Odszedł Marcin Kos, pozostał medal z brylantem…
W Rio rozpoczęły się igrzyska paraolimpijskie, a tymczasem kilka dni temu cicho, niepostrzeżenie odszedł na zawsze Marcin Kos, rodem z Piątkowej, bodaj najwybitniejszy zawodnik polskiego sportu niepełnosprawnych.
Symbol sądeckiego środowiska inwalidów, dotknięty obustronną amputacją kończyn górnych, wyróżniony w Nagano w 1998 jako jeden z dwóch spośród 1100 sportowców specjalnym złotem medalem z brylantowym oczkiem za całokształt osiągnięć sportowych. Medal, w kształcie pięciu kółek olimpijskich, jest rzeczywiście jubilerskim cackiem: 750 g złota, kamienie szlachetne.
Marcin miał zaledwie 46 lat…
Wychowanek trenera Stanisława Ślęzaka, uczestnik pięciu Zimowych Igrzysk Paraolimpijskich, zdobywca 4 złotych medali, 2 srebrnych i 2 brązowych w narciarstwie biegowym i biathlonie. Mulitimedalista mistrzostw świata i Europy, Pucharów Świata i Europy.
Poznałem go jako nastolatka.
– Był czas, gdy nie chciało mi się żyć – opowiadał Marcin. – Bo i po co? Urodziłem się prawie bez rąk. Mama woziła mnie po doktorach. Tymi swoimi rękami – nierękami nauczyłem się pisać. Sam, bo mnie nie chcieli przyjąć do szkoły. Mama była przerażona, gdy prosiłem o przypięcie nart i szedłem biegać ze starszymi chłopakami z sąsiedztwa.
Udział w treningach i zawodach zredukował w nim do zera poczucie kalectwa, dał po prostu nadzieję na nowe, normalne życie. To właśnie niezmordowany trener i opiekun Stanisław Ślęzak przekonał go, że można zapomnieć o nieszczęściu, a sport uznać za najskuteczniejszą formę rehabilitacji. Podopieczni Ślęzaka od lat zdobyli w konkurencjach zimowych (te dominują) i letnich w paraolimpiadach, mistrzostwach świata i Europy cały wagon medali, co najmniej kilkaset, nikt dokładnie ich nie zliczył. Są to sukcesy podwójne, bo osiągane w okresach ciągłych braków finansowych i sprzętowych.
Marcin wywodził się z Piątkowej, wioski (dziś dzielnicy Sącza) o dużych tradycjach narciarskich. Mówił sobie „nie łam się”, na przekór losowi nauczył się jeździć na motocyklu i orać w polu. Potrafi też kierować samochodem i traktorem, pracować na budowie i reperować sprzęt RTV. Ukończył szkołę handlową, założył rodzinę. Igrzyska inwalidów zapoczątkowane w 1976 r. weszły na stałe do kalendarza MKOl. Marcin Kos uczestniczył w paraolimpiadach w Innsbrucku, Albertville, Lillehammer, Nagano i Salt Lake City.
Imponował hartem ducha, był często o wiele bardziej wytrzymalszy i szybszy od sportsmenów pełnosprawnych. A przecież arena zmagań inwalidów niczym nie różni się od tej, na której rywalizują zdrowi sportowcy. Te same trasy, te same podbiegi i emocje równie wielkie. Olimpijski ceremoniał, podium, hymny, flagi. Inny jest tylko regulamin (w zależności od schorzenia doliczane są tzw. punkty handicapowe) oraz sprzęt. Marcin biegał na nartach bez kijków.
Jego kariera sportowa pozwala głębiej spojrzeć na sport rozumiany jako przełamywanie słabości, hartowanie ducha, a nie tylko jako bicie rekordów i gromadzenie punktów w tabelach. W 1988 r. został wybrany sportowcem miesiąca stycznia przez słuchaczy radia i telewidzów, wygrywając rywalizację z wieloma wybitnymi sportowcami Polski.
Sylwetka Marcina przewijała się w mediach regionalnych i ogólnopolskich torując drogę osobom niepełnosprawnym do kariery sportowej i życiowej. Niestety, ostatnio jego życiowe losy potoczyły się nie w tym kierunku, co powinny…
fot: Jerzy Leśniak
Może Cię zaciekawić
Elena “rekordowym” noworodkiem w limanowskim szpitalu
O wyjątkowych narodzinach poinformował lek. Wojciech Kuchta - ginekolog i położnik pracujący w Szpitalu Powiatowym w Limanowej im. Miłosierdzia ...
Czytaj więcejPsycholog: świąteczny “cyfrowy detoks” jest niezbędny dla higieny psychicznej
Według najnowszych raportów, takich jak globalne zestawienia „Digital 2024”, przeciętny użytkownik spędza w mediach społecznościowych blisk...
Czytaj więcejNowi kanonicy w Diecezji Tarnowskiej (lista)
Szczególne funkcje w Nowym Sączu i Mielcu W ramach dzisiejszych nominacji Biskup Tarnowski powierzył szczególne zadania dwóm kapłanom. Ksiądz ...
Czytaj więcejNa Orlej Perci zginął 20-letni turysta
Zgłoszenie o zaginięciu młodego mężczyzny dotarło do TOPR-u w poniedziałek przed południem od jego matki. Z relacji wynikało, że turysta dzi...
Czytaj więcejSport
Michał Probierz zrezygnował z funkcji selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski
"Doszedłem do wniosku, że w obecnej sytuacji najlepszą decyzją dla dobra drużyny narodowej będzie moja rezygnacja ze stanowiska selekcjonera" - ...
Czytaj więcejSukces Limanowskiej Grupy Rowerowej na L’Étape Poland by Tour de France 2025
Mateusz Dyrek na podium – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Największy sukces podczas tegorocznej edycji odniósł Mateusz Dyrek, któ...
Czytaj więcejKlaudia Zwolińska z brązowym medalem Mistrzostw Świata!
Pochodząca z Kłodnego (gmina Limanowa) Klaudia Zwolińska zdobyła przed chwilą brązowy w Mistrzostwach Świata w kajakarstwie górskim (K1) ...
Czytaj więcejWiększość nie wypełnia zaleceń odnośnie aktywności fizycznej
Na jego podstawie można stwierdzić, że ćwiczą przede wszystkim ludzie młodzi, z przewagą mężczyzn, osoby pracujące, z miast powyżej 200 tys...
Czytaj więcejPozostałe
Zderzenie na autostradzie. Tworzą się korki
Do zdarzenia doszło niedaleko przed Węzłem Zakopiańskim. Jak wynika z pierwszych informacji, było to klasyczne najechanie na tył, w którym udzi...
Czytaj więcejFinał Grand Press 2025: Przemysław Antkiewicz w gronie najlepszych w Polsce
Grand Press to bez wątpienia najważniejsze wyróżnienia w polskim świecie mediów. Tym bardziej jesteśmy dumni, że w gronie "najlepszych z najle...
Czytaj więcejTak ciepłego grudnia nie było od 74 lat
Ekspert poinformował, że w czwartek, 11 grudnia, zanotowano piętnasty rekord dobowej temperatury w Polsce (8,2 st. C), a tym samym jest to trzecia ...
Czytaj więcejOstrzeżenie przed gęstą mgłą i szadzią
Żółty alert meteo obowiązuje od piątkowego wieczora (12.12) aż do godziny 09:00 w sobotę (13.12). Obejmuje on niemal całe województwo, z wył...
Czytaj więcej
Komentarze (0)