2°   dziś 8°   jutro
Niedziela, 24 listopada Flora, Emma, Emilia, Chryzogon, Jan, Aleksander, Roman

Nieszczęsne 'podwójne ciągłe'

Opublikowano 26.05.2015 07:25:24 Zaktualizowano 05.09.2018 07:25:02 top

Trwają prace nad zmianą rozporządzenia regulującego kwestię oznakowania w postaci linii segregacyjnych na polskich drogach. Krakowski oddział GDDKiA uważa, że obecnie obowiązujące przepisy nie zdają egzaminu w górzystym terenie Małopolski, dlatego będzie zgłaszać wnioski, dzięki którym „podwójna ciągła” zniknie z wielu odcinków DK 28 przebiegającej przez region.

Obecna organizacja ruchu na drodze krajowej nr 28 przebiegającej przez Limanowszczyznę sprawia kierowcom sporo problemów. Chodzi o fatalne oznakowanie poziome – linie segregacyjne, a konkretnie zabraniającą wyprzedzania podwójną ciągłą, niejednokrotnie znajdującą się w miejscach w których ten manewr wydaje się możliwy do wykonania bezpiecznie. Utrudnia to kierowcom jazdę, szczególnie gdy jadą pod górę za ciężarówkami albo co często się zdarza na trasie Limanowa-Nowy Sącz za pojazdami szkół nauki jazdy. - Jadąc na trasie Limanowa-Nowy Sącz w wielu przypadkach nie ma szans nikogo wyprzedzić, a za ciężarówką lub 'elką' podróż wydłuża się dwukrotnie - mówi jeden z kierowców. Obowiązujące teraz przepisy egzekwują policjanci.
Rację kierowcom przyznają lokalni samorządowcy. - Do tej pory krakowska dyrekcja GDDKiA uważała - odpisując na moje wnioski, iż oznakowanie jest zgodne z prawem - mówi Leszek Lis, radny powiatu, który sprawą się interesował. - Na ostatniej sesji złożyłem wniosek o to aby dyrekcja odniosła się do każdego z podanych odcinków drogi z uzasadnieniem prawnym - dlaczego zastosowano tam linię ciągłą.
W kwietniu podczas spotkania z dyrekcją małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie podnoszono również i ten temat. Włodarze miast i gmin powiatu limanowskiego przekonywali, że poprzednia organizacja ruchu, w przeciwieństwie do tej obowiązującej obecnie, znacznie usprawniała poruszanie się pojazdów po „krajówce”.
Sam dyrektor uznał wtedy aktualną organizację ruchu za „nieszczęsną” i zauważył, że nie sprawdza się ona w górzystym terenie Limanowszczyzny, zaznaczył jednak iż GDDKiA musi trzymać się obowiązujących przepisów, a te nie pozwalają na zmiany.
- Jeżeli chodzi o tą „nieszczęsną” organizację ruchu, to trzeba pamiętać że GDDKiA musi działać zgodnie z prawem, to jest sprawa nadrzędna, a rozporządzenie wyraźnie mówi, jak to ma być rozmierzone i oznakowane. Zdawaliśmy sobie sprawę, że w górzystym terenie Małopolski nie wszędzie będzie to zdawać egzamin - mówił w kwietniu Tomasz Pałasiński.
Oznakowanie poziome na drodze krajowej nr 28 zostało zmienione przed paroma laty na podstawie obowiązujących przepisów prawa. Kwestię linii segregacyjnych reguluje rozporządzenie pn. ”Szczegółowe warunki techniczne dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunki ich umieszczania na drogach”.
Jak powiedziała nam Iwona Mikrut-Purchla, rzecznik prasowy małopolskiego oddziału GDDKiA w Krakowie, obecnie trwają prace nad zmianą tego rozporządzenia.
- Krakowski oddział GDDKiA będzie wnosić uwagi, by uwzględniono specyfikę terenów górskich i ukształtowanie terenu przy wyznaczaniu zasad umieszczania oznakowania poziomego w tych terenach - mówi Iwona Mikrut-Purchla. - Tylko zmiana przepisów prawa pozwoli na wprowadzenie innego oznakowania poziomego niż to, które jest w tej chwili - dodaje.
Liczące kilkaset metrów odcinki, na których nie wolno wyprzedzać, na terenie Limanowszczyzny w ciągu drogi krajowej nr 28, znajdują się m.in. w miejscowościach: Raba Niżna, Kasina Wielka, Gruszowiec, Podłopień, Tymbark, Zamieście, Mordarka, Siekierczyna, Kanina i Wysokie.
(Aktualizacja 10:38)
Zobacz również:

Komentarze (12)

zuzeczka
2015-05-26 09:33:57
1 0
i jeszcze powinni się zastanowić nad znakami STOP stawianymi w miejscach, gdzie do tej pory nie było wypadku.
Odpowiedz
zabawny
2015-05-26 10:20:27
0 0
'Obowiązujące teraz przepisy egzekwują policjanci.' - Jeżeli nie wiąże się to z nadmierną prędkością to dzięki Bogu, nie wszyscy policjanci. :)))
Odpowiedz
Julek
2015-05-26 10:54:00
0 0
Oznakowanie pionowe też pozostawia dużo do życzenia. Często odcinki dróg są pułapkami dla radarowców.
Dla przykładu w Laskowej odcinek drogi między mostami. Szczere pole, droga szeroka i bezpieczna, a ograniczenie do 50km/h, bo nic nie odwołuje w tym miejscu ograniczenia spowodowanego białymi tablicami miejscowości.
Odpowiedz
pacho
2015-05-26 12:39:43
0 5
NIeszczęsne linie ciągłe występują na krajówkach w całym kraju.

Nadmiar ich stosowania w miejscach o doskonałej widocznosci nasuwa wniosek ze sa po prostu rysowane w nadziei, ze maksymalne ograniczenie wyprzedzania bedacego jednym z najniebezpieczniejszych manewrów zmniejszy kliczbe wypadków.

No niestety tak nie działa i prowadzi do coraz czestszego wyprzedzania na linii ciaglej, w koncu tez i tam gdzie jest naprawde niebezpiecznie i linia ciagła pilnuje zycia (choc np w UK linie ciagle sa wyjatkiem a ocene czy mozna wyprzedzac np na łuku wyraznie pozostawia sie zdrowemu rozsadkowi kierowcy którzy jakos dziwnie mało tam gina)

Przeregulowanie po prostu prowadzi do spontanicznej deregulacji. troche jak z prohibicją -:)
Odpowiedz
sweetfocia
2015-05-26 13:28:14
0 7
Podwójne ciągłe powinny pozostać jedynie w miejscach gdzie bezwzględnie nie wolno wyprzedzać w większości byłyby to rejony skrzyżowań i przejść dla pieszych.
Przecież w wielu sytuacjach nie można zgodnie z przepisami wyprzedzić rowerzysty, lub pojazdu wolnobieżnego.
Czyli jest tworzone prawo, które z zasady jest łamane.
Odpowiedz
maro
2015-05-26 14:11:10
0 2
Z tych linii ciągłych to cieszyli się panowie i panie w białych czapkach. Powinno być tak jak poprzednik wspomniał, że to kierowca decyduje czy manewr będzie bezpieczny a linie powinny być tylko i wyłącznie w miejscach naprawdę newralgicznych. Tylko czym wtedy drogówka będzie się zajmowała? Dość że teraz nie stosują się do swoich wytycznych załóżmy gdzie mogą prowadzić pomiar prędkości a stają tam gdzie najłatwiej trafić na 'jelenia' a załóżmy w danym miejscu nigdy nie doszło do jakiekolwiek wypadku czy nie jest to miejsce jakoś szczególnie niebezpieczne a tam właśnie zgodnie ze swoimi wytycznymi powinni dokonywać kontroli.
Inną kwestią jest oznakowanie pionowe czyli min znaki wyznaczające teren zabudowany czy też ograniczające prędkość na całym obszarze zabudowanym. Kiedyś te ograniczenia ustawiono lata temu jak przy drogach nie było chodników a teraz wszędzie juz prawie są chodniki a ograniczenia jak były tak pozostały czego np przykładem jest Pisarzowa. Piękne chodniki, parkingi a ograniczenie jak było tak jest a wiadomo kto będzie przeciwny ich zniesieniu? oczywiście policja bo gdzie wtedy będą kontrolować kierowców?
A tak na marginesie -dlaczego zniknęły piesze patrole z miasta? co kijanke naprawili i jest czym jeździć a wielu ludziom sie to podobało jak były piesze patrole policji.
Odpowiedz
mczarna
2015-05-26 18:54:02
0 1
To nie tylko 'podwójne ciągłe' są problemem.
Ktoś chyba bierze wielkie pieniądze za ustawianie znaków.
Oznakowanie dróg pewnie bardzo ważne jest.
Problem w tym, żeby było ono jakieś sensowne.
Na przykład przy wjeździe do Zakopanego tuż za białą tablicą oznaczającą teren zabudowany widnieje 'ograniczenie prędkości' do 70 km/godz.
Jadąc z Mszany Dolnej w kierunku Niedźwiedzia mijamy znak miejscowości Podobin postawiony przy drodze po obydwu stronach zarośniętej piękną zielenią. Przy tym znaku ograniczenie prędkości do 40 km/godz. Wśród takiej zieleni jedziemy sobie czterdziestką przez ok. pół kilometra. Dalej droga z chodnikiem, bez niebezpiecznych zakrętów i dobra widoczność. Po przejechaniu 'czterdziestką' około 3 kilometrów mamy znak miejscowości
Niedźwiedź. Tutaj możemy sobie już pozwolić na 'pięćdziesiątkę'.
A właśnie tutaj: niebezpieczne zakręty, skrzyżowania, podjazdy.
Niechże by ktoś rozsądnie temu problemowi się przyjrzał.
Odpowiedz
TuronGorski
2015-05-26 19:08:20
0 1
wielce zacny Franciszek Józef drogę A28 zbudował , jednak nie wiedzieć czemu do jej obsługi ---ciężką niewydolnością dotkniętych wyznaczyli ---
Odpowiedz
beti
2015-05-26 20:45:04
0 0
mam nadzieje ze w koncu zmienia te oznakowania lini przerywanych na ciagle i dadza tam jakies stosowne ograniczenia na wysokosci szkoly i stacji benzynowej na wysokim wlosy na glowie staja jak sie widzi jak dzieci ida lub wracaja ze szkoly a niektorzy debile wlasnie w tym miejscu czuja sie jak na autostradzie to jest chore to oznakowanie policja powinna przygladnac sie tez blizej autokarom z logiem sindbad na tablicach rej. kli ci kierowcy czuja sie na drogach w terenie zabudowanym jakby byli sami na drodze albo jak na autostradach
Odpowiedz
nikim0
2015-05-26 21:38:04
0 1
głupota ludzka wprowadzaja drakonskie kary za nadmierna predkośc a dosyc czesto uczeszczam trasa limanowa nowy sacz i ostatnio wlekłem sie od wysokiego do chelmca za jakims gratem 30 50 na godzine zrobil sie zator na 18 aut..a w druga strone z za cieżarówka od kaniny do limanowej bo akurat jak jest przerywana w mordarce to z przeciwka najwiekszy ruch... a co do kierowców na kli tacy sami sa na kn czy kns ,, wszedzie znajda sie debile nie posiadajacy rozumu..
Odpowiedz
junak83
2015-05-26 23:16:02
0 0
a może obszarom zabudowanym w szczerym polu warto by sie było przyjrzeć i bezsensownym ograniczeniom na prostych szerokich drogach ?????????????????????????????????

po co nam przezywane line jak prawie całą drogę ok 80% mogę jechać max 50km/h bo obszary zabudowane w szczerym polu
nie dało by sie tam zrobić obszaru zabudowanego od mostu przy orlenie na krakowskiej i tak dalej i tak dalej
Odpowiedz
beskidy50
2015-05-27 22:57:38
0 0
Nie tylko na limanowszczyżnie tak jest. Jak napisała poprzedniczka tak jest w całym kraju. Ale dla mnie ważny jest też przejazd z Mszany Dolnej do Rabki. Tu również większość trasy to podwójna ciągła. Popieram wszystkich, którzy twierdzą, że wyprzedzanie powinno się zostawić zdrowemu rozsądkowi kierowcy. Wariaci drogowi i tak mają w nosie czy jest podwójna ciągła czy też nie.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nieszczęsne 'podwójne ciągłe'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]