8°   dziś 5°   jutro
Środa, 27 listopada Walerian, Wirgiliusz, Maksymilian, Franciszek, Ksenia

Nowe dane Ministerstwa Zdrowia o koronawirusie w Polsce. "Mamy sporo zakażeń, które wymykają się spod kontroli"

Opublikowano 05.12.2020 10:33:00 Zaktualizowano 05.12.2020 18:01:10 top

Polska/Limanowa. Przedstawiamy aktualne informacje na dzień 5 grudnia 2020 roku o stanie epidemicznym (COVID) w Małopolsce, kraju i na świecie.

18:00

Liczba zachorowań nie będzie szybko spadać, bo mamy sporo zakażeń, które wymykają się spod kontroli - powiedział PAP ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. walki z COVID-19 Paweł Grzesiowski.  Najskuteczniejsze w tej sytuacji jest przeprowadzanie większej liczby testów, także u osób bezobjawowych - dodał. 

"Na ten moment widać, że liczba zachorowań nie będzie dalej szybko spadała, bo mamy sporo zakażeń, które wymykają się spod kontroli - nietestowanych, albo rodzinnych" - ocenił Grzesiowski. Dodał, że widać je potem po "rosnącej liczbie zakażeń objawowych i wykrywanych dopiero w szpitalach". 

Zdaniem Grzesiowskiego liczba zgonów nie powinna być brana pod uwagę, jeżeli chodzi o ocenę bieżącej sytuacji, bo "koreluje z poziomem zachorowań sprzed 2-3 tygodni". Przyznał, że średnie tygodniowe zachorowań są wprawdzie niższe, ale nie jest to taki trend spadkowy, jak by się mogło wydawać, "że spadnie poniżej 5 tys. zachorowań dziennie bardzo szybko". 

Według Grzesiowskiego najskuteczniejszym sposobem działania w tej sytuacji jest przeprowadzanie większej liczby testów - tym bardziej, że mamy już bardzo dużo placówek, które wykonują testy antygenowe.

"Pacjenci często nie zgłaszają się do badań, bo nie chcą znaleźć się w systemie nadzoru sanitarnego - oznacza to bowiem obowiązkową izolację, rodzinną kwarantannę" - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że często dostęp do testów jest utrudniony, np. dla osób starszych, chorujących w domu. Jak podkreślił ekspert, bardzo dużo o rzeczywistej sytuacji pandemicznej w kraju mówią precyzyjne dane dotyczące liczby testów genetycznych i antygenowych, z rozbiciem na wyniki dodatnie i ujemne na poziomie powiatów. "Tych danych nie mamy" - powiedział. 

13:28

POLSKA
Liczba przypadków COVID-19 spada w normalnym tempie - powiedział w sobotę PAP wirusolog prof. Włodzimierz Gut. Nie mamy 27 tys. nowych zakażeń, jak bywało niedawno, ale z tego okresu mamy jeszcze zgony - dodał. 

Zaznaczył, że zasady sanitarne "działają". W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 12 430 nowych zakażeniach koronawirusem, zmarły 502 osoby. Ostatniej doby wykonano ponad 35,8 tys. testów na koronawirusa, w tym 10,1 tys. antygenowych. Liczba zakażeń, zgodnie z oczekiwaniami, jest niższa niż bywało we wcześniejsze soboty - powiedział prof. Włodzimierz Gut. Wyjaśnił, że mniejsza liczba przeprowadzanych testów wynika z mniejszej liczby zgłaszających się pacjentów. 

"Testuje się według określonych kryteriów - oznacza to, że mniej osób spełniało te kryteria i mniej osób zostało przetestowanych" - wskazał. Dodał, że te kryteria potwierdziły się przez wynik. Według eksperta "liczba zakażeń spada w normalnym tempie". "Nie mamy 27 tys. przypadków, jak bywało niedawno. Ale z tego okresu mamy jeszcze zgony, bo osoba, u którego rozpoznano zakażenie, żyje przeciętnie po zachorowaniu 2-3 tygodnie" - stwierdził. Prof. Gut podkreślił, że liczba zachorowań to wypadkowa dwóch czynników - tego czy reguły są prawidłowe i czy są przestrzegane. 

Jego zdaniem nadal trzeba przestrzegać przyjętych zasad sanitarnych, "które, jak widać, działają". Jak powiedział, mamy do czynienia z zoonozą, czyli nie da się jej wyeliminować całkowicie. "Zawsze może wrócić ze środowiska, jak nie ten to inny koronawirus" - zaznaczył. Dodał, że pierwszy raz historii sprawdzono pewne reguły - te, które się zdały egzamin pozostaną; inne będą powoli wyłączane. 

"Te podstawowe pozostaną z nami, jak podejrzewam, na zawsze" - podsumował prof. Gut. Według danych Ministerstwa Zdrowia łącznie od początku epidemii wykryto 1 054 273 przypadków COVID-19. Zmarło 19 861 chorych, wyzdrowiało 687 910 zakażonych. 

11:39

ROSJA
Dobowy przyrost zakażeń koronawirusem w Rosji wyniósł w sobotę 28 782 przypadki, osiągając poziom najwyższy od początku epidemii - podał sztab rządowy. W ciągu ostatnich 24 godzin zmarło 508 osób.

Piąty dzień z rzędu dobowa liczba zgonów przekracza 500. Przyrost zakażeń w ciągu doby osiągnął rekordowy, najwyższy od początku epidemii poziom w Moskwie, gdzie odnotowano 7993 przypadki w ciągu doby, Petersburgu, gdzie było 3726 zakażeń i obwodzie moskiewskim - 1246.  Ogólna liczba zakażeń wynosi teraz 2 mln 431 731. Liczba zgonów wzrosła do 42 684. Wicepremier Tatiana Golikowa, która stoi na czele sztabu ds. walki z epidemią, zapewniła w piątek, że władze Rosji nie utajniają danych o zgonach wywołanych Covid-19 w swych zestawieniach. 

Dane te są jednak niemal trzykrotnie niższe od informacji urzędu statystycznego Rosstat. Na przykład, od 1 października br. zmarło według sztabu rządowego 20,7 tys. osób, a według danych Rosstatu - 55,6 tys. Golikowa zapewniła, że różnica wynika ze stosowania innej metodologii. Do danych Rosstatu włączane są bowiem wszystkie przypadki, gdy koronawirus został uznany zarówno za główną przyczynę zgonu, jak i przyczynę poboczną. Media niezależne zwracają zaś uwagę na dane o śmiertelności, która w Rosji - tak jak w innych krajach - jest w 2020 roku znacznie wyższa niż w poprzednich latach. Jak podawał w listopadzie portal Mediazona, w Rosji od kwietnia do października br., a więc podczas epidemii SARS-CoV-2, zmarło 120 tysięcy osób więcej niż umierało przeciętnie w ciągu ostatnich pięciu lat w analogicznym okresie. 

11:39

POLSKA
Na obecność koronawirusa przebadano dotąd w Polsce ponad 6 mln 207 tys. osób. Ostatniej dobry wykonano ponad 35,8 tys. testów, w tym 10 190 testów antygenowych - podało w sobotę Ministerstwo Zdrowia. 

W piątek resort informował, że wykonano 40,7 tys. testów na koronawirusa, w tym 8,8 tys. antygenowych, a w czwartek 38,4 tys. testów, z czego 8,7 tys. antygenowych. Ministerstwo poinformowało, że łącznie przebadano dotychczas 6 mln 432 tys. 494 próbek pobranych od 6 mln 207 tys. 568 osób. Dane resortu mówią, że lekarze podstawowej opieki zdrowotnej, odkąd uzyskali taką możliwość, zlecili 1 mln 380 tys. 086 badania w kierunku wykrycia wirusa SARS-CoV-2. Od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono w Polsce u 1 054 273 osób, z których 19 861 zmarło.

10:37

Rok po wykryciu pierwszych na świecie przypadków zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 w chińskim mieście Wuhan życie wróciło już praktycznie do normy. Czynne są szkoły, atrakcje turystyczne, sklepy i inne firmy, a bary i restauracje wypełniają się klientami. Obecnie wiele krajów świata wprowadza mniej lub bardziej restrykcyjne lockdowny. 

W Wuhanie nie ma już natomiast prawie żadnych ograniczeń, ludzie mogą swobodnie wychodzić z domów, spotykać się i podróżować po kraju. Prawie wszyscy zostali co najmniej raz przebadani na koronawirusa w ramach rządowego programu. Ludzie w Wuhanie mają jednak świadomość, że wirus wciąż może wrócić do miasta, szczególnie w okresie zimowym. Większość osób nadal zakłada w miejscach publicznych maseczki ochronne, w dalszym ciągu są one obowiązkowe w metrze i autobusach. Przy wejściach na osiedla i do niektórych budynków wciąż znajdują się pomieszczenia do kontroli i pomiarów temperatury. 

W aptekach nie brakuje obecnie maseczek ochronnych i środków do dezynfekcji. W dalszym ciągu obowiązuje jednak wymóg rejestracji przy zakupie leków przeciwgorączkowych, który wprowadzono w początkowej fazie pandemii, by szybciej wykrywać osoby z objawami zakażenia koronawirusem. W mieście wciąż widoczne są gospodarcze skutki pandemii. Wiele restauracji i innych firm nigdy nie wznowiło działalności po prawie trzymiesięcznej, surowej kwarantannie. Według mieszkańców kryzys szczególnie mocno dotknął przemysł tekstylny i motoryzacyjny, część zakładów upadła, a ludzie stracili pracę. Nie wiadomo dokładnie, kiedy i w jaki sposób koronawirus po raz pierwszy zaatakował człowieka. 

Według najpopularniejszej teorii patogen przeniósł się na ludzi z dzikich zwierząt, być może na wuhańskim targu Huanan, gdzie nimi nielegalnie handlowano. Z informacji publikowanych przez media wynika, że 16 grudnia 2019 roku do Szpitala Centralnego w Wuhanie przyjęto pacjenta cierpiącego na obustronne zapalenie płuc, którego przyczyna była wówczas nieznana. Według niektórych doniesień u pacjentów objawy pojawiły się już 1 grudnia, a nawet w listopadzie. 

31 grudnia chińskie władze poinformowały Światową Organizację Zdrowia (WHO) o wykryciu przypadków nieznanej choroby. Zapadła decyzja o zamknięciu targu Huanan. Tymczasem epidemia rozwinęła się w Wuhanie lawinowo, przeciążając służbę zdrowia. Wkrótce przypadki zakażeń zaczęto wykrywać też w innych miastach Chin, a później – także za granicą. 23 stycznia chińskie władze objęły Wuhan bezprecedensową kwarantanną, praktycznie odcinając go od świata na prawie trzy miesiące. W ciągu kolejnych kilku dni restrykcje rozszerzono na okoliczne miasta prowincji Hubei. Mieszkańcom zakazano wychodzenia z domów, zamknięto sklepy i fabryki. Lokalnym władzom Wuhanu zarzucano później zaniedbania i zbyt późną reakcję na wybuch epidemii, co przyczyniło się do jej rozwoju w kryzys o randze globalnej. Początkowo urzędnicy twierdzili, że wirus raczej nie przenosi się z człowieka na człowieka, a policja karała lekarzy, którzy ostrzegali kolegów po fachu przed wirusem. Jeden z nich, okulista ze Szpitala Centralnego Li Wenliang zmarł później na Covid-19 i stał się dla wielu Chińczyków bohaterem walki z pandemią. Pośmiertnie unieważniono reprymendę, jakiej policja udzieliła mu za rzekome „rozsiewanie plotek” na temat koronawirusa. Według oficjalnych danych chińskiej państwowej komisji zdrowia w Wuhanie wykryto łącznie nieco ponad 50 tys. zachorowań na Covid-19, a 3869 pacjentów zmarło. Międzynarodowe media opisywały również przypadki osób z objawami zapalenia płuc, które w sytuacji przeciążenia służby zdrowia zmarły w domach lub szpitalach bez oficjalnej diagnozy.

10:33

W Polsce potwierdzono 12 430 nowych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: 
- mazowieckiego (1574), 
- śląskiego (1283), 
- wielkopolskiego (1195), 
- kujawsko-pomorskiego (1091), 
- zachodniopomorskiego (974), 
- pomorskiego (969), 
- dolnośląskiego (920), 
- łódzkiego (897), 
- warmińsko-mazurskiego (762), 
- lubelskiego (728), 
- małopolskiego (548), 
- opolskiego (359), 
- lubuskiego (339), 
- podlaskiego (287), 
- podkarpackiego (255), 
- świętokrzyskiego (209). 
40 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.

Z powodu #COVID19 zmarło 104 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 398 osób.

Liczba zakażonych koronawirusem: 1 054 273/19 861 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe). W związku z korektami wprowadzanymi na bieżąco przez laboratoria w systemie EWP, globalna liczba zakażeń od początku pandemii może nie być sumą kolejnych dziennych zakażeń. 

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nowe dane Ministerstwa Zdrowia o koronawirusie w Polsce. "Mamy sporo zakażeń, które wymykają się spod kontroli""
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]