0°   dziś 2°   jutro
Sobota, 14 grudnia Alfred, Izydor, Jan

Okulista tylko dla cierpliwych

Opublikowano  Zaktualizowano 

W Nowym Sączu pacjenci nie mają szans na wizytę u okulisty przed końcem bieżącego roku. Wizyty refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia umawiane są dopiero na kwiecień przyszłego, lub nawet na... maj 2013 roku. Okazuje się, że sytuacji winni są sami pacjenci.

- Zauważyłam, że w nowej pracy, gdzie spędzam cały dzień przed komputerem, pogarsza mi się wzrok. Pilnie są mi więc potrzebne okulary, żeby korygować wadę i zapobiegać jej pogłębianiu. Niestety, nie mam na nie szans, bo najbliższy wolny termin do poradni okulistycznej, jaki znalazłam, to początek 2013 roku, a na prywatną wizytę mnie nie stać – żali się sądeczanka Sylwia Pasiut, samotna matka trójki dzieci.

Sytuacja taka ma miejsce, ponieważ poradnie mogą zapisać na dany rok tylu pacjentów, na ilu opiewa kontrakt podpisany przez nie z Narodowym Funduszem Zdrowia. Gdy więc liczba oczekujących na wizytę wyczerpuje pulę przewidzianą w kontrakcie, tworzą listę kolejkową na kolejny rok.

Zdaniem Ryszarda Eustazego Patyka, dyrektora Centrum Medycznego „Batorego”, gdzie najbliższy wolny termin do okulisty to maj 2013 roku, listy kolejkowe mogłyby być znacznie krótsze, gdyby pacjenci wykazali się większym rozsądkiem i odpowiedzialnością.

- W Nowym Sączu mamy sześć ośrodków, w których można skorzystać ze świadczeń okulistycznych. Pacjenci bardzo często zapisują się jednocześnie nawet do czterech czy pięciu z nich, po czym nie wykreślają się z kolejki, mimo iż z wizyty skorzystają tylko w jednej poradni. Niestety, nie posiadamy systemu weryfikacyjnego, dzięki któremu możliwe byłoby wychwycenie takich zachowań, stąd kolejki są tak horrendalne a terminy absurdalne. Poza tym mamy za mało lekarzy okulistów, a kontrakty jakie NFZ podpisał z przychodniami nie są wystarczające – mówi dyrektor Patyk.

Tymczasem NFZ rozkłada bezradnie ręce w przekonaniu, że robi, co może, żeby kolejek nie było.

- Wysokość tegorocznych kontraktów na poradnie okulistyczne w Nowym Sączu wynosi około 912 tys. zł – mówi rzeczniczka prasowa małopolskiego NFZ Jolanta Pulchna, która o sytuacji dowiedziała się dopiero od nas. – Mimo tak wysokich nakładów nie jesteśmy w stanie całkowicie zlikwidować kolejek, gdyż potrzeby przewyższają nakłady i możliwości logistyczne placówek – dodaje. 

Póki więc NFZ i poradnie nie mają lepszego rozwiązania, zostaje tylko apelować do rozsądku pacjentów, aby zapisów dokonywali tylko w poradni, do której rzeczywiście chcą się wybrać. W ten sposób pomogą i sobie i innym.


Fot.: sxc.hu

Zobacz również:

Komentarze (1)

konto usunięte
2011-08-05 11:50:08
0 0
Gdyby nie było kolejek, które z założenia zakłada NFZ to nikt by nie rejestrował się w kilku poradniach. Ciekawe od kiedy to logistycznie placówki nie są przygotowane na większą ilość pacjentów? Wszystko zależy od kontraktu, gdyby on był, to i lekarze by się znaleźli.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Okulista tylko dla cierpliwych"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]