Nagrodzeni za malowanie światłem

Nowy Sącz. - Malowanie jest czymś wyjątkowym, to inwencja twórcza, którą każdy może odbierać na swój własny sposób. Malowanie światłem to coś bardzo ciepłego. Oświetlacie Państwo to miasto czyniąc je jeszcze piękniejszym - mówiła wiceprezydent Bożena Jawor gratulując finalistom VI edycji konkursu „Świąteczne Malowanie Światłem”.

W sali ratusza zgromadzili się członkowie komisji konkursowej na czele z Józefem Pogwizdem, byłym Prezesem Związku Polskich Artystów Plastyków w Nowym Sączu, oraz laureaci i uczestnicy konkursu.

W tym roku wybierano laureatów spośród 18 zgłoszeń.


W kategorii „Firma” komisja konkursowa postanowiła przyznać:
- I miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: "ARStec" – Józef Stec
 
W kategorii „Dom” komisja konkursowa postanowiła przyznać:
- I miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: Michała Kożucha i Tomasza Niemca 
- II miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: Janusza Kotlarza
 
W kategorii „Ogród” komisja konkursowa postanowiła przyznać:
- I miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: Zofii Banach
- II miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: Agnieszki Dziadosz
- III miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: Renaty i Marka Porembów  
 
W kategorii „Dom + Ogród” komisja konkursowa postanowiła przyznać:
- I miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: Stanisławy Figiel
- II miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: Bogumiły Kocańdy
- III miejsce za najładniejszą iluminację świąteczną w roku 2011 dla: Bogumiły Kałużny

Komisja przyznała również wyróżnienie w kategorii „Ogród i Otoczenie” dla państwa Ewy i Krzysztofa Mikołajczyków.

Laureaci konkursu otrzymali pamiątkowe grawertony oraz nagrody finansowe. Natomiast dla wszystkich uczestników przygotowano upominki w podziękowaniu za udział w konkursie.


Źródło: UM w Nowym Sączu


Źródło: UM w Nowym Sączu

Rząd podsumowuje dwa lata kadencji Pies spędził kilka dni na uszkodzonym dachu budynku