0°   dziś 1°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Okrutny Wołyń - recenzja

Opublikowano 10.10.2016 07:47:38 Zaktualizowano 04.09.2018 18:27:40 top

Przeczytaj recenzję naszego Czytelnika filmu Wołyń, którego premiera odbyła się 7 października i obecnie jest grany w kinach w regionie.

Najnowszy film Wojtka Smarzowskiego broni się jako kino apolityczne. Przekaz który niesie jest uniwersalny, nigdy więcej nacjonalizmu!
Piątkowy wieczór, kino Klaps wypełnione niemal do ostatniego miejsca. Średnia wieku widzów nie przekracza 30 lat. To chyba najbardziej zaskakuje.

Na ekranie pojawia się piękna blondynka, Zosia (nagrodzona za debiut na dużym ekranie na Festiwalu w Gdyni), zakochana po uszy w swoim ukraińskim koledze – Petro. Jest rok 1939. Tymczasem trwa ślub siostry Zosi ze swoim ukraińskim nowożeńcem. Na pozór trwa sielanka, lecz z ilością wypijanej wódki (nie pojawiła się ona najwyraźniej u nas za komuny) coraz głośniejsze są głosy o niedobrych Lachach (tak Polaków obraźliwie nazywają Ukraińcy).

Zosia zakochana jest nieszczęśliwie, ojcu w tamtych czasach sprzeciwić się nie mogła. Wyszła więc za dobrze sytuowanego wdowca z dwójką dzieci – Macieja Skibę. Wkrótce na świat przychodzi jej synek, który wyglądem z każdą minutą filmu bardziej jednak przypomina Petro.

Sytuacja wokół zaczyna się zmieniać, polskie godło pobłogosławione przez grekokatolickiego duchownego zostaje pochowane, a na Wołyń wkraczają Sowieci. Jest jeszcze więcej wódki i bajek o niepodległej Ukrainie w granicach Związku Sowieckiego. Wielu Polaków ląduje w bydlęcych wagonach na Sybir, ci co pozostali muszą potulnie dostarczać wikt dla okupanta.

W 1941 roku na Wołyń trafiają Niemcy. Witani owacyjnie przez Ukraińców na początek rozprawiają się z Żydami. Ludność wiejska tamtych stron widziała już wiele, bardzo wiele. I tak rozpoczyna się walka z polską mniejszością na Wołyniu, nierówna walka. Ukraińscy nacjonaliści nie oszczędzają nikogo. Niezależnie od wieku i stanu zdrowia, seryjnie jest mordowana polska mniejszość, gdzie tylko się da. I czym tylko się da. W ruch idą siekiery, widły, brutalne sceny pokazują nawet obdarcie ze skóry oraz przepołowienie żywcem przez pędzące konie.

Zosia podejmuje walkę o przetrwanie siebie i synka.

{{reklama}}

Z ambony gdy jeden grekokatolicki duchowny wzywa do pokoju, inny mówi o wyrywaniu chwastów. W świątyniach słuchają ich kazań ci sami oprawcy. Akcji odwetowych Polaków na ludności ukraińskiej w filmie nie pokazano, reżyser tłumaczy, że film kończy się we wczesnej fazie rzezi.

W filmie brakuje ukazania kontekstu II Rzeczypospolitej. Nawet nie wiemy o tym, że Polacy na Wołyniu to mniejszość. Nie wiemy ilu z nich przybyło wraz z powstaniem II RP, a ilu z nich to ludność autochtoniczna. Nie wiemy czy ktoś Ukraińcom odebrał ziemię, czy mieli równe szanse na karierę i edukację. Wobec okrucieństwa Wołynia, te argumenty i tak nikogo by jednak nie przekonały.

Film skłania do refleksji nad nacjonalizmem. Ukraińcy w konsekwencji II wojny światowej dostali ogromne państwo, którym nie potrafią zarządzać do dzisiaj. W lutym 2014 roku okazało się, że nie mają ani wojska ani policji, a ich prezydent kradnąc dziesiątki miliardów dolarów uciekł do Rosji. Raz jeszcze okazało się, że nie wielkość terytorium ani „czystość krwi” mieszkańców decyduje o pomyślności narodów. Coś co dawno zrozumieli Niemcy, a wciąż nie potrafią zrozumieć Rosjanie. Może z tej smutnej prawdy płynie też i wniosek do Polaków o uczciwe i rzetelne budowanie państwa w duchu wspólnoty.

Jan Paweł II z okazji 60 rocznicy rzezi wołyńskiej napisał: Nowe tysiąclecie wymaga, by Ukraińcy i Polacy nie pozostali zniewoleni przez swoje smutne wspomnienia o przeszłości. Niech spojrzą na siebie przez pryzmat pojednania. Jeśli Bóg przebacza nam w Chrystusie, wierzący powinni przebaczyć sobie swoje winy.

Komentarze (27)

aniah
2016-10-10 09:11:51
0 3
Trochę się zapędziłeś nacjonalizm nie jest złą cechą, w dzisiejszym świecie te narody które realizują idee nacjonalizmu mają się dobrze np. USA, Izrael, Niemcy czy inne kraje zachodnie.
U nas komuna tak sprała mózg niektórym że uważają nacjonalizm za szowinizm czy inne chore ideologie.
Odpowiedz
jeden1
2016-10-10 09:52:03
0 1
Teraz żałuję że przez swoją niewiedzę na ten film musiałem udać się do Krakowa,zaś z drugiej strony po recenzji wiem że scenariusz w limanowskim kinie różni się od krakowskiego,bo skoro zamordowanie całej rodziny siostry głównej bohaterki przez Polaków nie było odwetem to drogi Czytelniku byliśmy na dwóch różnych filmach.
Odpowiedz
telewizor
2016-10-10 10:25:06
0 0
Powinno się raczej mówić dla jasności o szowinizmie narodowym a nie o nacjonalizmie.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-10 10:36:35
0 0
Film Wołyń nie jest filmem dokumentalnym stąd trudno domagać się od reżysera pokazania wszystkich wątków historycznych. Zamiarem tego filmu było poruszenie tematu rzezi wołyńskiej, gdyż nikt wcześniej tego tematu się nie podjął. Nigdy ponoć nie było do tego atmosfery politycznej. Przyszedł czas refleksji i zrozumienia, że nie można 'w wieczność' ciągnąć relacji z sąsiadami na bazie nienawiści historycznie motywowanej Przebaczyliśmy Niemcom okrucieństwa nie tylko II wojny światowej, ale od zarania istnienia państwa polskiego, przebaczmy też Ukraińcom!!! Dlaczego musimy prowadzić i szukać wielkich przyjaźni tylko z tymi którzy 'ciągną cugle' poprawnej polityki wobec uchodźców islamskich a mamy pogardzać wartościami europejskimi, naszymi wspólnymi korzeniami.? Pamiętajmy jak ukraińscy Panowie(szlachta) byli traktowani przez szlachtę polską i litewską w czasie tzw. Unii Litewskiej istniejącej przeszło 4 wieki!!! Szlachta polska i litewska miała takie same równoprawne traktowanie, zaniedbywali takich samych praw Ukraińcom. Pamiętajmy świadomość narodowa buduje się latami, a tutaj nawet wiekami. Ukraińcy podobnie jak Polacy musieli głównie liczyć na siebie. Nie tłumacze Ukraińców za rzeź wołyńską i późniejszy odwet. Nie ciągnijmy jednak ten temat na wieki!! Przebaczmy i budujmy poprawne relacje z sąsiadami, może wtedy przestaną być nieufni .
Odpowiedz
moskalaed
2016-10-10 10:47:00
1 0
Niech Ukraińcy przestaną gloryfikować ludobójców oraz zmienią swoje godło znaczące w zasadzie to samo co swastyka i inne symbole totalitarne.
Odpowiedz
wartownik
2016-10-10 11:08:23
1 1
Najgorsze jest, że zdrajcy tworzą naszą politykę - bo niby jak mam nazwać dozbrajanie Ukraińców przez Szydło oraz Kaczyńskiego??? i to, że ostatnio polski marszałek Sejmu z PRAWA I SPRAWIEDLIWOŚCI Marek Kuchciński w Truskawcu bawił sie u Jurija Szuchewycza, syna Romana Szuchewycza - ukraińskiego zbrodniarza z UPA???
Odpowiedz
Hiena
2016-10-10 14:04:35
1 0
To nie recenzja tylko spoiler w wykonaniu autora i cymbała @jeden1
Odpowiedz
Hiena
2016-10-10 14:17:04
1 0
@autor Timba,w przyszłości zanim napisze się recenzję warto sprawdzić jej definicję. Otrzymałem w artykule marne streszczenie będące niczym innym jak spoiler, nie dopatrzyłem się znamion recenzji.
Odpowiedz
jeden1
2016-10-10 17:49:43
1 1
Bo ty hiena cham jesteś i PrOstak.Rusz dupsko,obejrzyj film a następnie przekładaj swoje złote myśli.Chyba że to film niewygodny dla takich POmiotów jak ty,choć sceny unicestwiania chrześcijan na pewno oglądałbyś obśliniony.Uupssss-sPOiler.
Odpowiedz
obcy8
2016-10-10 18:18:08
0 0
'Akcji odwetowych Polaków na ludności ukraińskiej w filmie nie pokazano' chyba kolega nie oglądał uważnie filmu. Sam film wstrząsający. Szczerze polecam.
Odpowiedz
madderr
2016-10-10 18:23:34
0 1
to nie jest kurcze recenzja tylko jakieś streszczenie na poziomie podstawówki
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-10 19:22:40
0 1
Pozwolę sobie polemizować z tak przyjętym tutaj rozumieniem pojęcia nacjonalizmu. Nacjonalizm występował w różnych postaciach zależnie od warunków historycznych, zwłaszcza od tego, jak kształtował się dany naród. Tak więc istnieje zasadnicza różnica między nacjonalizmem w krajach, w których narody powstawały z niejednorodnych elementów , a nacjonalizmem w krajach, w których rodząca się tożsamość narodowa była pochodną odrębności grupy etnicznej, nie znajdującej dla siebie miejsca w istniejącym państwie i dążącej do tego, aby się politycznie usamodzielnić. Całkowicie odmienny charakter miał nacjonalizm tam, gdzie naród powstawał z populacji mającej od dawna wspólną kulturę, ale podzielonej pomiędzy różne państwa i dążącej do politycznego zjednoczenia.
Teraz mamy kompletnie inny rodzaj nowoczesnych ruchów narodowych w Europie, nie znanych do tej pory. W sumie zbliżonej do tego 3-go modelu, to znaczy każde państwo europejskie miało swoją niezależną kulturę i wspólne europejskie korzenie, zniszczone jednak poprzez tzw. poprawność polityczną dla islamistów, którzy nie respektują: praw, kultury i religii kraju do którego się 'wprowadzili'. Lewacy i liberałowie liderów europejskich odarli narody z własnej kultury i narodowości, każą nazywać wszystkich Europejczykami. Oni zaś w tych zislamizowanych krajach buntują się takiemu stanowi rzeczy. Chcą być Francuzami, Niemcami, Belgami itp. a nie jedną masa bez wartości narodowych. Tak więc nie zgadzam się z interpretacją , że Niemcy nie są narodowcami. Angela Merkel i Merkelopodobni może nie , ale cała zdecydowana większość zislamizowanych krajów, ich narody mówią NIE dla polityki poprawności politycznej dla islamistów i nazywania siebie Europejczykami tylko .
Odpowiedz
Hiena
2016-10-10 19:37:23
0 0
@jeden1,to już maksimum Twojego intelektu?
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-10 19:43:14
0 0
@Hiena Według numerologii(dyscyplina astrologii) , numerologiczne jedynki są najsilniejszymi osobowościami!!! Ludzie , którzy byli lub nimi są to nieprzeciętne jednostki, które sposobem myślenia oraz działania wyprzedzają epokę.
Pozdrawiam
Odpowiedz
Hiena
2016-10-10 21:07:38
0 0
@GH, Jak Stepan Bandera np.? Zdecydowanie wybitna jednostka, wyprzedził też epokę...
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-10 21:14:51
0 0
Zamiast pseudobełkotu o historii, nacjonalizmach proponuję obejrzeć ten program (http://www.cda.pl/video/20409447), albo choćby dyskusję z początku i końca ludzi, którzy cokolwiek wiedzą na temat. Nie ma co zmuszać do czytania materiałów źródłowych na początku.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-10 21:28:30
0 0
@Hiena Piszemy o dwóch różnych sprawach. Pisałam Tobie,oraz innym nie popieram złych uczynków i zachowań. Przebaczenie nie nosi ze sobą elementu zapomnienia. Należy pmiętać, wyróżniać tylko dobre uczynki, na tym polega proces uczenia pokoleń. Mój dziadek walczył z bandami UPA. Jaką chcemy politykę i relacje z naszymi sąsiadami? Myślenie w stylu nie bedę rozmawiać z nikim kto ma korzenie z rodziną członka UPA, wnukami, dziećmi nazistów, komunistów itp. doprowadziłoby do totalnej izolacji Polski z sąsiadami a także z naszymi rodakami- to jest totalny absurd!!! To co mamy ze wszystkimi wojować? Pisze się tutaj o narodowcach na Ukrainie , a gdzie ich dzisiaj w Europie nie ma? Wszyscy zostawili Ukrainę, zabrano im znaczną część Ukrainy i Krymu a co na to świat? To w naszym interesie jest aby tam było bezpiecznie. Putin zachował się jak Adolf Hitler , deklarując , że tam gdzie mieszkali Rosjanie tam jest Rosja a nie Ukraina. Tak samo kłamał I tumanił Hitler Niemców , włączając Austrię i Czechy do Niemiec.. Jak Ukraina mogła korzystać ze swojej wolności? Wcześniej była częścią radziecką a potem sprzedana przez swoich skorumpowanych rządzących- tacy ukraińscy targowiczanie.
Odpowiedz
Hiena
2016-10-10 21:39:35
0 0
@GH, Banderę podpiąłem pod numerologię astralną związaną z 1/1, nie w celach Wołyńskich:)
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-10 22:16:52
0 0
@Hiena Lubię Twoje poczucie humoru i nie przeszkadzają mi Twoje odmienne poglądy, jak również kogokolwiek innego. Dopóki ludzie się nawzajem szanują, nie obrażają wszystko jest w porządku. Ten czarny charakter S. Bandera był numerologiczną trójką :) Urodził się 1 stycznia 1909 roku czyli' 1.01.1909 roku.
1.01.1909= 1+0+1+1+9+0+9= 21=2+1=3
Pozdrawiam
Odpowiedz
zajec
2016-10-11 08:21:53
0 0
Prawda jest taka, że to Ukraińcy wyrzucili nas ze wschodu. UPA była bardzo silna i wszędzie nas bili. Walki toczyły się po wojnie głęboko na wschód od Sanu. Nocami podchodzili aż pod Rzeszów i budowali początki państwowej administracji cywilnej. Sytuacji zbytnio nie zmieniał fakt wycofywania WP z kierunku berlińskiego w Bieszczady, bo oni byli okopani, dobrze mieli teren rozpoznany i było ich bardzo wielu. Strzelili nam Świerczewskiego, obojetnie w jakim scenariuszu. Duża i mała pętla bieszczadzka została zbudowana po to, aby mozna było wjechać z ciężkim sprzętem. Akcja Wisła , to akcja spalonej ziemi: niszczono całą infrastrukturę: całe wioski, małe miasteczka, uzdrowiska, linie kolejowe. Po zlokalizowaniu podziemnego szpitala UPA w Chryszczatej, Ukraińcy wysadzili się w powietrze. Nie wiadomo, czym zakończyłyby się walki, gdyby Armia Czerwona nie wydusiłaby ich ze wschodu. A tak, Stalin ołóweczkiem narysował granicę na Sanie i wykończył wszystkich, którym sie to nie podobało.
Bieszczady straszą do dzisiaj dzikimi sadami, zapomnianymi studniami i podmurówkami, Jest to przestroga dla wszystkich.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-11 12:09:09
0 0
@zajec Wszystko co nam napisaleś na temat haniebnego działania Ukraińców przeciwko polskim mniejszoścom narodowym jest prawdą. Polemnizowałabym tylko z tym stwierdzeniem:

'Prawda jest taka, że to Ukraińcy wyrzucili nas ze wschodu|'
To samo określiłabym , że rękoma Ukraińców' wyrzucili Polaków ze wschodu Rosjanie. To przecież oni (Rosjanie)obiecali Ukraińcom wolną Ukrainę. Ukraińcy w to uwierzyli, ponadto bali się , że po II wojnie swiatowej o te ziemie mogą upomnieć się Polacy, dlatego takie okrucienstwo zrobili Polakom.
To nikt inny jak Stalin postawił kropkę nad 'i'w temacie tych ziem w Jałcie ( Churchil i Roosevelt zostali zdominowani przez Stalina, bali się jemu przeciwstawić)
Odpowiedz
zajec
2016-10-11 14:34:52
0 0
Stalin nigdy nikomu niepodległości nie obiecywał.
Wystarczą słowa hymnu sowieckiego i międzynarodówki komunistycznej: krwawy skończy się trud, gdy związek nasz bratni połączy ludzki ród. I może jeszcze to: Niech żyje nasz związek republik swobody, Ruś wielka na setki złączyła je lat..
Jak ruszyło sowieckie nastuplienije , nic Stalina zatrzymać nie mogło i miał daleko gdzies malutkie narodziki po drodze na Berlin, a może na Madryt. A Ukraińcy po latach głodomoru z lat 30 tych byliby ostatnimi, którzy by mu uwierzyli. Raczej wierzyli Zachodowi o rychłym wybuchu 3 wojny , podobnie jak my, naiwni o Andersie na białym koniu:
Jedna bomba atomowa
I wrócimy znów do Lwowa.
Stalin budował ZSRR , mogli liczyc tylko na jakąś forme autonomii w jego ramach, podobnie jak Pribałtyka. Po serii pacyfikacji przeprowadzonych również w Czechosłowacji, Węgrzech i Rumunii uporano się z Ukraińskim oporem..
Nie piszesz poważnie, że Stalin obawiał się, że Polacy upomną się o Lwów. On wiedział, że przesuwając Polskie granice nad Odrę spowoduje, że przywiąże Polski rząd do Moskwy.
Churchill i Roosevelt nie zostali zdominowani przez Stalina- po prostu, tak się dogadali a Polskę mieli gdzieś. Stalin wycofał się przeciez z Austrii i zostawił Finów w spokoju zadowoliwszy się jedynie zdobyczą terytorialną i kontrybucją. No i Jugosławię zostawił, bo jednak Tity się bał. Polska była przeciez państwem tymczasowym, przepierzeniem,zbudowanym z terytoriów zależnych od Rosji, Prus i Austrii- nikomu na wolnej Polsce nie zależało.
Niewątpliwie na stosunku Ukraińców do Polski zaważyła polityka rządów sanacyjnych, rajd Smorawińskiego w 38 roku, gdzie spalono ponad 130 cerkwi, zmuszanie do porzucania wiary prawosławnej itp itd
Kraje zachodnie wspierały UPA przez lata. Umożliwiono im ewakuację przez Austrię głównie do Kanady i blokowały procesy ekstradycyjne. Taka prawda.
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-11 15:55:03
0 0
@zajec Wygląda na to, że korzystamy z różnych źródeł informacji. Tak to niestety bywa, że w różnym czasie historycznym , w różnych krajach pisze się i interpretuje te same prawdy historyczne inaczej. Kto w latach przed 1989 roku pisał o napaści radzieckiej na Polskę czy o Katyniu itp? W Anglii jeszcze do niedawna wmawiano Anglikom, że to głownie ich zasługa w walce brytyjskiego lotnictwa w bitwie o Anglię( wątek polski często się tam pomijało), niewielu też wiedziało o obozie śmierci w Oświęcimi (Aushwitz) , mogę mnożyć takie historie. Pierwszy raz o Katyniu, napaści Rosjan(sowietów) na Polskę i o obietnicy Stalina danej Ukraińcom o wolnej Ukrainie słyszałam od niego. To człowiek , który był kawalerzystą,, partyzantem, polskim żołnierzem i walczył z bandami UPA. Słyszałam od nich(moich dziadków i ich znajomych, przyjaciół) tysiące opowieści włącznie z kwestiami żydów przed II wojną światową w Warszawie, o Piłsudskim, którego moja babcia widziała , spotykała itp itd. Mój dziadek rozmawiał z Polakami i Ukraińcami o kwestii mordów UPA, wszyscy bez wyjątku mówili o obiecanej przez Stalina Ukraińcom wolnej Ukrainie. Niewiele publikacji czytałam potwierdzających tę właśnie wersję, ale czytałam. Politykę Stalina obiecywania mniejszościom narodowym ,bądź republikom wolności było wiele, Putin tę politykę kontynuuje, dość skutecznie jak widać.Jak znajdę coś na potwierdzenie tego o czym pisałam zamieszcze link do tego.
Póki co link do kwestii islamizacji Europy i zagrożeń płynących z tolerancji, poprawności politycznej(wywiad)
http://fakty.interia.pl/autor/agnieszka-was-turecka/news-krasnodebski-toczy-sie-walka-kulturowa-z-islamem,nId,2288754
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-11 16:23:06
0 0
@zajec Póki co znalazłam kwestię granic Polski na wschodzie, ich genezę. Oto żródło:

http://polskiedzieje.pl/ii-wojna-swiatowa/konferencje-wielkiej-trojki-i-ich-konsekwencje-dla-polski-i-swiata.html

'W okresie 28 listopada – 1 grudnia 1943r. odbyła się konferencja w Teheranie z udziałem F.D. Roosevelta (USA) , W.Churchilla (Anglia) oraz J. Stalina (ZSRR)
Granica zachodnia – w przypadku granicy zachodniej przyszłego państwa Polskiego , nie było rozbieżności . Wysunięto koncepcje przesiedlenia Niemców za linię Odra – Nysa .
Granica wschodnia –w przypadku granicy wschodniej przyszłego państwa Polskiego , zapowiedziana została przez w.Churchila linia Curzona . J. Stalin zażądał jednak włączenia Prus Wschodnich do ZSRR , jednakże Curchill zgodził się na wcielenie do granic ZSRR Litwy .W Teheranie nie podjęto wiążących decyzji w sprawie polskiej , a w protokole zapisano jedynie co następuje :
„Przyjęto w zasadzie , że siedziba państwa i narodu polskiego winna się znaleźć między tak zwaną linią Curzona a linia rzeki Odry , z włączeniem w skład Polski Prus Wschodnich i prowincji opolskiej . Jednakże ostatecznie wytyczenie granic wymaga dokładnych studiów i w niektórych regionach ewentualnego przesiedlenia ludności”.
Jałta

W okresie 4 – 11 lutego 1945r. Odbyła się konferencja w Jałcie . W konferencji tej brali udział szefowie Wielkiej Trójki oraz ministrowie spraw zagranicznych , szefowie sztabów i grób doradców . Do najważniejszych decyzji konferencji możemy zaliczyć :
Sprawa polska w Jałcie
Sprawa polska zaistniała w Jałcie , gdyż omawiano takie kwestie jak :
Oblicze rządu ,
Granice państwa polskiego .
W. Churchill chciał , aby polska znalazła się w orbicie wpływów Zachodnich i odcięła Niemcy od ZSRR . Potwierdzono ustalenia z Teheranu co do granic na wschodzie i na zachodzie . Ostatecznie zwyciężyła koncepcja J. Stalina , dotycząca reorganizacji Rządu Tymczasowego w Polsce i utworzeniu Tymczasowego Rządu jedności Narodowej .'
Odpowiedz
konto usunięte
2016-10-11 17:04:04
0 0
@zajec Tak na starcie , geneza kto naprawdę budował struktury narodowców ukraińskich na Ukrainie . Dowód na to, że za wszystkim stali Sowieci (Rosjanie), a właściwie towarzysz Józef Stalin.
http://www.kresy.pl/kresopedia,historia,miedzywojnie?zobacz/ukrainski-nacjonalista-jozef-stalin
Do tematu powrócę później.
Pozdrawiam
Odpowiedz
zajec
2016-10-12 00:16:52
0 0
Według myśli Stalina w ZSRR budowano nowy typ człowieka- człowieka radzieckiego, komunisty i internacjonalisty uznającego zwierzchność Moskwy- czerwonej gwiazdy świecącej z Kremla. Teoretycznie uznawano prawo do niepodległosci poszczególnych państw, ale pod Sowieckim zwierzchnictwem. Jeżeli coś budował na Ukrainie, to była to partia komunistyczna . NRD w 53 roku, Węgry w 56 roku, czy Czesi w 68 roku przekonali się , jak wygląda faktycznie ich niepodległość. Chruszczow zgrabnie wypuścił powietrze z zamieszek w PRLu w 56 roku instalując Gomułkę na I Sekretarza.
Stalin faktycznie zwalczał ruchy narodowe, bo stały w konflikcie z jego wizją opanowania świata przez komunę.
W budowie ukraińskiego nacjonalizmu dużą rolę odegrały upadające Austro-Węgry, które przez wzmacnianie konfliktów narodowosciowych w Cesarstwie usiłowały utrzymać swoją władzę, co było sprzeczne same z sobą. Ukraińcom pomagała tez Turcja, rozgrywająca swoje interesy.
Szczyt ukraińskiego nacjonalizmu przypadł na czasy 2 wojny. Juz w 40 roku Frank w Krakau obwieścił, że Ukrainie nalezy sie niepodległość i był to krótki czas ukraińskiego narodowego triumfu.
Najcięższe walki prowadziło UPA z Armią Czerwoną, która wgniotła ich w ziemię i zainstalowała władzę radziecką. Obywatele na terenach ukraińskich otrzymywali obywatelstwo sowieckie , nie ukraińskie. Do dzisiaj niektóre odłamy polityczne Ukrainy wysuwają roszczenia terytorialne nie tylko do Polski, ale do Węgier i Słowacji.
Stalin zwalczał ruchy narodowe stosując masowe deportacje. Np Estonii groziło to, ze w Estonii nie będzie Estończyków, z Krymu wywoził Tatarów, z Ukrainy wywiózł Polaków, itp Gdyby nie zmarł w 53 roku, nie wiadomo jaką mielibyśmy dzisiaj historię.
Odpowiedz
marekmintal
2016-10-13 11:22:21
0 0
Dla Wszystkich Polaków na Wołyniu, państwa Ukraina nigdy nie było i nadal nie ma! Teraz Ukraina jest tylko wyłącznie Banderowska bo to ich Banderowców wymysł Ukrainy jako państwo...
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Okrutny Wołyń - recenzja"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]