0°   dziś 1°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Nie będzie specjalnych oddziałów dla autystyków

Opublikowano 20.10.2011 15:33:34 Zaktualizowano 05.09.2018 11:31:54

Nowy Sącz. - Trzy czynniki zdecydowały o utworzeniu klas dla dzieci autystycznych w Sądeckim Ośrodku Szkolno-Wychowawczym: organizacyjne, prawne i finansowe – mówił dziś podczas konferencji prasowej w ratuszu dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miasta Waldemar Olszyński.

Spotkanie zorganizowano w odpowiedzi na głosy sprzeciwu rodziców dzieci autystycznych, które uczą się w Szkole Podstawowej nr 6, o czym pisaliśmy już w Nie chcą u siebie dzieci z autyzmem? i Integrować, nie izolować!.

Waldemar Olszyński, jak i Bożena Jawor, wiceprezydent Nowego Sącza, zapewnili, że oddziały dla dzieci autystycznych w SP nr 6 będą funkcjonować do czasu zamknięcia cyklu kształcenia. W szkole podstawowej osoby z autyzmem mogą się uczyć do ukończenia 18. roku życia. Najmłodsze dziecko uczęszczające do szóstki ma 11 lat.

- Te oddziały będą więc funkcjonować jeszcze 6-7 lat – zapewnia Bożena Jawor.

Twierdzi, że o ich „wygaszaniu” dyrektor SP nr 6 Halina Stanek wiedziała już 23 maja, wówczas bowiem był zatwierdzany arkusz organizacyjny dla szkoły.

- Uwzględniał on działanie trzech oddziałów dla 8 dzieci autystycznych – podaje wiceprezydent.

W maju do szkoły wpłynęły trzy podania od rodziców, którzy chcieli tam posłać swoje dzieci.

- Przyjęłam podania, ale poinformowałam rodziców, że muszę mieć na to zgodę Wydziału Edukacji – mówi Halina Stanek.

Twierdzi jednak, że o tym, iż naboru do szkoły dzieci autystycznych nie będzie, dowiedziała się od rodziców w sierpniu i informację potwierdzono 22 sierpnia podczas kontroli szkoły przez WE. Na konferencji prasowej oświadczyła:

- Szanuję decyzję swoich przełożonych, wykonuję ich polecenia. W związku z tym nie przyjęłam trójki dzieci starających się o przyjęcie do naszej szkoły. Muszę o tym powiedzieć, bo zobowiązuje mnie do tego patron. Nie było mowy w maju o wygaszaniu klas przy przygotowaniu arkuszu. Dzieci autystyczne w naszej szkole są chlubą naszej placówki, wyróżniały ją spośród innych. Stworzyliśmy wspólnie rodzinę, a teraz po 14 latach rozrywamy tę więź. Jest to dla mnie zaskoczeniem, ale nie dyskutuję z tą decyzją. Wykonuję polecenia przełożonych.

Halina Stanek zaprzeczyła również słowom Waldemara Olszyńskiego, który stwierdził, że decyzję o utworzeniu klas dla dzieci autystycznych w SOSW dyskutował  wspólnie z dyrektor SP nr 6 i Urszulą Gawrońską, dyrektor SOSW.

- Nie przypominam sobie, żebym spotkała się z panią Gawrońską i omawiała ten temat – mówi Stanek.

Jakie zatem czynniki zaważyły o takiej decyzji miasta?

Organizacyjne, prawne i finansowe – podsumowuje Olszyński. Organizacyjne – bo miasto wyłożyło ponad 1,2 mln zł na dobudowę nowego skrzydła SOSW i jego wyposażenie. – Dając bardzo dobre warunki dzieciom do nauki – twierdzi Olszyński. Prawne, bo zdaniem wiceprezydent, klasy dla dzieci autystycznych mogą, ale nie powinny znajdować się przy szkołach masowych. Finansowe: - Wydatki na dziecko w SP nr 6 wynoszą 3900 zł, a w SOSW 2490 zł – wylicza dyrektor WE.

Gdzie w tym wszystkim jest idea integracji? – pytali dziennikarze oraz przysłuchujący się konferencji przedstawiciele Fundacji Mada (która była inicjatorem założenia klas specjalnych w SP nr 6), wyrażając niepokoje rodziców, których dzieci za rok mają pójść do szkoły. Jaki daje się im wybór?

- Mogą posłać dziecko do naszego ośrodka, albo na przykład do Krakowa – odpowiada Olszyński, dodając jednocześnie, że rodzice, którzy w tym roku posłali swoje dzieci do nowo utworzonych oddziałów w SOSW są zadowoleni.

- Nie jestem specjalistką w dziedzinie autyzmu, ale podjęliśmy jedyną racjonalną decyzję – kończy Bożena Jawor.

Zobacz również:

Komentarze (1)

kamira
2011-10-21 11:53:14
0 0
Jestem załamana decyzją wygaszania takich klas. Dzieci autystyczne uczą się przez naśladowanie innych. Jeżeli wrzucimy je do szkoły masowej(specjalnej) to one nie będą miały szans zacząć normalnie żyć, nie przełamią swoich lęków. Proponuję Panu Waldemarowi i Pani Bożenie zobaczyć jak wyglądają przerwy w szkole specjalnej,jak jedno dziecko bije drugie a ta wyszkolona KADRA ma to gdzieś i udaje że nic nie widzi.
Jeżeli wszystko wrzucimy do jednej szkoły -wczesne wspomaganie -szkolę specjalną -może jeszcze specjalistyczne usługi opiekuńcze,to będą mieli MONOPOL. Jest to najgorsze rozwiązanie do jakiego mogły doprowadzić nasze władze.
A jeżeli chodzi o tą dobrze wyszkoloną KADRĘ to nie wystarczy tylko papierek, bo do takich dzieci trzeba mieć SERCE a tego niestety ja JAKO MATKA CHOREGO DZIECKA NIE WIDZĘ w tej szkole.
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Nie będzie specjalnych oddziałów dla autystyków"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]