24°   dziś 24°   jutro
Poniedziałek, 20 maja Aleksander, Bazyli, Bernardyn, Krystyna

Nie bójcie się, choć nie będzie łatwo

Opublikowano 26.11.2011 08:41:11 Zaktualizowano 05.09.2018 11:24:44

Rozmowa ze Stanisławą Skwarło, dyrektorką Sądeckiego Urzędu Pracy.

Jest Pani rozgoryczona odbiorem konkursu „Mój sposób na biznes”, którego finał odbył się kilka dni temu?

Nie jestem rozgoryczona, bo wiem, że jak ktoś chce komuś coś zarzucić,  to zawsze będzie szukał dziury w całym. Znam niektóre złośliwe i krzywdzące komentarze, ale zdania nie zmieniam.  Wszystkie prace, które wpłynęły na konkurs oceniam bardzo wysoko z jednego choćby względu – że ci wszyscy ludzie decydują się podjąć własną działalność gospodarczą. Dla nas ważna jest ta idea i fakt, że ludzie nie boją się brać spraw w swoje ręce. Cenimy ich przede wszystkim za odwagę i żadne złośliwe komentarze nie odbiorą nam satysfakcji, iż dajemy ludziom ważną szansę w życiu. W takich chwilach chcemy pamiętać, że istnieje już trzy tysiące podmiotów gospodarczych, które powstały w oparciu o nasze środki.

Czyli tych odważnych, którzy nie czekali aż znajdzie się ktoś, kto da im etat, ale postanowili sami poradzić sobie w życiu?

Oczywiście tych, którzy zdecydowali się otworzyć własną działalność gospodarczą jest dużo więcej, ja mówię tylko o takich, którzy byli wcześniej bezrobotni. To byli przeróżni ludzie – młodzi, starsi, dobrze i słabo wykształceni. W pierwszych latach, kiedy zaczęliśmy udzielać pożyczek naszymi klientami byli głównie zawodowcy – np. budowlańcy masowo wypychani do samozatrudnienia.

Samozatrudnienie to modne ostatnio słowo. Widzi Pani coś złego w takiej formie aktywności zawodowej, jakieś niebezpieczeństwa?

Nie twierdzę, że to coś złego. Jestem za samozatrudnieniem i prowadzeniem własnej działalności. Nie czekajmy, aż przysłowiowy etacik spadnie nam z nieba.  Byłam natomiast i jestem przeciwnikiem tego, by spychać do samozatrudnienia ludzi nieprzygotowanych do tego. To jest problem. Bo jeśli dobry murarz, fachowiec był zmuszony do samozatrudnienia, to fajnie, ale żeby on był świadomy, co to znaczy własna firma. Przez ostatnie lata na samozatrudnienie decydowali się ludzie przeróżnych profesji. Kiedyś najwięcej było firm handlowych, bo to najprostsza forma przedsiębiorczości, ale z wielką satysfakcją odnotowujemy, że coraz częściej jest to również produkcja. Jestem pełna podziwu dla ludzkiej inwencji. Sądeczanie potrafią wyszukiwać na rynku nisze do zagospodarowania, o których nawet byśmy nie pomyśleli. Mieliśmy kilka dni temu przykład muzyka, laureata naszego konkursu, byli też odważni, którzy założyli teatr objazdowy. Mamy kukiełkowy teatrzyk dla dzieci stworzony przez panią bez wykształcenia artystycznego – zdobyła lalki, jeździ do przedszkoli i daje przedstawienia. I to działa. A trzeba dodać, że te trzy tysiące podmiotów, jakie powstały w oparciu o nasze środki przyczyniły się do powstania kolejnych miejsc pracy.

Skąd o tym wiecie?

Sami zainteresowani piszą o tym w ankietach, widać to wyraźnie w statystykach, kiedy sprawdzamy dalsze losy osób, które z nami startowały do własnego biznesu. Nie tylko dzięki gigantom naszego rynku utrzymują się dziesiątki i setki mniejszych przedsiębiorstw, ale nawet jeden mały biznes napędza kolejne . To kapitalna sprawa.

To dlaczego część polityków grzmi przy każdej okazji, że samozatrudnienie to bezduszna strona wolnego rynku i wymysł wstrętnych kapitalistów, zmuszających ludzi do takiej formy.


Bo czasami taki system może być bezduszny. Powtórzę – człowiek musi mieć świadomość, co to jest samozatrudnienie. Kto się decyduje na taką formę musi być do tego przygotowany. Osobiście wolę żeby osoba, która nie czuje się przygotowana do takiego wyzwania zrezygnowała, zanim rozpocznie działalność, niż żeby boleśnie ją zakończyła po krótkim czasie. Zdarzają się przypadki, że ktoś jeszcze przed zakończeniem kursu mającego go przygotować do prowadzenia własnego biznesu mówi, że to jednak nie dla niego, że nie czuje się na siłach. Ok, ja to rozumiem.

Ale sama pani dopinguje bezrobotnych, by nie bali się ryzyka?

Staramy się zapraszać na spotkania najprężniejszych naszych przedsiębiorców i każdy z tych panów mówi otwarcie, że początki działalności to nie była droga usłana różami. Trzeba mówić szczerze o takich sprawach. Ci ludzie doszli do wspaniałych efektów, ale tych, którzy mają pójść ich śladem trzeba przekonywać: nie bójcie się, ale pamiętajcie, że nie będzie łatwo.

Wierzy Pani, że w jakiejś innej skali zjawisko sądeckiego boomu gospodarczego ma szansę się kiedyś powtórzyć?

W takiej skali jak dwadzieścia lat temu to już nie wróci, to nie te czasy. Niedawno uczestniczyłam w Małopolskim Tygodniu Przedsiębiorczości na AGH. Był tam przedstawiciel amerykańskiego funduszu wspierającego innowacyjne rozwiązania, który przyznał, że oni mają lepsze warunki do tworzenia biznesu. Na pierwszym miejscu podał zakodowaną niemal w genach Amerykanów mentalność przedsiębiorcy. Tam każdy zaprogramowany jest na biznes, tylko każdy w innej skali. Mniejsi mogą też liczyć na wsparcie mentorów – więksi niekoniecznie publicznie dzielą się z tymi, którzy dopiero startują. To są anioły biznesu wspierające innych. Można to robić na różne sposoby i u nas też się to zaczyna.

Pani powiedziała, że Amerykanie całe życie myślą o biznesie, czy należy przez to rozumieć, iż u nas ciągle dominuje myślenie, że najlepszy jest byle jaki, ale jednak ciepły etacik?

W niektórych środowiskach tak właśnie jest, ale trzeba sobie wyraźnie powiedzieć, że nie wszyscy nadają się do biznesu, albo choćby tylko własnej działalności gospodarczej. Ciągle jednak takich ludzi przybywa wśród bezrobotnych. Powiem ważną rzecz: w ostatnim roku po raz pierwszy od 20 lat wpłynęła do nas tak duża liczba wniosków o dofinansowanie działalności gospodarczej. Poprzednio aż tylu chętnych bezrobotnych do zakładania własnego biznesu było w 1990 r. To chyba dobry znak.


Fot.: WMOL

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie bójcie się, choć nie będzie łatwo"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]