1°   dziś 1°   jutro
Piątek, 22 listopada Marek, Cecylia, Wszemiła, Stefan, Jonatan

Mieszkańcy osiedla: 'To skandal!'

Opublikowano 11.11.2011 09:02:03 Zaktualizowano 05.09.2018 11:27:37

Nowy Sącz. Część mieszkańców os. Wojska Polskiego nie zgadza się na budowę sklepu przy ul. I Brygady. Są oburzeni, że podjęto decyzje bez konsultacji z nimi. - Zarząd Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej podejmuje decyzje w oparciu o opinie rad członkowskich, które po to są wybierane, aby reprezentować stanowisko mieszkańców – odpowiada Jarosław Iwaniec, prezes zarządu GSM.

- Mieszkam tu od 19 lat i od 19 lat walczę, by sensownie zagospodarowano ten plac na potrzeby mieszkańców, na parking, plac zabaw. Niestety cały czas słyszałem od Spółdzielni Grodzkiej, że to nie oni, a Urząd Miasta zarządza tym terenem i nic się nie da zrobić. A teraz mówi się, że jest prawomocna decyzja, by postawić tu pawilon – oburza się pan Władysław.

Kiedy na drzwiach klatek schodowych w połowie marca 2011 r. pojawił się komunikat o zagospodarowaniu działek przy 1. Brygady, informujący o planowanej inwestycji, złożył skargę do Urzędu Miasta, Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Wydziału Architektury Urzędu Wojewódzkiego. Jak twierdzi - w terminie, a pod skargą podpisali się też inni mieszkańcy bloku przy ul. 1 Brygady 4.

- Do dziś nie mam odpowiedzi w tej sprawie z UM i GSM – dodaje pan Władysław, przekonując, że postawienie tam sklepu będzie uciążliwe m.in. z uwagi na huk klimatyzacji i samochodów dostawczych.

W maju otrzymał pismo od wojewody małopolskiego. Wynika z niego, że skarga jest niezasadna i złożona po terminie.

- Pismo mówi, że zgoda na inwestycję została wydana prawidłowo, a udzielił jej prezydent Nowego Sącza 14 marca, czyli w okresie, kiedy obowiązywał termin składania ewentualnych skarg – zauważa Tomasz Strachanowski, mieszkaniec osiedla.

Pan Władysław złożył skargę na decyzję wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jednak ten we wrześniu wezwał go do zapłaty 500 zł, by skarga nabrała mocy prawnej. Mieszkaniec osiedla na znak protestu nie uiścił tej kwoty. W środę na zebraniu wraz z innymi próbował dojść prawdy, dlaczego działkę tak łatwo oddano pod budowę pawilonu.

Z wyjaśnień złożonych przez radę osiedla wynika, że teren jest w wieczystym użytkowaniu Spółdzielni. W 2009 r. podpisano umowę na dzierżawę działki z firmą Centrum. W tym roku udało się zdobyć pozwolenie na budowę. Centrum jednak wycofało się z planowanej inwestycji i scedowało dzierżawę na firmę z Lublina. Pozwolenie na budowę pozostaje jednak prawomocne.

- To skandal! W listopadzie dowiadujemy się o decyzjach, które zapadły w 2009 r. – unosi się Tomasz Strachanowski. - w 2010 roku GSM uruchomiła proces sprzedaży mieszkań (m. in. w bloku 1
Brygady 4). Kupiłem mieszkanie w tym roku. Dziś, wiedząc, że pod moimi oknami będę miał sytuację jak pod Europą II, nie wydałbym tych pieniędzy. Niestety wiosną 2011, gdy dokonywałem tej wpłaty, nic nie wiedziałem o cichej umowie GSM z Centrum.

Przewodniczący Rady Członkowskiej ZAB nr 5 zaznacza jednak, że nie był w radzie, gdy te decyzje podejmowano, a teraz jedynie opiniował, czy budowa pawilonu będzie korzystna dla mieszkańców. Za, miały przemówić argumenty: przychód z dzierżawy (12 tys. zł miesięcznie), wzrost miejsc pracy i parking dla mieszkańców, który zobowiązany jest wybudować inwestor na wskazanym terenie.

- Oczywiście trudno zapewnić, że inwestor zatrudni akurat kogoś z naszego osiedla, ale obiecał wspierać mieszkańców – dodaje przewodniczący. – Zdaję sobie sprawę, że inwestycja może być uciążliwa dla mieszkańców w najbliższym sąsiedztwie, ale w naszej opinii to dobre rozwiązanie. Trudno mi jednak odnieść się do sytuacji sprzed dwóch lat, zwłaszcza że nie ma wśród nas nikogo z zarządu Spółdzielni.

- Oby nie stało się to, czego teraz doświadczają mieszkający w sąsiedztwie pawilonu „Europa”. Też ich zapewniano, że tam będzie tylko sklep, a tymczasem powstała wędzarnia i nie da się tam wytrzymać – wtrącił radny Patryk Wicher, który zainteresowany sprawą złożył interpelację do prezydenta Nowego Sącza. Podobnie uczynił radny Józef Gryźlak, domagając się wyjaśnień.

W odpowiedzi wiceprezydenta Jerzego Gwiżdża, czytamy: „Spółka P.P.H.U. Centrum Sp. z o.o. do wniosku o pozwolenie budowlane dołączyła oświadczenie o posiadanym prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa w Nowym Sączu, będąca użytkownikiem wieczystym terenu, na którym zlokalizowano planowane przedsięwzięcie zawarła umowę dzierżawy z inwestorem, która stała się podstawą prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.  Postępowanie w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę następuje na wniosek inwestora, co oznacza, iż Prezydent Miasta Nowego Sącza jest związany wnioskiem co do zakresu i charakteru planowanej inwestycji. Organ administracji architektoniczno-budowlanej właściwy do wydania decyzji o pozwolenie na budowę nie może odmówić jej wydania w razie spełnienia wszystkich wymagań określonych w Prawie budowlanym”.

Dlaczego Grodzka Spółdzielnia Mieszkaniowa podjęła taką decyzję w 2009 r. – jak twierdzą mieszkańcy - bez konsultacji?:

- Zarząd GSM podejmuje decyzje w oparciu o opinie rad członkowskich, które po to są wybierane, aby reprezentować stanowisko mieszkańców – odpowiada Jarosław Iwaniec, prezes zarządu GSM. – W 2009 r. nie byłem w zarządzie, ale skoro taka decyzja zapadła, musiała być konsultowana z radą. W tym roku również rada pozytywnie zaopiniowała budowę pawilonu. Przychody z tytułu podpisanej umowy dzierżawy terenu zmniejszą opłaty ponoszone przez mieszkańców na rzecz Spółdzielni. Umowa ta przewiduje również budowę bezpłatnego parkingu dla nich.

Dodaje, że prośbę o przeprowadzenie szczegółowych konsultacji z mieszkańcami, w formie ankiety, do zarządu powinna wnieść rada członkowska. – Skoro takiej prośby nie było, rada musiała uznać za niepotrzebne formułowanie jej – stwierdza Iwaniec.

Odnosząc się natomiast do pisma pana Rzeszowskiego, wyjaśnia, że na wszystkie Spółdzielnia odpowiada w ciągu 30 dni. – Nie przypominam sobie jednak, aby pan Rzeszowski w ostatnim czasie składał jakąkolwiek skargę – mówi prezes GSM.


Fot.: TASS

Zobacz również:

Komentarze (1)

kolesgit
2011-11-12 11:14:27
0 0
Kto wie o jaki sklep chodzi?
Odpowiedz
Zgłoszenie komentarza
Komentarz który zgłaszasz:
"Mieszkańcy osiedla: 'To skandal!'"
Komentarz który zgłaszasz:
Adres
Pole nie możę być puste
Powód zgłoszenia
Pole nie możę być puste
Anuluj
Dodaj odpowiedź do komentarza:
Anuluj

Może Cię zaciekawić

Sport

Pozostałe

Twój news: przyślij do nas zdjęcia lub film na [email protected]