0°   dziś 1°   jutro
Sobota, 23 listopada Adela, Klemens, Klementyna, Felicyta

Najpierw z nim pili, a potem go pobili i okradli

Opublikowano 30.09.2011 10:16:35 Zaktualizowano 05.09.2018 11:35:38

Nowy Sącz. Nawet do 12 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom, którzy w połowie lipca napadli na 33-letniego sądeczanina. Jak ustaliliśmy, do zdarzenia doszło po wieczorze, który spędzili we trzech w jednym z pubów.

- 35-letni Tomasz R. i 20-letni Bartłomiej M. działając wspólnie i w porozumieniu dokonali rozboju na osobie młodego mężczyzny. Jak ustalono, sprawcy podeszli do pokrzywdzonego i zażądali pieniędzy, po czym natychmiast zaczęli go bić po całym ciele. W trakcie bicia jeden z sprawców miał grozić pokrzywdzonemu i machać przed twarzą nożem. W obawie o swoje życie mężczyzna oddał cały portfel wraz z pieniędzmi oraz innymi dokumentami – informuje st. sierż. Paweł Grygiel z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu.

Sytuacja rozegrała się w nocy z 15 na 16 lipca. 33-latek bawił się w jednym z sądeckich pubów, gdy dosiedli się do niego Tomasz R. i Bartłomiej M., których do tej pory nie znał. Według świadków, rozmawiali i wypili razem kilka „głębszych”. Nad ranem 33-latek zapłacił rachunek, wsadził portfel do kieszeni w kurtce i wyszedł z lokalu tylnym wyjściem.

Oprawcy podążyli za nim i zaczepili go, gdy przeszedł zaledwie kilkanaście metrów. Ich żądania były jasne – chcieli, żeby oddał im pieniądze, karty kredytowe i telefon. Zaczęli go bić.

- W trakcie bicia jeden z sprawców miał grozić pokrzywdzonemu i machać przed twarzą nożem – mówi st. sierż Grygiel, a z naszych ustaleń wynika, że ofiara zeznała również, że drugi oprawca trzymał w ręce przedmiot przypominający broń palną.

33-latek, bojąc się o swoje życie, oddał Tomaszowi R. i Bartłomiejowi M. portfel z pieniędzmi, kartami bankomatowymi i dokumentami. Podał też PIN do jednej z nich.

Oprawcy natychmiast pobiegli do bankomatu wybrać gotówkę. Jednak wpisany przez nich trzykrotnie PIN nie był właściwy, a pobliska kamera zarejestrowała ich twarze.

Według świadków, „łupem” oprawcy chwalili się osobom trzecim – pokazywali im portfel i dokumenty ofiary. To, natychmiastowe złożenie zawiadomienie o przestępstwie przez ofiarę oraz nagrania z kamery przy bankomacie pozwoliły policji na łatwe zidentyfikowanie ich. Zostali zatrzymani przez policję i przyznali się do zarzucanych im czynów.

- 27 września Sąd Rejonowy w Nowym Sączu na wniosek Prokuratury Rejonowej oraz KMP zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania  na okres trzech miesięcy wobec obu mężczyzn – informuje st. sierż. Paweł Grygiel. – Grozi im kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż trzy lata, nawet do lat dwunastu.

Zobacz również:

Komentarze (0)

Nie dodano jeszcze komentarzy pod tym artykułem - bądź pierwszy
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Najpierw z nim pili, a potem go pobili i okradli"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]