczegóły co zawiera lekarska opinia i jak dalej Prokurator poprowadzi postępowanie? .
Odpowiedz
Doradca
2016-08-03 23:00:43
0 0
'Postępowanie prowadzi Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu '
Grubo, bardzo grubo ekspertyza musi być ciekawa.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Opinia biegłych gotowa, inna prokuratura wznawia śledztwo ws. głośnej tragedii"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]